Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Szoty, nie szorty
Autor Wiadomość
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-07-22, 20:41   Szoty, nie szorty

Szoty, czyli różne odmiany fantazji barmana. W końcu mamy sezon na owoce. Maliny, jeżyny, borówki, jagody, porzeczki i wiele wiele innych.

Wrzucamy paczkę owoców do miksera, czy wysokiej miski i traktujemy to blenderem. Potem w zależności od upodobania dolewamy parę kieliszków zmrożonej wódki. Pychotka!

A teraz poproszę o jakieś pomysły jaki te szoty zrobić można. Ja polecam maliny.

A rady dla początkujących, wódkę zmrozić w zamrażalniku, owoce potrzymać w lodówce, i dodać parę kostek lodu do miksera. Będzie chłodniejsze ;)
 
 
 
RobinOfSherwood
Dziejopis
Troll Jeżynowy


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2912
Wysłany: 2012-07-22, 21:18   

Malinowe były fajne, znane z "Opery" Krakowskiej ;) ja bym jednak palmę pierwszeństwa dał borówkom i ex equo w sumie czerwone porzeczki. Potem dopiero maliny :D
W kolejności ustawiłbym tak:
1. Borówki amerykańskie cudownie słodkie, idealnie komponujące się z posmakiem wódki
2. porzeczki czerwone - genialna lekka goryczka na początku i potem już po przełknięciu zostawia słodkiu posmak (przeszkadzały mi tylko nasionka z porzeczek, ale bez nasionek nie będzie takiego fajnego smaku :D )
3 maliny z borówkami / same maliny
4. Arbuz (ale tutaj koniecznie musi być z lodem kruszonym - piliśmy bez lodu wiec tak niskie miejsce)
5. Czarne jagody (troche jednak za gorzkie wychodzą)


Mad chyba o żadnych owocach nie zapomniałem?
_________________
Żyje się dla kilku spotkań i paru wzruszeń. Ważne, by ich nie przegapić.
Maciej Kozłowski
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-07-23, 08:36   

Widzę, że było niezłe "gotowanie" w weekend :D Ja bym spróbował jeszcze truskawek.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Bruja 
Bajarz


Pomogła: 1 raz
Wiek: 26
Dołączyła: 26 Maj 2008
Posty: 1034
Wysłany: 2012-07-23, 09:45   

Ad.1. Borówki amerykańskie jak dla mnie za słodkie. Ale wiadomo ja z cukrem się nie lubię.

Ad.2. Czerwone porzeczki- mniam mniam

Ad.3. Wiadomo, że pycha.

Ad.4. Uwaga na arbuza, bo się rozdziela wóda i owoc, jednak jest za mało mięsisty. Tłuczony lód może faktycznie by pomógł, ale komu by się chciało... Jedyny szot (pity już rano ze szklaneczek do whisky), w którym czuło się alkohol.

Ad.5. Czarne jagody (nasze Polskie z lasu) są pycha, ale człowiek czuje się od takiego szota brudny :bag: Powiedziałabym, że bardzo poważnie brudny. Ma ochotę, patrząc na innych, zetrzeć sobie dłońmi usta do żywego i wydłubać z między zębów nawet dziąsła lol


Truskawek już nie ma świeżych, a w sezonie grzech kombinować z mrożonymi. Mieliśmy tylko małą wkładkę mrożonych malin dla odpowiedniej temperatury szota.

W ogóle to chcę tak znowu <niewinna minka>
_________________
Nas pięknych jest mało...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group