Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: batou
2007-10-13, 13:25
Murakami Haruki, Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland
Autor Wiadomość
Kamila 
Dziejopis


Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2007-04-23, 00:25   Murakami Haruki, Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland

Haruki Murakami „Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland”

Liczba stron: 478
Rok wydania: 2006
Wydawnictwo: Muza S.A.
ISBN: 83-7319-954-3
Okładka: oprawa twarda
Wymiary: 14.5x20.5

Haruki Murakami to popularny współczesny japoński pisarz i tłumacz.
Powieść ta, jest jak do tej pory jedyną ,jaką pisarz stworzył w konwencji science- fiction, i póki co, jedyną jaką z jego książek czytałam. Wywarła na mnie bardzo duże wrażenie, głównie ze względu na swoja nietypową konstrukcję, dzięki której rozgrywanie w powieści wydarzenia nabierają zupełnie innego wymiaru...
Ukazuje ona, na pozór 2 odmienne miejsca- „Koniec Świata” i „Hard- boiled Wonderland”. Rozdziały, z wydarzeniami z każdego „świata” przeplatają się ze sobą. Pozornie dotyczą one zupełnie różnych wydarzeń i pisane są innym stylem.

„Koniec Świata” to trochę baśniowa opowieść o Mieście, jego specyficznych mieszkańcach, którzy tracąc swoje Cienie, stracili także możliwość współodczuwania i wyrażania uczuć...
O Strażniku pilnującym wejścia do Miasta, niesamowitych istotach o jednym rogu- zwierzach i o czytaniu „Starych Snów”... Przede wszystkim jest to także historia walki, toczonej przez głównego bohatera o zachowanie „serca”- rozumianego jako to, czym czujemy, kochamy... a co może zostać przez niego utracone na zawsze wraz z odejściem jego Cienia...

Cytat:
- Może to moja wina, że nie umiesz otworzyć serca? - zapytała pewnego razu.
Siedzieliśmy właśnie na schodach prowadzących z mostu na wysepkę i patrzyliśmy na
rzekę.(...)
- Nie - powiedziałem. - To wyłącznie moja wina. Nie rozumiem własnego serca. To
wszystko właśnie dlatego.
- Serce to rzecz, której ty sam nie rozumiesz?
- Czasami - odparłem. - Czasami rozumiem je dopiero po jakimś czasie. Często, gdy
jest już za późno. A najczęściej wcale o nim nie pamiętam. Dlatego tak łatwo się gubię.
- To twoje serce nie jest doskonałe - powiedziała, uśmiechając się.
Wyjąłem ręce z kieszeni i przyjrzałem się moim dłoniom. W świetle księżyca
wyglądały jak gipsowa rzeźba, która zastygła tutaj bez celu.
- Masz racje. Nie jest doskonałe - powiedziałem. - Ale zostawia po sobie ślad. Idąc za
tym śladem, mogę przejść jeszcze raz ta sama droga. Jak po śladach zostawionych na śniegu (str 211)


Natomiast „Hard- boiled Wonderland” jest bliższy temu, co znamy z książek s -f... nadzwyczajne umiejętności głównego bohatera, który jest tak zwanym „cyfrantem” – potrafi szyfrować i odszyfrowywać za pomocą swojej świadomości różne informacje i w dodatku jest bardzo dobry w tym co robi, powodują, ze dostaje on zlecenie pracy dla pewnego profesora. Od momentu wizyty u niego i otrzymania on naukowca czaszki tajemniczego zwierzęcia z jednym rogiem jego życie totalnie się zmienia...Te rozdziały książki cechuje wartka, wręcz sensacyjna akcja, momentami humorystyczna, a główny bohater wyznaje czasami dość specyficzne poglądy na życie.

Obydwie historie- cybernetyczna i magiczna, początkowo tak odmienne, stopniowo zaczynają łączyć się w jedna całość...

Ta książka nie jest typowym s-f, mimo, ze została tak zaklasyfikowana... utrzymana jest trochę w stylu książek Jonathana Carolla, momentami posiada podobnie baśniowy klimat i nawet posunęłabym się do znalezienia, szczególnie w wątkach z „Końca Świata”, podobieństwa do twórczości Paulo Coelho, jeśli chodzi o przesłanie płynące z treści...
No i przede wszystkim postaciami nie są tu żadne cyborgi, ani inne tego typu "wytwory" pozbawione ludzkich odruchów, popularne dla tego gatunku ;) ale ludzie ... główny bohater posiada wolną wolę, czuje, myśli, ma wątpliwości... Bardzo mocno zaznaczone są jego odczucia, to co się dzieje w jego głowie, co daje nam pełniejszy wgląd w całą historię.
Uważam, ze jest to jedna z książek, które każdy, ( niekoniecznie tylko zagorzały wielbiciel s -f i cyberpunka) , powinien przeczytać.
Ostatnio zmieniony przez Ania 2007-10-27, 22:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-05-20, 18:02   

Trafiłem na tą książkę przeglądając na jednej stronie listę lektur z gatunku cyberpunk. Strasznie na siłę ją tak zaklasyfikowali, ja nie potrafię jej zaszufladkować i chyba to właśnie jest cecha dobrych książek - wymykają się wszelkim klasyfikacjom i sztucznym (czasami) podziałom.

