3 maja można określić jako dzień sprawdzianu, czy jesteśmy w stanie poradzić sobie przez 24 godz. bez komputera. Wszystko za sprawą inicjatywy o nazwie Shutdown Day, która ma zachęcić wszystkich do spędzenia jednego dnia bez używania komputera.
Może być to naprawdę duże wyzwanie, biorąc pod uwagę, że urządzenie to zastępuje wiele innych - telewizję, radio, jest źródłem rozrywki, nauki, umożliwiającym kontaktowanie się z innymi ludźmi.
ju wiem czemu ten zlot jest w trakcie długiego weekendu
_________________
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
andy [Usunięty]
Wysłany: 2008-04-29, 17:39
Mnie to nie przeszkadza bo kompów ma dość w robocie tylko kto później za mnie te posty przeczyta. Kiedyś nie było mnie ze 3 tygodnie. To była masiakra jak na tych forumach co bywam później obaczyłem
Wiek: 51 Dołączył: 20 Sie 2007 Posty: 795 Skąd: stąd dotąd
Wysłany: 2008-04-29, 22:15
To co kurde robic ? Jak ONI nie maja długiego weekendu to sobie moga. My w tv bedziemy mieli dno i 2 metry mułu a pogode zapowiadaja barową. Na bar z kolei mnie nie stac, wiec pozostaje komp
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2008-04-29, 22:51
derbullaw napisał/a:
Za domem wytrzymam i tydzień i dwa i miesiąc, ale... co zrobić skoro bezdomnym nie jestem ?
sie pod tym podpisuje czterema łapami.
A prócz tego... to bzdura jest - jak ktos uzalezniony to i tak nie wytrzyma i bedzie mał ten dzien w doopie, a jak nie to i tak ma to w doopie
W zeszłym roku miałam porządną próbę związaną z brakiem komputera przez cztery miesiące. Czasami udawało dostac sie do biblioteki na maksymalnie 15-20 minut, ale wtedy użytkowałam 90% czasu na wysłanie smsów z internetu tudzież jakichś maili. Gdy odstawia się komputer przymusowo to tak naprawdę najgorszy jest pierszy tydzień później przestaje być tak istotny
_________________
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2008-04-30, 12:56
Dzień bez kompa jest dla mnie możliwy, ale na dłuższą metę nie chciałabym tak
I raczej nie będe ulegac presji i rezygnowac z kompa bo akurat jest taki dzien Chyba ze akurat będę robila cos innego to wtedy jak najbardziej, komp pójdzie w odstawke
ze względu na studia bez komputera jest ciężko. Jeśli nie ma studiów i komputer nie jest tak bardzo potrzebny.
Najbardziej cieszą mnie wypady na morze i brak kompa totalny
_________________ Creation. That is why we are here.
Pomogła: 9 razy Wiek: 61 Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 12655 Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2008-04-30, 20:16
jak jestem w domu to jakos zwyczajowo siadam wieczorem do kompa - w pracy to w ogole nie widze mozliwosci bez komputera ... hm... moglabym podzwonic ewentualnie
ale jak wyjezdzam gdzies to nie odczuwam braku komputera
_________________ kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach