Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2009-07-02, 00:05
hm.. jakos Coelho, ktorego tak ostatnio wiekszosc nie lubi- bo ot jakis populista dla blondynek- mnie urzeka tą swoja proza- nie spieszy sie, pisze pięknie- jesli o jezyku mowimy i poslugiwaniu sie slowem i jego wieloznacznoscia.
Kiedys dawno temu Alucard mnie autora polecil i sie "zbulserwował" ze nie znam- poczytalam- Demon i Panna...- mnie zachwycil zarowno pomyslem jak i zmyslem manipulatorskim autora; Zahir mnie zachwycil glebia przemyslen, Demon- - no moze decko rozbawil, ale jak koniec czytelnik przewiduje , to to rozbawienie jest juz takie "dećko". Reszta ksiazek autora, ktora w łapke wpadła- wynudzila.
batou napisał/a:
Wiesz, u niektórych dochodzi jeszcze motyw zwykłej ciekawości
Adas, bez tego motywu nie siegnęlabym po zadną chyba ksiazke
Cóż, ja czytałam tylko "Alchemika" i właśnie płytkość przemyśleń mnie odrzuciła na kilometr. Podobno nie jest to najlepsza jego książka, ale sądząc po opiniach on w ogóle tak pisze, tylko czasem lepiej a czasem gorzej, jednak założenie takie samo, czyli nie dla mnie No i sięgnęłam po niego zanim się zrobił taki straszny boom, nie wiedziałam właściwie kto zacz, tylko usłyszałam jak znajomi rozmawiali, że dobre, znalazłam w bibliotece, to przeczytałam.
Mam tu problem z tym pisarzem gdyż Alchemik bardzo przypadł mi do gustu, może dla wielu osób to totalnie kiczowata książka i dla prostych ludzi; trudno najwidoczniej jestem prosty i nieskomplikowany ;przeczytałem tę książkę z x-razy natomiast czym dalej się zagłębiałem w twórczość Coelho tym bardziej mnie odrzucało, jak do tej pory zatrzymałem się na Zahir- dalej nie mogę choć próbowałem już kilka razy...
Pomogła: 1 raz Wiek: 30 Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 666 Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2010-09-24, 04:00
Przeczytałam ''Alchemika'' i połowę ''Czarownicy z Portobello''. To było okropne. Nudne, denerwujące. Moim zdaniem bredził jak potłuczony, jakieś pseudo mądre prawdy życiowe, Już nigdy nie zamierzam tykać tego. Tylko ''Cierpienia młodego Wertera'' były dla mnie jeszcze okropniejszą książką.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-09-24, 15:31
przeczytalam jego ze 4 ksiazki- chyba udalo mi sie dzieki poleceniom Alucarda, bo polecil mi 3 - i te byly ok- wzielam czwarta i mnie zanudzila... wiecej nie tkne!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach