Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Kelnerka
Autor Wiadomość
Envie 
Skryba


Wiek: 41
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 321
Skąd: Świdnik
Wysłany: 2007-12-06, 20:42   Kelnerka

Często może nam się wydawać, że znajdujemy się w sytuacji bez wyjścia i egzystujemy z tym ciężarem. Jednak czasem wystarczy podjąć właściwą decyzję, bo życie tak naprawdę zależy od nas.

Jenna(Keri Russell) pracuje w przydrożnej knajpce gdzie serwuje różnorodne placki. Wymyśla różne przepisy nadając im dziwne i oryginalne nazwy. Jednak jej życie nie jest takie różowe za sprawą jej męża Earla(Jeremy Sisto)-to po prostu po****ny sukinsyn. Jenna w tajemnicy przed mężem chomikuje pieniądze, które mają ją uwolnić od niego. Niestety jeden fakt znacznie utrudnia sprawę-dziewczyna jest w ciąży. Od początku nie żywi ciepłych uczuć do nienarodzonego, nazywając go chociażby "pasożytem". Na szczęście chociaż są przyjaciółki: Becky (Cheryl Hines) oraz Dawn (Adrienne Shelly-reżyserka, scenarzystka). Pierwsza o niczym nie może jeszcze powiedzieć zaś druga umawia się na 5 minutowe randki. Zaś stałym elementem krajobrazu jest wiecznie marudzący stary Joe (Andy Griffith).
Jenna ukrywa przed Earlem fakt, że jest w ciąży ale do ginekologa już idzie. Ku jej zaskoczeniu zamiast znanej od wieków lekarki widzi młodego lekarza i w dodatku przystojnego Pomattera(Nathan Fillion). Chcąc nie chcąc zaczyna się między nimi romans.
Ostatnie miesiące będą miały znaczący wpływ na życie Jenny, które przygotowywały ją do podjęcia pewnej decyzji.

Zanim obejrzałam ten film naczytałam się niezbyt pochlebnych opinii. Jednak historia i znana mi z serialu "Felicity" Keri wystarczyły mi jako zachętę- i nie żałuję. Historia została świetnie napisana i nie zauważyłam żadnych dłużyzn. Shelly świetnie przechodzi z ponurej rzeczywistości "domu Jenny" do słodkiej sielanki z doktorem Pomatterem. Dawno się tak nie naklęłam jak przy scenach z Earlem...totalnie antypatyczny facet, którego Sisto zagrał rewelacyjnie. Jednak pierwsze skrzypce gra Keri i to ona jest największym atutem filmu.

Film nakręcono w 20 dni. Można tam się dopatrzeć małej córeczki reżyserki. Niestety mała Sophie nie ma już matki. Adrienne została zastrzelona w swoim apartamencie w listopadzie ubiegłego roku. Film został zadedykowany jej pamięci.
_________________
Czy patrzysz uważnie?
 
 
 
weronik 
Bajarz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 12 Wrz 2007
Posty: 1125
Skąd: Bollywood
Wysłany: 2007-12-06, 20:53   

Envie - napisze petycje do"Filmu", żeby Cię zatrudnili do pisania recenzji :mrgreen:
Potrafisz zachęcić :brawo:
_________________
bin tere kya hai jeena, mere dil ki raani tum, meri khushiyon ka mausam.....
 
 
Envie 
Skryba


Wiek: 41
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 321
Skąd: Świdnik
Wysłany: 2007-12-06, 21:05   

Dziękuję :mrgreen:
Ja się na recenzenta nie nadaję bo staram się widzieć dobre strony. A jak wiesz zjechanie filmu nieambitnego np wg Żurawieckiego to kwestia honoru tego pisma :lol: :lol: :lol:
_________________
Czy patrzysz uważnie?
 
 
 
weronik 
Bajarz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 12 Wrz 2007
Posty: 1125
Skąd: Bollywood
Wysłany: 2007-12-06, 21:14   

Envie napisał/a:
A jak wiesz zjechanie filmu nieambitnego np wg Żurawieckiego to kwestia honoru tego pisma

Wara od mojego Żurawka ;) lol :bicz:
Ale niestety on idzie chyba w tym kierunku ;-)

Envie napisał/a:
a się na recenzenta nie nadaję bo staram się widzieć dobre strony

Tak jak w Old Boyu? lol
_________________
bin tere kya hai jeena, mere dil ki raani tum, meri khushiyon ka mausam.....
 
 
Envie 
Skryba


Wiek: 41
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 321
Skąd: Świdnik
Wysłany: 2007-12-06, 21:21   

weronik napisał/a:
Envie napisał/a:
a się na recenzenta nie nadaję bo staram się widzieć dobre strony

Tak jak w Old Boyu? lol

Napisałam, że się staram...a Oldboy w porównaniu z Kelnerką...ech
_________________
Czy patrzysz uważnie?
 
 
 
niewaznekto
Dziejopis
Straszna Ktośka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 3009
Wysłany: 2007-12-07, 08:10   

Envie napisał/a:
Zanim obejrzałam ten film naczytałam się niezbyt pochlebnych opinii. Jednak historia i znana mi z serialu "Felicity" Keri wystarczyły mi jako zachętę- i nie żałuję.

ciągnie mi się od paru dni w pracy... mam już/dopiero 60% :/ tylko że ja trafiłam gdzieś w necie na pochlebne opinie, dlatego się zainteresowalam:)
_________________

Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu

 
 
weronik 
Bajarz


Pomogła: 2 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 12 Wrz 2007
Posty: 1125
Skąd: Bollywood
Wysłany: 2008-05-18, 21:16   

W końcu zobaczyłam :mrgreen:
Choć łatwo można było domyślić się zakończenia film bardzo mi się spodobał.
Może dlatego, że lubię oglądać małomiasteczkowe społeczności i ich spokojne i nudne życie :lol:
Film ma swój niepowtarzalny urok i przypomina mi trochę moje ukochane "Stalowe magnolie" :mrgreen:
A Keri - urocza :mrgreen:
_________________
bin tere kya hai jeena, mere dil ki raani tum, meri khushiyon ka mausam.....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group