Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Słomczyński Maciej (Joe Alex)
Autor Wiadomość
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2008-04-05, 10:04   Słomczyński Maciej (Joe Alex)

Miłośnikom kryminałów na całym świecie Maciej Słomczyński znany jest jako Joe Alex. Publikował też pod pseudonimem Kazimierz Kwaśniewski. Jako jedyny tłumacz na świecie przełożył wszystkie dzieła Szekspira, a na język polski także nieprzetłumaczalnego Ulissesa J. Joyce'a. Przetłumaczył Raj utracony Johna Miltona, Podróże do wielu odległych narodów świata Jonathana Swifta i Przygody Alicji w krainie czarów Lewisa Carolla.

Jak sam podkreślał uważał identyfikację z autorem za podstawową, a właściwie jedyną zasadę translatorską.
„Ja po prostu zawsze chce napisać to samo po polsku, co napisał autor oryginału po angielsku” - zaznaczał Słomczyński.

Słomczyński miał niezwykłą biografię. Urodzony w 1922 r. w Warszawie był synem Angielki Marjorie Crosby i Amerykanina Meriana Coopera, reżysera i producenta filmowego, twórcy słynnego „King Konga”. Dzięki przybranemu ojcu, Aleksandrowi Słomczyńskiemu, za którego wyszła jego matka, po tym, jak nie zdecydowała się na wyjazd do USA z Cooperem, otrzymał polskie nazwisko.

Dzieciństwo spędził w podwarszawskim Milanówku. W czasach okupacji wstąpił do AK, był więźniem Pawiaka. Po ucieczce z Polski przez Austrię do Francji, walczył w amerykańskiej Dywizji Pancernej, a potem służył w żandarmerii wojskowej. Po wojnie wrócił do Polski.

Zadebiutował w 1946 r. na łamach tygodnika „Tydzień”. Oprócz kryminałów pisał m.in. książki dla dzieci, scenariusze filmowe, sztuki teatralne, widowiska i audycje telewizyjne. Układał limeryki. Zmarł 21 marca 1998 r. Jest pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim. Jedna z ulic w Krakowie nosi jego imię.

Najlepiej chyba znany z opowiesci o przygodach Joe Aleksa, cykl obejmuje:
1. Powiem wam jak zginął
2. Śmierć mówi w moim imieniu
3. Jesteś tylko diabłem
4. Cichym ścigałam go lotem
5. Piekło jest we mnie (rozszerzone wydanie Niechaj odnajdą swoich wrogów z antologii Pod szlachetnym koniem)
6. Zmącony spokój Pani Labiryntu
7. Gdzie przykazań brak dziesięciu
8. Cicha jak ostatnie tchnienie

"Bóg powierzył mi honor tłumaczy" - tak Maciej Słomczyński (1922-1998) mówił w jednym z wywiadów o swojej roli w historii polskiego translatorstwa, przywołując słynne słowa księcia Józefa Poniatowskiego spod Lipska. Rzeczywiście, bez Słomczyńskiego nasza znajomość angielskiej klasyki byłaby uboższa. Milton, Swift, Chaucer zaistnieli w polskiej świadomości dzięki jego przekładom. Niedoścignionym dziełem był oczywiście "Ulisses" Jamesa Joyce'a, uważany za przekład kongenialny. Słomczyński pracował nad nim 10 lat. Wkrótce potem wziął się za tłumaczenie innej książki Joyce'a, uważanej za nieprzetłumaczalną: "Finnegans Wake".

Ale największym osiągnięciem tłumacza pozostaje komplet dzieł Williama Szekspira, który przełożył samodzielnie jako jedyny tłumacz na świecie. Przed nim tylko Leonowi Ulrichowi i prof. Władysławowi Tarnawskiemu udało się przetłumaczyć wszystkie sztuki Barda. Słomczyński dodał do tego poezje.

Do pracy nad Szekspirem namówił go wybitny reżyser teatralny Konrad Swinarski, który najpierw wystawił w jego przekładzie "Wszystko dobre, co się dobrze kończy", a w 1974 roku zamówił "Hamleta" dla Starego Teatru w Krakowie. Niestety, do premiery nie doszło na skutek tragicznej śmierci reżysera. Ale praca nad "Hamletem" zainspirowała go do przetłumaczenia pozostałych sztuk.

Słomczyński nie był poetą, ani człowiekiem teatru, czuł jednak i rozumiał Szekspira jak nikt. Angielski był jego ojczystym językiem (jego matka była Angielką), uczył się czytać na anglojęzycznej Biblii i dziełach Szekspira w oryginale. Do pracy translatorskiej podchodził niezwykle poważnie, studiował kontekst historyczny, odwołania literackie, obyczaje, nawet żarty z epoki. Porównywał różne wersje tekstu. Była to praca tytana, zwłaszcza że nie było wtedy jeszcze komputerów i wszystko trzeba było spisywać na fiszkach.

Efekt był znakomity: jego przekłady są matematycznie wierne. W imię wierności Słomczyński rezygnował nawet z utrwalonych w tradycji fraz i tytułów. Słynnego ryczącego z bólu "rannego łosia" z XIX-wiecznego tłumaczenia Józefa Paszkowskiego zastąpił "rannym rogaczem", bo w oryginale nie było mowy o żadnym łosiu. A tytuł "Stracone zachody miłości" zmienił na "Serc starania stracone", aby oddać rytm i humor oryginału ("Love's Labour 's Lost").

Zwolennicy tradycyjnych przekładów mieli mu to za złe, ale czytelnicy rozchwytali pierwsze wydanie "Dzieł" Williama Szekspira z Wydawnictwa Literackiego. Przede wszystkim jednak Słomczyński wyprowadził Stratfordczyka z epoki neoromantyzmu i wprowadził w wiek XX. Bohaterowie szekspirowscy przestali mówić językiem Sienkiewicza i Powstania Styczniowego, zaczęli posługiwać się językiem zrozumiałym dla współczesnego czytelnika. Słomczyński przywrócił także wszystkie obsceniczne wyrażenia i wulgaryzmy, które jego poprzednicy zastępowali eufemizmami. I tak umarł Spodek ze "Snu nocy letniej", narodził się Dupek - bo tak należy rozumieć oryginalne, dwuznaczne imię "Bottom".

Dzisiaj w teatrze częściej od przekładów Słomczyńskiego słychać przekłady Stanisława Barańczaka, bardziej poetyckie i kreacyjne. Ale jeśli chodzi o zrozumienie sensów i przejrzystość języka, Słomczyński nie ma sobie równych. Sprawdza się zwłaszcza w czytaniu, dlatego warto mieć go na półce razem ze spektaklami z Kolekcji Szekspira.

za PAP i wiki

BIBLIOGRAFIA
Bibliografia

pod własnym nazwiskiem
* Lądujemy 6 czerwca
* Zadanie porucznika Kenta
* Fabryka śmierci
* Szary cień
* Marsz ołowianych żołnierzyków

jako Joe Alex
* Śmierć mówi w moim imieniu
* Cichym ścigałam go lotem
* Gdzie przykazań brak dziesięciu
* Niechaj odnajdą swoich wrogów (w antologii Pod szlachetnym koniem)
* Zmącony spokój Pani Labiryntu
* Cicha jak ostatnie tchnienie
* Jesteś tylko diabłem
* Piekło jest we mnie (rozszerzone wydanie Niechaj odnajdą swoich wrogów)
* Powiem wam jak zginął
* Czarne okręty - powieść historyczna dla młodzieży

jako Kazimierz Kwaśniewski
* Śmierć i Kowalski
* Zbrodniarz i panna
* Każę aktorom powtórzyć morderstwo
* Gdzie jest trzeci król?
* Ciemna jaskinia
* Czarny Kwiat

Filmy
* Zbrodniarz i panna i Ostatni kurs - 1963, scenariusz i dialogi Joe Alex
* Gdzie jest trzeci król - 1966, scenariusz

Inne przekłady
* John Milton Raj utracony
* William Faulkner Światłość w sierpniu
* Robert Louis Stevenson vPrzedziwna historia doktora Jekylla i pana Hyde'a[/i]
* James Matthew Barrie Przygody Piotrusia Pana
* Lewis Carroll Przygody Alicji w Krainie Czarów
* Geoffrey Chaucer Troilus i Criseyda
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Ostatnio zmieniony przez Hadrianka 2008-09-23, 14:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group