Wysłany: 2018-03-20, 19:51 Niespodziewane konsekwencje reformy oświaty
Chodziłem do ośmioletniej podstawówki i powstanie oraz sama idea gimnazjum wydawała mi się delikatnie mówiąc chora. Dlatego powrót do dobrze znanego mi modelu 8 lat+szkoła średnia uważam za najlepszy pomysł obecnego rządu.
Jest tylko jeden problem:
Rafał Kosik nie zdążył przed reformą.
Seria książek Felix, Net i Nika opowiada jak wszyscy wiemy o trójce gimnazjalistów, tylko że nasi bohaterowie przez 14 lat nie skończyli szkoły. (to chyba rekord jeśli chodzi o zimowanie w gimnazjum)
Pierwszy tom Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi wydany w 2004 roku opisuje wydarzenia od września do początków czerwca pierwszej klasy bohaterów.
Tom drugi Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa z 2005 roku opowiada o ostatnich tygodniach pierwszej klasy i o wakacjach głównych bohaterów.
Akcja kolejnego tomu Felix, Net i Nika oraz Pałac Snów (2006) toczy się od rozpoczęcia roku szkolnego (1 września) do mniej więcej połowy października.
Książka Felix, Net i Nika oraz Pułapka Nieśmiertelności (2007) rozpoczyna się 30 października balem Halloweenowym (swoją drogą święto raniące moją lekko nacjonalistyczną duszę), kończy się zaś 24 grudnia wigilią w domu Bieleckich i urodzeniem się bratosiostry. Jest to tom w którym najłatwiej ustalić ramy czasowe akcji.
Kolejne dwa tomy Felix, Net i Nika oraz Orbitalny Spisek (2008) i Felix, Net i Nika oraz Orbitalny Spisek 2: Mała Armia (2009) ze względu na ścisłe powiązanie akcji należy rozpatrywać razem. Bohaterów spotykamy 31 grudnia, w epilogu drugiej książki kończącej tą mini serię bohaterowie około miesiąc później przygotowują się do ferii.
Felix, Net i Nika oraz Trzecia Kuzynka z 2009 przenosi nas o kilka dni, trojka naszych bohaterów wyrusza na zimowisko w Pensjonacie Trzy Kuzynki. Uważny czytelnik może policzyć ile dokładnie dni trwały przygody w górach ale przyjmijmy że około tygodnia.
Na kolejny tom musieliśmy poczekać do 2011 roku, jest to Felix, Net i Nika oraz Bunt Maszyn tu nie mamy żadnych wskazówek co do dokładnej daty akcji ale na podstawie opisów pogody można założyć że jest to późna zima-wczesna wiosna.
W tym samym roku ukazał się dziewiąty tom Felix, Net i Nika oraz Świat Zero który wraz ze Felix, Net i Nika oraz Świat Zero 2. Alternauci wydanym w 2012 tworzą kolejną mini serię. Z tymi dwiema książkami jest pewien problem chociaż wydarzenia przedstawione trwają kilkanaście dni ostatecznie bohaterowie powracają do Świata Zero w tym samej chwili w której go opuścili. Możemy zaś dosyć precyzyjnie ustalić ten dzień, jest to dzień imienin Felixa. Tylko jest jeden malutki problem. Feliks imieniny obchodzi 11, 14, 30 stycznia, 21 lutego, 1, 18, 23, 26 marca, 16, 21, 23 kwietnia, 10, 18, 30, 31 maja, 11, 14 czerwca, 12, 17, 27, 29 lipca, 28 sierpnia, 30, 1 września, 10, 11, 22 września, 24 października, 6, 20, 28 listopada, 4 i 5 grudnia.
Z treści książki wiemy że jest wiosna początkowo chłodna (przeziębienie Laury), później umożliwiająca nocleg pod gołym niebem. Przyjmijmy że jest to końcówka marca lub początek kwietnia.
W roku 2013 ukazały się dwie książki zbiór opowiadań Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie oraz powieść Felix, Net i Nika oraz Sekret Czerwonej Hańczy . Opowiadania dzieją się przeważnie pomiędzy kolejnymi częściami cyklu, będąc rozwinięciem lub uzupełnieniem wspomnianych tam wątków.
Akcja Sekretu Czerwonej Hańczy toczy się w czerwcu aż do zakończenia roku szkolnego.
Na uwagę zasługuje też opowiadanie Felix, Net i Nika oraz Koszmarna Podróż z 2014 opisujące perypetie Neta w pociągu.
Kolejna powieść Felix, Net i Nika oraz Klątwa Domu McKillianów wydana w 2014 rozpoczyna się do zakończeniem roku szkolnego. Wiemy że 30 czerwca nasi bohaterowie udają się do Wielkiej Brytanii gdzie mają spędzić dwa tygodnie, tydzień w Szkocji i tydzień w Londynie. Po kilku dniach pobytu w Beastlycrag nasi bohaterowie muszą wcześniej niż planowali udać się do Londynu i tam 7 lipca dołącza do nich Laura kończąc tym tom.
Akcja ostatniej z do tej pory wydanych książek Felix, Net i Nika oraz (nie)Bezpieczne Dorastanie z 2015 rozpoczyna się kilka dni po przyjeździe Laury a kończy się w dniu powrotu bohaterów do Warszawy. Kosik zdradza nam też prawdopodobną datę urodzin Niki, skromne przyjęci odbywa się na pokładzie samolotu. Czyli jest to 14 lub 15 lipca.
Podsumowując: ukończenie klasy pierwszej zajęło bohaterom dwie powieści i trzy (lub cztery zależy jak liczyć Felix, Net i Nika oraz Wędrujące Samogłoski) opowiadania wydane przez dwa lata, trzeciej dziewięć powieści i sześć opowiadań co zajęło siedem lat, a dwa tygodnie wakacji to kolejne dwie książki i dwa lata, plus trzy lata oczekiwania kolejną książkę, a należy pamiętać że do końca wakacji jeszcze półtora miesiąca i kolejny rok nauki w gimnazjum.
Gimnazjum powoli przechodzi do historii, już za kilka lat książki osadzone tej szkole staną się taka samą ciekawostką historyczną jak opowieści o dziewiętnastowiecznych pensjach dla panienek z dobrych domów czy przedwojennych męskich gimnazjach.
Dlatego życzę panu Rafałowi jak najlepiej, wielu pomysłów na nowe książki (najlepiej z cyklu FNiN) ale w związku z reformą oświaty musi on poważnie przemyśleć dalsze losy naszych bohaterów.
_________________ Jeżeli zdołasz każdą chwilę istnienia
Wypełnić życiem, jakby była wiekiem,
Twoja jest ziemia i wszystkie jej stworzenia
I - mój synu - będziesz prawdziwym człowiekiem!
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2018-03-20, 23:21
Pierwszy raz słyszę o takich książkach i autorze - moje Młode, które skończyło gimnazjum i jest w pierwszej klasie LO - też nie zna ani autora, ani książki. Może dlatego, że on na Tolkienie wychowany i Panu Samochodziku
Chodziłem do ośmioletniej podstawówki i powstanie oraz sama idea gimnazjum wydawała mi się delikatnie mówiąc chora. Dlatego powrót do dobrze znanego mi modelu 8 lat+szkoła średnia uważam za najlepszy pomysł obecnego rządu.
powaznie? a slyszales o prawie przemiennosci dodawania? to chyba gdzies w klasie pierwszej podstawowki bylo ... i starej i nowej ....
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2018-03-22, 21:35
Xys napisał/a:
hugin napisał/a:
Chodziłem do ośmioletniej podstawówki i powstanie oraz sama idea gimnazjum wydawała mi się delikatnie mówiąc chora. Dlatego powrót do dobrze znanego mi modelu 8 lat+szkoła średnia uważam za najlepszy pomysł obecnego rządu.
powaznie? a slyszales o prawie przemiennosci dodawania? to chyba gdzies w klasie pierwszej podstawowki bylo ... i starej i nowej ....
Kurczę!!! Ja też chodzilam do takiej podstawówki jak Hugin i może nas uczyli to coś o czym piszesz - jak stosować, ale w życiu nie słyszałam o "Prawie Przemienności Dodawania". Nie ma czegoś takiego. Moje dziecko w liceum o tym nie słyszało. Przemienność była tylko mnożenia w prawo ujęta, ale może Tobie się coś pomerdało?
Nie wydaje się wam, że należy docenić, że gość napisał coś co dzieciaki chcą czytać? Naprawdę trzeba przy tym robić analizę tego jak złe było gimnazjum? Skończyłam i gimnazjum i studia. Nie czuję się jakoś specjalnie głupsza od ludzi, którzy kończyli 8-letnią podstawówkę
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach