...refleks... ... Dzięki, hevi. Dzięki, sirionie. Istotnie - prosiłem o publikację, gdyż wiersz zainteresował mnie swym "niesamowitym" rysem. Nieregularna, acz miejscami rytmiczna (i ujęta w karby zamierzeń formy) konstrukcja, przy wtórze jęków skołatanej jaźni, tworzy porywający obraz kochanka rozrywanego pomiędzy wytworami swego umysłu i "rzeczywistymi" żądzami. W skrócie: ten krótki poemacik poruszył mnie nastrojem. Nieczęsto zdarza się to utworom poetyckim i świadczy chyba o tym, że ten konkretny wart jest czegoś więcej (niźli zwyczajnych pochwał ).
Ech, wódz z zasady nie zapomina, tylko widzisz - ma czas albo w godzinach zgoła przypadkowych, albo tak jak teraz - ciężką nocą (i jest go raczej niewiele)... Nie powiesz mi chyba, iże wygasła już w Tobie nadzieja na wszelakie dalsze komentarze do swych dzieł z mej strony? (chociaż przyznać trzeba, że tego powyższego długim albo głębokim nazwać by nie można...)
Nie powiesz mi chyba, iże wygasła już w Tobie nadzieja na wszelakie dalsze komentarze do swych dzieł z mej strony?
Zamieniła się w cos posredniego pomiędzy żadzą mordu i nieziemskim w*krwem
zmierzch napisał/a:
nie zostanę za to zmielony Masakrą i rozrzucony Chaosem, prawda?
Nie, bo ledwo jestem wstanie się zwlec z łóżka. Ale jeśli nie odstrzelę sobie łba żeby przestał boleć, to zrozumiesz dlaczego zxwą si ę Chaos i Masakra
Ech, żałuję trochę teraz, że wywlekałem wątek tutaj, na forum... To wszystko budzi raczej smutek, niż chęć do pracy ... Gdybyś poczuła się lepiej i chciałoby Ci się powiedzieć mi coś jeszcze, to ślij już na pw (a innym forumkom tego oszczędźmy)...
last PS jak widzisz, znów jestem na sieci króciutko i o dzikiej porze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach