Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
MonimePL
Autor Wiadomość
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-11-23, 06:45   

Monika Kilijańska omawia "Malarza":



Cytat:
Malarz Konrad przybywa do latarni morskiej na jakiejś pustawej wyspie, by przejrzeć pozostawioną po zmarłym ojcu spuściznę. Miejsce jest opustoszałe, śmierdzi rybami, mieszkańcy wyspy nieprzyjaźni i podejrzliwi. Do tego Konrada gonią terminy oddania dzieł. Samotność na odludziu sprawia, że wena powraca i Konrad tworzy coś nie z tej ziemi. Dosłownie! Obraz Konrada staje się jakby portalem, ale nikt nie przypuszcza nawet co kryje się po jego drugiej stronie.

Cytat:
Sporą część fabuły zajmuje też retrospekcja. Poznajemy w niej historię ojca Konrada i jego dalekich ekspedycji. Da to nam światło na wydarzenia, jednak skutkuje tym, że okazują się one bardzo pospiesznie i pobieżnie opowiedziane. Ta historia może się nawet wydawać ciekawszą niż całe zamieszanie z nadnaturalnymi bytami w latarni.

Cytat:
Godlewski jest zdecydowanie świetnym artystą i potrafi opowiadać obrazem. To, co w fabule może niedomagać, rozwijają ilustracje. Czysta ponura samotność, przerażenie i szaleństwo. Dopieszczony każdy szczegół, detal, draperia, odnóże. Półka z książkami kusi, by sprawdzić co czyta bohater, skrzynia co zachomikował jego ojciec. I te kolory! Tak jak fioletowo-szary świat bohatera jest oddzielony od siebie, niebiesko-szare wkładki historii i złoto-szare elementy fantastyczne. Tło pozostaje czarno-białe przez cały czas. Sama kreska jest ostra i wyraźna, w towarzystwie nieco słabszych, bardziej niepewnych pasm, jakby wszystko było widoczne jednocześnie w ostrym świetle i cieniu.

Cytat:
Opowiedziana historia jest zajmująca od samego początku i dobrze przedstawiona pod względem scenariusza, a zwłaszcza warstwy wizualnej. Może czasem płynie innym nurtem, ale wraca do głównego koryta, by porwać niczym rwący potok. Co ciekawe do końca nie wiemy czy prowadzi czytelnika w dobrym kierunku, zaskakując zawirowaniami i meandrując często.


:-D

"Malarz"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-12-07, 04:17   

Monika Kilijańska omawia mangę dla dorosłych "Erotyczny trip":



Cytat:
Tym razem otrzymujemy osiem krótkich, perwersyjnych, niepowiązanych ze sobą zupełnie historii. Od czarodziejek, które nieudolnie tworzą galaretowate, atakujące każdy centymetr ciała macki, przez stworzenie nieumarłej nimfomanki czy antropomorfizację kotki, po wyścig połączony z orgią jako konkurencja sportowa.

Cytat:
Kreska jest bardzo przyjemna. Maślane oczy zadowolonych z udanego orgazmu bohaterek są naprawdę przekonujące. Sceny z mackami przypadają do gustu, choć bywały takie kadry, w których zdecydowanie różnego rodzaju wydzielin jest więcej niż natura byłaby w stanie wyprodukować. Bohaterki zwykle bujnie obdarzone przez naturę. Cóż, taki urok hentaiów.

Cytat:
Jedno muszę przyznać mangace: potrafi zadziwić pomysłami na erotyczne zabawy i wplątywaniu ich w standardowe scenariusze! Fantasy i mackowy potwór, macający ciało? Super! Nietypowe konkurencje sportowe, dla których pool-dance to jedynie rozgrzewka? Oczywiście. Takich przypadków jest osiem, jeden bardziej absurdalny od drugiego, ale mimo to nadal realny. Lubię takie historie.


:-D

"Erotyczny trip"
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2023-12-16, 02:04   

Monika Kilijańska omawia tom pierwszy mangi "Cześć, Michael!":



Cytat:
To epizodyczna manga, więc nasz bohater często zmienia role. Bywa kotem, ale i ojcem kociej rodziny, ofiarą napadów i wypadków, bohaterem fantasy, członkiem zarządu korporacji. Mieszka z różnymi rodzinami, czasem nawet z szefem yakuzy. Walczy z weterynarzem, ale i z hrabią Drapakulą czy Kocillą. Choć akcja toczy się w Japonii, poruszane tematy są zaskakująco uniwersalne i bliskie. Łatwo identyfikować się z właścicielami Michaela jeśli samemu się ma futrzaka, aż nader łatwo. Fabuła często parodiuje podobieństwa i różnice w zachowaniu zwierząt i ich właścicieli oraz kłopotów, jakie sobie nawzajem sprawiają na co dzień. Jako że jest to manga wydawana w latach 1985-1989 widać sporo różnic kulturowych i społecznych np. podejściu do kobiet czy traktowaniu zwierząt domowych.

Cytat:
Ludzie wyglądają dość realistycznie, choć rzadko przypominają Japończyków. Kobiece projekty są bliźniaczo do siebie podobne. Ubiór odzwierciedla epokę, zwłaszcza widać to po męskich, szerokich w barkach marynarkach. Jest to komedia sytuacyjna, więc często występują wyolbrzymione reakcje ludzkich bohaterów lub zupełnie nierealne kocich jak np. taniec. Rysunki kotów są całkiem udane, choć czasem ich mordki są nieco zniekształcone. Każda rasa ma swoje cechy charakterystyczne. Powiedziałabym, że wypadają lepiej od ludzi. Tła są rzadkością, ale zwykle nietrudno domyśleć się gdzie dzieje się akcja.


:-D

"Cześć, Michael!" tom pierwszy
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2024-01-09, 02:53   

Monika Kilijańska recenzuje tom czwarty mangi "Świat na opak":



Cytat:
W mandze może i role płci się zmieniły, ale matka jest tylko jedna! I matka wszędzie jest matką. Tak samo mama Urisugiego. Niby wyzwolona, ale podsłuchuje co też syn wyprawia za zamkniętymi drzwiami pokoju. Niby chce, by znalazł dziewczynę i nie umarł jako prawiczek, ale przecież uważa go za czystego i niewinnego. Bo dziewczyny to zło i zgorszenie! Truje jak każda rasowa matka, ale to wszystko z miłości do swojego dziecka.

Cytat:
Jak zwykle mamy tu bardzo przyjemną komediową kreskę Mantano. Nieco zadziorna, ale ten pazur dodaje jej charakteru. Tła często są puste, ale to mimika twarzy czy szczegóły dotyczące gadżetów/pornoli są tu ważniejsze. Ach, warto zobaczyć twarze dziewczyn na widok zgodnego z instrukcją użytkowania masażera na baterie!

Cytat:
Kolejny świetny tomik, który najlepiej czyta się o okresie świąteczno-noworocznym. Od razu można się wczuć w klimat tego innego świata, który prześmiewczo podchodzi do tradycji i stereotypów związanych z płciami. W tym tomiku nieco mniej jest ecchi wstawek, ale absolutnie nie oznacza to mniejszej zabawy podczas czytania.


:-D

"Świat na opak" tom pierwszy
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
jacek 
Znikopis


Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 17304
Wysłany: 2024-01-10, 02:18   

"Johan, naprawdę jesteś potworem!" - Monika Kilijańska recenzuje tom szósty mangi "Monster":



Cytat:
Tom szósty zawiera rozwinięcie nowej gałęzi historii z wieloma występami nowych (lub być może gościnnych) postaci. Jednym z nich jest Jan Suk, detektyw z Pragi. To bardzo młody człowiek, który chciał się wykazać. Jego marzeniem z dzieciństwa było śledzenie przestępców. Zlecono mu śledztwo w sprawie morderstwa Zemana. Wyraźnie zafascynowany Anną. Łatwowierny.

Cytat:
Tym razem nieco więcej czasu spędzimy z Evą. Nie do końca udało jej się życie po zostawieniu Tenmy. Mimo to nadal nie potrafię jej współczuć. Drogi jej nowego wybranka niebezpiecznie krzyżują się z Johanem, na tropie którego nadal jest Tenma. Sam Tenma obecnie nadal jest chirurgiem, tyle, że nielegalnym. Dla tych, którzy do szpitala nie mogą z różnych powodów pójść. Fascynuje mnie jednak druga połowa tomiku, w której mamy wgląd w to, co w międzyczasie dzieje się wokół Johana. Aura, jaką Urasawa tworzy wokół Johana i jego zwolenników, jest bardzo interesująca, oprócz ogromnej obecności, jaką ma w otaczającym go świecie, i tę obecność można również odczuć na samym papierze, jakby Johan do ciebie mówił.

Cytat:
Urosawa ma swoją charakterystyczną kreskę, którą można kochać lub nienawidzić. Ja zdecydowanie kocham, szczególnie za mimikę twarzy bohaterów. Bez trudu potrafi połączyć dramaty osobiste z konkretnym momentem historii ludzkości, ilustrując, w jaki sposób ogólnospołeczne i historyczne siły wpływają na działania jego postaci. Mimo to nie czujemy, jakbyśmy oglądali ten historyczny moment, a jakbyśmy na żywo byli jego świadkami.


:-D

"Monster" tom szósty
_________________
"Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group