Wysłany: 2012-05-21, 16:34 Koniec Starego Dobrego Małżeństwa
Szukałam miejsca na wyrażenie mojego szoku i w ogóle ciężkiego zdumienia. I stwierdziłam, że mimo iż SDM wielu sympatyków tutaj nie ma - to jednak się wyżalę.
Dziś, kupując kolejne płyty, m.in. solową płytę Myszkowskiego, dowiedziałam się, że dwa dni temu oficjalnie ogłoszono koniec istnienia Starego Dobrego Małżeństwa. Z tonu wypowiedzi wynika, że Myszkowski podziękował za współpracę (delikatnie mówiąc) pozostałym muzykom zespołu.
Szkoda.
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Zawsze podziwiałam jakim cudem razem przez tyle lat potrafią się utrzymać. Non stop nagrania, koncerty itd... Najpierw szkoda mi było tego, że zostawili Bieszczadzkie Anioły. Teraz już jakoś mniej...
_________________
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
Ja to tylko ostatnio się dziwiłam, że żadnych - absolutnie żadnych - koncertów nie mają w grafiku. A miałam nadzieję na jeszcze jeden w Lublinie. Bo byli tu minimum raz w roku a ja zawsze mówiłam, że na następny to już na pewno pójdę. No i już nie pójdę
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach