Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-01-09, 14:26 Reynolds Alastair
Alastair Reynolds - pisarz gatunku fantastyki naukowej urodzony w Walii w 1966.
Jest doktorem astronomii. Przez wiele lat pracował w Europejskim Ośrodku Badań Kosmicznych w Holandii jako astrofizyk. Jego dorobek pisarski jest połączeniem solidnej wiedzy astronomicznej i talentu pisarskiego. Zalicza się go do nurtu hard SF. Autor bardzo ceni sobie twórczość J. Carrolla i S. Kinga, i te właśnie fascynacje kryminałem i powieścią sensacyjną dają się zauważyć w twórczości Reynoldsa. Jest laureatem nagrody Brytyjskiego Stowarzyszenia Pisarzy SF za najlepszą powieść 2001 roku Chasm City.
Bibliografia:
Cykl - Przestrzeń objawienia:
* Przestrzeń objawienia (ang. Revelation Space, polskie wydanie - MAG 2000 r.)
* Migotliwa wstęga (ang. Chasm City, polskie wydanie - MAG 2003 r.)
* Arka odkupienia (ang. Redemption Ark, polskie wydanie - MAG 2007 r.)
* Absolution Gap (polskie wydanie planowane na 2009 r.)
* The Prefect
Źródło: polska i angielska Wikipedia z małymi poprawkami by batou
Temat zaczepny. Czaję się na ten cykl od jakiegoś czasu, więc wszelkie opinie ludzi, którzy coś Reynoldsa czytali przyjmę z radością Nie wypisywałem całej bibliografii, a ograniczyłem się tylko do powieści, które u nas wydano, lub zostaną wydane w najbliższej przyszłości.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Ostatnio zmieniony przez batou 2009-01-09, 17:35, w całości zmieniany 1 raz
andy [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-09, 17:19
Kotek jest w trakcie, i się baardzo podoba. Tylko jednej rzeczy nie rozumiem Czy Arka odkupienia i Przestrzeń objawienia to to samo. Bo u nas wygląda to tak przynajmniej to z 2007 roku (sam na superbii zapowiedź wstawiałem) Alastair Reynolds
ARKA ODKUPIENIA
TOM 1: ZDRADA
Przekład Piotr Staniewski i Grażyna Grygiel
Tytuł oryginału: Redemption Ark
No jest jeszcze t2 bo wydawca perfidnie podzielił. Nawet numeracja rozdziałów jest kontynuowana
A post to i tak do utylizacji
Faktycznie czytało mi się ciężko ale jednocześnie bardzo przyjemnie. To naprawdę dobra lektura. Własniewnie nie było wiadomo co będzie na następnej. Ta książka wielokrotnie mnie już zaskakiwała. Ilość wątków i ciekawych postaci to następna wilka Zaleta. Za jakiś czas biorę się za Tom 2
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-08-12, 09:28
Skończyłem wczoraj Przestrzeń objawienia i muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż tak dobrej książki. Świetna, trzymająca w napięciu do końca powieść. Rozmach na skalę galaktyczną, częste zwroty akcji i duża dawka przystępnie podanej "naukowości". Jedyne do czego się można przyczepić to polskie tłumaczenie, które chyba trochę stępiło książkę. Słówka takie jak displej rażą w oczy, a szczytem było przetłumaczenie pewnego zwrotu "to jest większe od ciebie" zamiast "to cię przerasta". Ale da się to jakoś przeżyć. Przede wszystkim ciężko się od powieści oderwać i to jest najważniejsze. Biorę kolejne tomy cyklu.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-10-01, 20:17
Wciągnąłem Migotliwą wstęgę. Powieść nieco inna od Przestrzeni objawienia, taki bardziej thriller w kosmosie niż klasyczna space opera. W skrócie jest to historia najemnika ścigającego przez pół kosmosu faceta, który zadarł z jego zleceniodawcą. Z pozoru banalny motyw, ale do samego końca nic tu nie jest wiadome, a Reynolds przez całą książkę odkrywa nowe karty wywracając fabułę do góry nogami. Na koniec bardzo ładnie się to splata z pierwszym tomem sagi, który w zasadzie w tym momencie się zaczyna.
Świetne stopniowanie napięcia, książka przykuwa uwagę, pochłania, ciężko się oderwać. Bardzo dobrą fantastykę piszę pan Reynolds.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2011-01-02, 20:42
Skończyłem Arkę odkupienia i Reynolds z tomu na tom coraz lepszy. Ta część łączy niejako poprzednie i zdecydowanie przez to wymaga ich znajomości. Od prologu wciska w fotel i nie puszcza do końca.
Skoro marudziłem na sylwku, że nie wziąłem ze sobą książki na wyjazd to chyba macie już wyobrażenie o tym jak mi się to podobało
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach