Andrzej Sapkowski: 50 zł za audio CD to za dużo
Autor cyklu powieści o wiedźminie Geralcie krytycznie wypowiada się o cenie, jaką przychodzi płacić za legalne płyty CD z muzyką. Andrzej Sapkowski twierdzi, że ściąganie plików MP3 z Internetu, chociaż "mało chwalebne", jest w pewnym stopniu uzasadnione.
Nigdy nie sądziłem, że autor powie coś takiego
_________________ mój spis na PW lub romek61@wp.pl
Denerwować się, to mścić się na swoim zdrowiu za cudzą głupotę
A może po prostu ktoś miał odwagę powiedzieć prawdę?
50 zł za audiobooka to zdecydowanie lekka przesada. Bądźmy szczerzy: osoba czytająca najczęściej pozostawia wiele do życzenia. Słuchając przygody Wiedźmina mało nie usnąłem, takim zabójczym tonem było wszystko deklamowane.
Owszem, zapłaciłbym 50 zł za audiobooka ale pod warunkiem, że otrzymałbym coś w stylu słuchowiska radiowego gdzie czuć by było emocje. Koniec i kropka!
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2009-11-01, 00:41
A ta wypowiedź nie dotyczyła przypadkiem własnie "Narrenturm", które jest podobno czymś w rodzaju właśnie takiego słuchowiska? I kosztuje 50 zeta
Z okładki
Cytat:
Pierwsza część słynnej Trylogii Husyckiej Andrzeja Sapkowskiego
Największe przedsięwzięcie artystyczne roku.
Pełna treść książki w wydaniu dźwiękowym
Pierwszy taki audiobook w Polsce
112 aktorów w 176 rolach w reżyserii Janusza Kukuły
A ta wypowiedź nie dotyczyła przypadkiem własnie "Narrenturm", które jest podobno czymś w rodzaju właśnie takiego słuchowiska? I kosztuje 50 zeta
Jeżeli to co prawisz jest racją to w takim razie 50 zł to nie jest cena zbyt wysoka choć oczywiście mogłaby być mniejsza. Biorąc chociażby to pod uwagę, że nie jest to płyta zespołu ani znanej wokalistyki/wokalisty
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-03-24, 13:41
badzo prosze o porade:
Nie czytalam nigdy nic Sapkowskiego- chyba, ze jakies opowiadanko sie przewinelo w tomikach opowiadan, gdzie nie zwracam w ogole uwagi na tytuły czy nazwiska autorow
Ale- postanowilam sie zapoznac- i nie chcialabym stracic we w glowie tego co autor zrobil ok- zaczynajac od tego co zrobil niekonieczniefajnie
Mam przed soba- wyjeta z bebloteki "Cos sie konczy, coś sie zaczyna" - i mam jakąs blokade by to zaczac- tydzien juz lezy mi tu przed oczami.
Od tego mam zaczac Sapkowskiego?
Inne pomysły?
Jak dotad mnie nie zawiedliscie w wyborach- i za to Was bardzo cenie
I mam taka refleksje - widac, jednak po to nas sie te kilkanascie osob znalazlo by stworzyc to forum- bo mamy wspolne gusta
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2010-03-24, 16:04
Coś się kończy - to zbiór róznych dziwnych opowiadań, z tego co pamiętam. Skoro mało pamiętam, to chyba mnie się srednio podobało
On jest najbardziej znany z sagi o wiedźminie i 3 tomowej powiesci husyckiej.
Jeśli chodzi o wiedzmina, to możesz spróbować "Ostatnie życzenie"- taki troche wstep do sagi i chyba w miarę reprezentatywny IMHO fragment twórczości pana S.
(Tyle że ja to czytałam w gimnazjum, i mogłam inaczej wtedy postrzegać )
Przez Trylogię Husycką nie przebrnęlam.
Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-03-24, 20:10
Do tej pory jedyna książka Sapkowskiego, którą przeczytałam to "Krew Elfów", czyli pierwszy tom sagi o Wiedźminie i podobało się Po zakończeniu lektury napisałam byłam:
Cytat:
(...)Wiedźmin miłym czytadełkiem jest, lekko i przyjemnie napisanym. Dobra rozrywka, takie 4,5 / 6 ode mnie dostaje i chętnie przeczytam kolejne tomy
Także bez zachwytów i rewelacji, ale zachęcił do następnych części (które w bibliotece są absolutnie wszystkie... tylko nie druga. )
Pomógł: 18 razy Wiek: 109 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 2699 Skąd: f451
Wysłany: 2010-03-24, 20:22
A ja mógłbym napisać to co Dora dodając że przeczytałem te tomy do końca
co do "Ostatnie życzenie" to chyba jest coś na kształt zbioru opowiadań połączonych bohaterami których mamy również w sadze, i skoro te opowiadania spełniają rolę wstępniaka to Coś się kończy.. spełnia rolę zakończenia po zakończeniu
jeśli chcesz chronologicznie to
- Ostanie życzenie (opowiadania)
- Miecz Przeznaczenia
- Sagi 5 tomów od Krew Elfów po Pani Jeziora
- opowiadanie Coś się kończy z zbioru opowiadań Coś się kończy (tam są inne opowiadania i nie pamiętam czy powiązane czy nie)
Osobiście czytałem tylko to wytłuszczone, zbyt krótkie opowiastki często mnie irytują tym że się rozkręcić nie potrafią. Sagę można czytać bez tych wstępniaków całkiem dobrze.
O husyckiej słyszałem wiele nieprzychylnych opinii.
_________________ "- Nie wiedziałem, że wszyscy przeszliście na buddyzm i mówicie językiem ciasteczek szczęścia."
Na Sapcia mam potworną alergię, ale z tego co słyszałam najlepsze jego dokonania to te wstępne opowiadania do Wieśmaka. (czytałam tylko Wieśmina, całą 'sagę')
jeśli chcesz chronologicznie to
- Ostanie życzenie (opowiadania)
- Miecz Przeznaczenia
- Sagi 5 tomów od Krew Elfów po Pani Jeziora
- opowiadanie Coś się kończy z zbioru opowiadań Coś się kończy (tam są inne opowiadania i nie pamiętam czy powiązane czy nie)
przede wszystkim ostatnie życzenie i miecz przeznaczenia - to podstawa dopiero potem saga
coś się kończy coś się zaczyna - na samym końcu - w zbiorze tylko to opowiadanie jest o wiedźminie i ... jeśli się nie czytało wcześniejszych książek to to opowiadanie całkowicie wypacza sens całości...
Czy ktoś z szanownych czytelników dzieł A.Sapkowskiego mógłby mi przybliżyć czy Trylogia o Reynevanie
i takie np. Narrenturm trzyma poziom sagi o Wiedźminie ? Gdyż nie wiem czy mam to sobie _na wakacje z biblioteki wypożyczać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach