Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-09-17, 13:57 Peter Greenaway
Nie będę przepisywał encyklopedii. Wkleję tylko za Wiki listę jego filmów.
Cytat:
* 1962 - Death of Sentiment
* 1966 - Tree
* 1966 - Pociąg (Train)
* 1967 - Rewolucja (Revolution)
* 1967 - 5 Postcards From Capital Cities
* 1969 - Intereały (Intervals)
* 1971 - Erosion
* 1973 - D jak dom (H Is for House)
* 1975 - Okna (Windows)
* 1975 - Z dziejów wodnych Bryzgów (Water Wrackets)
* 1975 - Water
* 1976 - Rekonstrukcja pionowych obiektów (Vertical Features Remake)
* 1976 - Goole by Numbers
* 1977 - Drogi telefonie (Dear Phone)
* 1978 - Spacer przez H: Reinkarnacja ornitologa (A Walk Through H: The Reincarnation of an Ornithologist)
* 1978 - Eddie Kid
* 1978 - Cut Above the Rest
* 1978 - 1-100
* 1979 - Zandra Rhodes
* 1979 - Women Artists
* 1979 - Leeds Castle
* 1980 - Lacock Village
* 1980 - Kronika wypadków (The Falls)
* 1980 - Country Diary
* 1980 - Act of God (TV)
* 1981 - Terence Conran
* 1982 - Kontrakt rysownika (The Draughtsman's Contract)
* 1983 - Four American Composers
* 1983 - The Coastline
* 1984 - Making a Splash
* 1985 - Zet i dwa zera (A Zed & Two Noughts)
* 1985 - Inside Rooms: 26 Bathrooms, London & Oxfordshire, 1985
* 1987 - Brzuch architekta (The Belly of an Architect)
* 1988 - Drowning by Numbers
* 1988 - Strach przed utonięciem (Fear of Drowning)
* 1988 - Death in the Seine (TV)
* 1989 - Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek (The Cook the Thief His Wife & Her Lover)
* 1989 - A TV Dante (mini-serial TV)
* 1989 - Hubert Bals Handshake
* 1991 - Księgi Prospera (Prospero's Books)
* 1991 - M Is for Man, Music, Mozart (TV)
* 1992 - A Walk Through Prospero's Library (TV)
* 1992 - Rosa
* 1993 - Dzieciątko z Mâcon (The Baby of Mâcon)
* 1993 - Darwin (TV)
* 1995 - Stairs 1 Geneva
* 1995 - Lumiere i spółka (Lumiere et compagnie)
* 1996 - The Pillow Book
* 1997 - The Bridge
* 1999 - 8 i pół kobiety (8 1 Women)
* 1999 - The Death of a Composer: Rosa, a Horse Drama
* 2001 - The Man in the Bath
* 2003 - Cinema16
* 2003 - The Tulse Luper Suitcases, Part 1: The Moab Story
* 2003 - The Tulse Luper Suitcases, Episode 3: Antwerp
* 2004 - The Tulse Luper Suitcases, Part 2: Vaux to the Sea
* 2004 - Wizje Europy (Visions of Europe fragment "European Showerbath")
Greenaway jest malarzem i widać to aż za dobrze w jego filmach. Można czasami przestać słuchać, wyłączyć dźwięk i patrzeć. Nikt nie potrafi tak malować filmów jak on, a robi to zdawałby się, że bez wysiłku. O efektach specjalnych można tu zapomnieć, jest kolor, dopracowane kostiumy, świetna scenografia. Czasami to wszystko trochę przesłania fabułę, która też zawsze jest fascynująca, ale to dobrze. Dobrze, że jest ktoś taki.
Dorzucę jeszcze wywiad, którego udzielił przy okazji kręcenia jednego z swoich filmów w Polsce:
Pomogła: 2 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Wrz 2007 Posty: 1125 Skąd: Bollywood
Wysłany: 2007-11-23, 19:45
Straż nocna <UWAGA NIE ZDRADZAM TREŚCI ALE NIE WIEM CZY WARTO CZYTAĆ >
Z pewną taką dozą niepewności wybrałam się na ten film
Wiedziałam jedno – nudzić to ja się na pewno nie będę. Peter Greenaway jest w pewnym sensie kontrowersyjnym artystą, może zbyt zakochany w „obrazie” ale jego dzieła <a przynajmniej ostatnie> zachwycają nie tylko wizualnie.
Przed seansem przeczytałam nie zachęcającą recenzję w Filmie <teraz wiem że redaktor naczelny to burak, bo film odczytał jako bardzo skomplikowany a historia jest bardzo przejrzysta >. Z filmwebu dowiedziałam się natomiast, że film jest tak beznadziejny jak Inland Empire i wtedy już byłam pewna, że mi się spodoba, choć jakoś nie mogłam sobie wyobrazić w nim polskich aktorów.
Teraz nastąpi rozwinięcie <czy ktoś doszedł do tego miejsca? >
Straż nocna opowiada historię powstania obrazu Rembrandta pod tym samym tytułem. Oczywiście teorie spiskowe, którymi karmi nas reżyser są zapewne fikcyjnie, niemniej jednak robi to w tak inteligentny oraz wizualnie olśniewający sposób, że jesteśmy w stanie mu uwierzyć. Oczywiście Greenaway nie byłby sobą, gdyby nie było w filmie pokazanej jego obsesji nagością – szczególnie męską Artystyczną nagością oczywiście
Czasami miałam wrażenie, że film składa się z obrazów, w które Greenaway tchnął życie- istne cudo. Scena, w której bohaterowie poruszali się jak zjawy przypomniała mi „A Walk Through Prospero's Library”. Martin Freeman zagrał fenomenalnie. W kostiumach z epoki był wiarygodny a gdy mówił współczesnym językiem był jeszcze lepszy. Polscy aktorzy dali rade – ufff. O Seweryna się nie bałam <nawet dość późno się połapałam, ze to on > a Zakościelny, Buzek i Pieczyński zagrali bardzo przyzwoicie.
To tyle. Film polecam nawet tym którzy nie kojarzą Greenaway’a.
Moim skromnym zdaniem Straż nocna to przede wszystkich film o miłości do sztuki, nie tylko filmowej. To wspaniałe aktorsko i wizualnie widowisko, które przywodzi mi jedną natrętną myśl: kino żyje i ma się coraz lepiej. Idę się napić za to
_________________ bin tere kya hai jeena, mere dil ki raani tum, meri khushiyon ka mausam.....
dzięki jego Prospero's Books przekonałam się do kina. wcześniej nie chciałam nic oglądać i tylko teatrem żyłam. Człowiek genialny, z wizją i rozmachem. Właściwie nie da się mówić o nim ogólnie a by rozprawiać o poszczególnych dziełach to życia by nie starczyło...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach