Poniższy tekst jest moim tłumaczeniem fragmentu strony http://www.euro.net/mark-space/bioJackWomack.html Za wszelkie błędy i nieścisłości w tłumaczeniu przepraszam a za każdą konstruktywną krytykę dziękuję.
Jack Womack
Urodzony w 1956 r. W Lexington, Kentucky, USA
Rodzicie: Ann Truitt Karrenbrock and Jack Womack, Sr.
"Jack Womack urodzony w Lexington, Kentucky w 1956 roku z biednego, bo uczciwego, przodka. Jego dzieciństwo, najlepiej jeśli pozostawione wyobraźni innych a nie jego własnej, mogłoby być określone jako Kafkowskie i nie byłoby to brakiem szacunku dla Kafki. Dorastający, nietknięty efektami przypadkowej edukacji przeprowadził się do Nowego Jorku, który uważa za mniej niegościnny niż resztę Stanów Zjednoczonych. W książkach Womack'a, Nowy Jork jest dziwnym i niespokojnym, miastem radości i bólu, horroru i transcendencji.
Pracował w księgarniach przez dwanaście lat, Womack nie ma złudzeń co do bardziej praktycznej strony jego sztuki. Jedynymi osobami, do których sam się przyznaje, które wpłynęły na jego pisanie są Shirley Jackson i Charles Fort.
"Dziwne, w porównaniu do czego?" jest przykazaniem wedle którego Womack zawsze żył. Gdy nie pisze zajmuje się paleniem, zakupami, szwędaniem się z kobietami, paleniem, czytaniem, piciem i paleniem. Pewnego dnia ma zamiar rzucić palenie. Czuje się jak grzesznik w szponach niezrównoważonego Boga" [notka wydawcy]
Zwycięzca nagrody im. Philip K. Dick (1994) za powieść Elvissely
Redaktor marketingowy gazety handlowej prowadzonej przez Amalgamated Clothing and Textile Workers Union.
_________________ Creation. That is why we are here.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-03-26, 19:24
Dodam tylko bibliografię.
* Random Acts of Senseless Violence (1993) (Chaotyczne akty bezsensownej przemocy) wyd. polskie 2001 - Zysk i S-ka
* Heathern (1990)
* Ambient (1987)
* Terraplane (1988)
* Elvissey (1993), (Philip K. Dick Award, 1993)
* Going, Going, Gone (2000)
* Let's Put the Future Behind Us (1996)
* Lying to Children (w przygotowaniu)
Ja czytałem tylko Chaotyczne akty bezsensownej przemocy jakiś rok temu i książka bardzo mnie się podobała.
batou napisał/a:
Cholernie mocna książka. Napisana jak pamiętnik 12-letniej dziewczynki co jeszcze bardziej potęguje wrażenia. Nieprzyjemne wrażenia. Jedna ciekawa rzecz. Womack zmienia styl pisania i język powieści dostosowując go do zmian zachodzących w bohaterce. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Warto, chociaż to trudna książka.
Z przyjemnością przeczytałbym kolejne jego książki. Szkoda, że Zysk wydał tylko tę jedną.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-03-26, 20:17
Nie do końca Daty wydania to jedno, ale patrząc na chronologię wydarzeń w tym cyklu to Chaotyczne akty bezsensownej przemocy niby powinno się czytać najpierw i wg tego kryterium taką kolejność podaje angielska wiki.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
bo wielu bojach udało mi się manualnie ( ) znaleźć post a propos "Chaotycznych"
Cytat:
A ja skończyłam Chaotyczne akty bezsensownej przemocy pana nazwiskiem Womack. [jak stwierdził kumpel - jak bym się tak nazywał, to bym sobie zmienił nazwisko, a nie tak bezczelnie książki "womack" podpisywał]. POLECAM. Recenzji nie napiszą, bo a) nie mam czasu b) musiałabym w niej zdradzić o co chodzi, a im więcej się wie przed rozpoczęciem lektury, tym mniejsze wywiera ona wrażenie. Rzecz dzieje się w bardzo niedalekiej przyszłości (zero technicznych nowinek itp), na Manhattanie. Powieść napisana jest w formie pisanego przez dwunastolatkę pamiętnika. Gibson (ten od cyberpunka) napisał, że gdyby postacie z Neuromancera trafiły na Manhattan Womacka, to wrzeszcząc z przerażenia tarzałyby się po glebie. Powiedzieć mogę tak: światy Gibsona wydają się być utopią w porównaniu z tym, co się tu wyprawia. "Mechaniczna Pomarańcza" też jest jakaś taka... bezpieczniejsza. Naprawdę Chaotyczne akty bezsensownej przemocy robią wrażenie. Polecam.
Tak jak przepiścy polecam Chaotyczne akty bezsensownej przemocy - robi wrażenie i - co zaskakujące - autor poradził sobie z formą, o której wspomniała Hadrianka (pamiętnik dziewczynki). A batou należą się ode mnie podziękowania, że zwrócił moją uwagę na tę pozycję, a nawet ją pożyczył .
_________________ Uwaga na niewypały literackie. Ich autorzy niebezpieczni są jeszcze po latach. [S. J. Lec]
Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-05-27, 20:11
Skończyłam dziś "Chaotyczne akty bezsensownej przemocy". Moooocna rzecz. I równie dobra. Takie to kurczę... prawdziwe, bo coś podobnego (tylko nie na taką skalę) się często z porządnymi ludźmi dzieje, jak z główną bohaterką.
Polecam!
Ania napisał/a:
blue napisał/a:
A batou należą się ode mnie podziękowania, że zwrócił moją uwagę na tę pozycję, a nawet ją pożyczył .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach