Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Półka z kulturą
Autor Wiadomość
jacek II 
Gryzipiórek


Wiek: 57
Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 294
Skąd: Puławy
Wysłany: 2017-10-31, 15:24   

Dzisiaj zaś recenzja mangi "Ślepa uliczka" autorstwa Junji Ito:



Cytat:
Nie ma sensu opisywać ani tym bardziej oceniać każdej historii z osobna, natomiast śmiało można powiedzieć, że to kolejna udana wyprawa w świat horroru. Historie niekiedy mocno nieprawdopodobne są przy tym niezwykle wciągające i co ważne różnorodne.


"Ślepa uliczka"
_________________
https://www.facebook.com/Kraina.komiksu
 
 
 
jacek II 
Gryzipiórek


Wiek: 57
Dołączył: 04 Sty 2017
Posty: 294
Skąd: Puławy
Wysłany: 2017-11-06, 15:04   

"(Audio) Komiks "Westerplatte: Załoga śmierci" na tzw. "czarnej liście" prezydenta Gdańska ":



Cytat:
Wczoraj w Sieci pojawiła się informacja o już trzecim wznowieniu komiksu "Westerplatte: Załoga śmierci" duetu Krzysztof Wyrzykowski i Mariusz Wójtowicz-Podhorski. To chyba dobra okazja, aby wrócić do tego co autor scenariusza mówił podczas spotkania z czytelnikami w Łodzi, tym bardziej, że często były to rzeczy smutne, żeby nie napisać skandaliczne.


"(Audio) Komiks "Westerplatte: Załoga śmierci" na tzw. "czarnej liście" prezydenta Gdańska "
Recenzja I wydania napisana przez "Yogurtha" w... 2004 roku
_________________
https://www.facebook.com/Kraina.komiksu
 
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-08, 20:35   

"Ryjówka Przeznaczenia" #4 - "Zguba Zębiełków":



Cytat:
Czwarty tom serii składa się w dużej mierze z tych elementów, które u Samojlika już widywaliśmy. Jest tu więc mnóstwo przygód, jest sporo niebezpieczeństw i trudności, przed którymi staną bohaterowie, są bardzo przyjemne i dające się lubić postaci, jak również ciekawe szwarccharaktery.


"Ryjówka Przeznaczenia" #4 - "Zguba Zębiełków"
Artykuł Michała Lipki
Opis, szczegółowe informacje + sporo przykładowych plansz
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2018-07-24, 01:29   

"Berlin: Miasto kamieni":



Cytat:
Jest to historia zwykłych ludzi, którym przyszło żyć i funkcjonować w tych niezwykłych i tak tragicznych latach. Lutes doskonale ukazuje ich codzienną walkę, życie, problemy i miłości na tle wielkiego, pięknego i dumnego miasta.


"Berlin: Miasto Kamieni"

Zaległe materiały:
Michała Wasilewskiego, Michała Lipki, Huberta Kuberskiego oraz Bartosza Biedrzyckiego.

Na facebooka także je daję.
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2018-09-03, 04:29   

"Ja, Nina Szubur":



Cytat:
... komiks Daniela Chmielewskiego to interpretacja powieści Olgi Tokarczuk - "Anna In w grobowcach świata", w którym obydwoje spoglądają w kierunku summeryjskich mitów. Spojrzenie to zostało dodatkowo okraszone własną wersją postapo.


Ja, Nina Szubur"
Czytaj i słuchaj także wcześniej
Recenzja książki
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-08-27, 16:28   

"Jarosław_D" wraz z drugą w dniu dzisiejszym oceną albumu "Peter Parker, The Spectacular Spider-Man: Śmierć Jean DeWolff":



Cytat:
Autorami tego dzieła przez wielkie „D” jest trio Peter Dawid (scenariusz), Rich Buckler oraz Sal Buscema (obaj rysunki). Czy trzeba dodawać coś więcej w tym zakresie? Myślę, że nie. Wymienione nazwiska – mam poczucie – same się bronią. Dodam, że wydanie Muchy zawiera materiały z serii Peter Parker, The Spectacular Spider Man 107-110 i 134-136. Wydanie, które, jak zawsze przy komiksach tego wydawnictwa, stoi na najwyższym poziomie i mam tu na myśli zarówno twardą obwolutę, jak i świetnej jakości kredowy papier i jeszcze lepszy druk co przy okazji publikacji „ramotek” nie jest sprawą tak oczywistą, jak może się wydawać. Tutaj natomiast wszystko jest na swoim miejscu i nie ma się absolutnie do czego przyczepić. Myślę, że nie ma się do czego przyczepić i w pozostałych kwestiach, a w zasadzie tych elementach, które są najważniejsze, czyli rysunkach i scenariuszu.

Cytat:
Te pierwsze od razu przywodzą na myśl czasy TM-Semic i komiksy superbohaterskie, które zapierały dech w piersiach, a które są de facto tak różne od królujących obecnie czy to w Marvelu, czy DC. Bardzo klasyczna, często minimalistyczna, a jednocześnie żywiołowa, dynamiczna i realistyczna kreska powoduje, że można się nią zachwycić. Do tego mamy jeszcze niezwykle sugestywne kadry, na których obserwujemy nastroje poszczególnych postaci. Strach, zdenerwowanie, zawziętość, smutek… tak naprawdę nie ma znaczenie, o jakich emocjach napiszę, każdą z nich bez trudu da się odczytać z oblicza czy to Parkera, czy jego wrogów.

Cytat:
Nie inaczej zresztą jest z fabułą. Powiedzieć, że jest ona ciekawa i wciągająca to, jak nie powiedzieć – a raczej nie napisać – nic… Śledzenie historii niejakiego Zjadacza Grzechów, który bawi się w mściciela i osobę, która na swój chory sposób chce odkupić winy świata, a doprowadza do ogromnej zmiany w relacjach łączących „Spajdera” z Daredevilem to prawdziwa przyjemność i kosztowanie najlepszej komiksowej uczty. Od pierwszego kadru scenariusz nas porywa, aby następnie zaskoczyć swoją dojrzałością i ogromną brutalnością a na końcu „dobić” rozwiązaniem najważniejszej tajemnicy… Absolutnie przez całą lekturę odczuwamy niczym nieskrępowaną przyjemność z czytania. Nie ma tu ani dłużyzn, ani słabych momentów. Jest za to wciągający wątek, dużo wewnętrznych rozterek, które wypływają całkowicie naturalnie, a nie są przyklejone na siłę.


:-D

"Peter Parker, The Spectacular Spider-Man: Śmierć Jean DeWolff"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 57
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2024-01-20, 03:47   

„Jarosław_D” analizuje mangę „Opowieść o Genjim”:



Cytat:
„Genji Monogatari” to dzieło – śmiało można tak je ocenić – kultowe w kręgach osób zainteresowanych Japonią. Baa, to pozycja, którą powszechnie uznaje się za pierwszą na świecie powieść psychologiczną. Powstanie określane jest na przełom X i XI wieku ze wskazaniem na początki wieku XI. Co dodatkowo zaskakujące to Murasaki Shikibu nie jest prawdziwym imieniem i nazwiskiem autorki, które nie jest de facto znane. Imię do swojego pseudonimu zaczerpnęła ona od imienia jednej z bohaterek swojej powieści. Niestety mimo swojej wyjątkowości, a pewnie ze względu na ogromne problemy z tłumaczeniem, powieść ta nie ukazała się nigdy w całości po polsku.

Cytat:
Cóż, bez złych intencji w kierunku tej mangi, na bezrybiu i rak ryba, więc zanim przyjdzie mi poznać, powieść, dałem się porwać jej komiksowej wersji. Pytanie tylko, czy możliwe jest przeniesienie na 200 stronicową mangę ponad 1100 stron powieści?


Myślę, że nie zdziwię nikogo, gdy odpowiem na to pytanie, że nie, nie jest to możliwe. Zdają sobie z tego sprawę również autorzy publikacji i już we wstępie informują nas, że musieli dokonać wszelkiego rodzaju niezbędnych skrótów, aby komiks się ukazał, a sama publikacja była dla czytelnika jasna i zrozumiała. Nie jest to łatwe, bo i sama powieść uchodzi za niezwykle trudną w odbiorze choćby ze względu na ilość przewijających się na stronach książki postaci (zresztą zauważymy to, gdy zapoznamy się ze spisem wybranych bohaterów zawartych na początku mangi) czy ciężki język. Co ciekawe jednak, mimo tych trudności, akurat pod względem płynności lektury nie jest źle, a wręcz uważam, że idzie ona dość naturalnie. Pamiętać oczywiście cały czas należy o zastosowanych skrótach.

Cytat:
No dobrze, ale czy jest się tu czym zachwycać? Rzekłbym, że i tak i nie. Nie, ponieważ mam wrażenie, że manga w porównaniu do powieści jest nieco spłycona i brakuje jej pewnej głębi, będąc „jedynie” zapisem kolejnych podbojów Genjiego. Trochę w tym brakuje właśnie tego rysu psychologicznego czy skupienia się na ukazaniu dworskich obyczajów, kultury, wierzeń czy życia elit. Szczerze nieco mi tego brakuje i to pomimo tego, że w mandze spotkacie wiele wierszy, którymi przepełniona jest również powieść. Tak jest się czym zachwycać, ponieważ autorzy tej mangi z całych sił starają się przenieść i jak najlepiej oddać ducha książkowej wersji. Na pewno dużo dają i pomagają w tym rysunki, które są niezwykle delikatne i kobiece z mnóstwem wszelkiego rodzaju zdobień. Nie da się ukryć, że po pierwsze pasują do założeń książki, a po drugie kształtują nastrój publikacji. Docenić należy również realizm kreski rysowniczki, ale też to jak mocno przykłada się do tworzenia drugich planów i różnego rodzaju teł w mandze. Choć więc kreska jest mocno kobieca (co nie każdemu do gustu przypadnie, ale nie sposób tego krytykować, biorąc pod uwagę, z jaką historią mamy do czynienia) to jednocześnie też potrafi czytelnika zaintrygować, zachwycić i przykuć do tego tytułu. Wielu kadrom warto poświęcić nieco więcej czasu, aby dokładnie im się przyjrzeć.

Cytat:
Zapomnijcie o dynamice i szybkiej lekturze w przerwie między innymi zajęciami. Tutaj musicie się w pełni poświęcić lekturze, jeśli chcecie przez nią nie tylko przebrnąć, ale też w pełni zrozumieć, a co za tym idzie cieszyć się nią, zamiast męczyć.

Cytat:
„Opowieść o Genjim” wydaje mi się uciekać jednoznacznej ocenie. Z jednej strony z pewnością nie jest to manga dla każdego, nie jest to tytuł, który pokochają rzesze czytelników, a część zapewne nie doceni tej lektury z uwagi na natłok zdarzeń a przy tym powolną narrację, pewną monotonię, która może się wkraść podczas czytania czy przesadną skrótowość. Z drugiej natomiast przedstawia jedną z najważniejszych pozycji japońskiej literatury, której do tej pory nie mieliśmy okazji poznać po polsku. Poza tym jest bardzo poprawnie przeniesiona na dość specyficzny język mangi a przy tym ciekawie narysowana. Nie jest idealna, ale jest nietuzinkowa. Kwestia indywidualnego podejścia czy dacie jej szanse, czy odrzucicie. Ja sprawdziłem i nie żałuję, a z jeszcze większym zaciekawieniem czekam na oryginalną książkową wersję.


:-D

„Opowieść o Genjim”
Pierwszy tekst
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group