Książka jest świetna i mogę ją śmiało polecić osobom nie przepadającym za sci-fi i fantasy. Chociaż Murakami czerpał z tych gatunków pełnymi garściami to jednak udało mu się stworzyć coś nowego, unikatowego.

Nie chcę tu zdradzać za dużo z fabuły bo jej odkrywanie to chyba największa frajda z lektury. Opowieść jest przepełniona symboliką i magią. Murakami ma olbrzymią wyobraźnie. Porusza się w dwóch wymyślonych przez siebie światach przeplatając je tak swobodnie i naturalnie, że nie sposób nie wciągnąć się w tą opowieść. Inteligentne poczucie humoru, ciekawa historia plus magiczna otoczka... czego chcieć więcej? :)

Trochę przypadkiem wpadłem na Murakamiego, ale to było ciekawe doświadczenie :) Teraz chyba przeczytam "Kronikę ptaka nakręcacza" - podobno to jego najlepsza książka.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-05-21, 10:38   

"Kroniki..." nie radzę, mam i żałuję, bo jest dość nędzna. Polecam "Przygodę z owcą", "Tańcz, tańcz, tańcz" i "Norwegian Wood". Właśnie zbieram kase na "Kafkę...", tylko 44 zł...
_________________
Silva hevsum
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2007-05-21, 19:51   

"Kronikę ptaka nakręcacza" mam prawie pod ręką, więc teraz pewnie jednak to :)
A co powiesz Asiu o "Końcu Świata i Hard-boiled Wonderland"? Faktycznie tak bardzo się różni od pozostałych książek Murakamiego?
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Kamila 
Dziejopis


Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2007-05-23, 08:47   

Cytat:
"Kroniki..." nie radzę, mam i żałuję, bo jest dość nędzna


To zależy, czego w tej ksiązce kto szuka chyba... Jestem w trakcie jej czytania, jakoś tak po przeczytaniu 3/4 dokładnie, i mnie się ona bardzo podoba. Psychika głównego bohatera, jego życiowe rozterki jest wg mnie ujęta fenomenalnie. Zresztą sama fabuła jest dla mnie ciekawie zarysowana. Jedyny "minus"- mam wrażenie ,że bohaterowie tam za czesto... jedzą i od tego czytania robię się głodna;)
Jak przeczytam całoąć- napisze coś więcej :)

batou napisał/a:
"Kronikę ptaka nakręcacza" mam prawie pod ręką


możesz ją mieć w każdej chwili, kiedy tylko ją skończę :) ... otrzymasz ją w sposób, jaki tylko zechcesz....
_________________

 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-01, 15:29   

Kamilo - podoba Ci sie, bo nie czytałaś innego dobra autorstwa Murakimi-sama. :)


EDIT
Własnie dostałam w łapki "Kafka nad morzem"!
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-01-13, 21:12   

Skończyłam dzisiaj. Nie wiedziałam czego się spodziewać, bo nawet nie przeczytałam opisu z tyłu okładki, tylko zaufałam poleceniu, zresztą Murakamiego lubię czytać. Pięć jego książek, które przeczytałam wcześniej mogę podzielić na dwie grupy - te realne początkowo, pod koniec odrywające się od rzeczywistości, i te w całości trzymające się ziemi. "Koniec świata i hard-boiled wonderland" nie pasuje do żadnej z nich, jest to coś zupełnie innego - i ciekawego. Poznajemy dwa światy, każdy inny, w jednym cyfranci, System, Fabryka i grubaska w różu, w drugim jednorożce, Stare Sny, odłączone od ludzi cienie...
Super się czytało, pięknie się te dwa światy ze sobą splotły i w ogóle wszystko fajnie...

...tylko ja nadal nie wiem co autor miał na myśli, jakoś całe zakończenie po mnie spłynęło nie robiąc specjalnego wrażenia. Książkę oceniam jak najbardziej wysoko, ale jakiegoś nieokreślonego czegoś mi zabrakło pod koniec ;) Może mi się jeszcze uleży, przegryzie i wyklaruje, zobaczymy ;)
Ale oczywiście polecam, bo warto :)
_________________
:dora:
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-13, 22:17   

Świetna jest ta książka. Lepsza od Przygody z owcą, a tylko te dwie czytałem jak na razie. Powieść zasysa, w sumie aż tak wiele się nie dzieje, a napięcie trzyma jak cholera. To też jest w sumie specyfika cyberpunku jakiego czytałem, że nie wiadomo o co chodziło... ale czy do końca? W dużej mierze w tym gatunku stawia się pytania czy ludzie rozwijając i tworząc nowe technologie nie posuwają się za daleko, albo czy człowiek się może w świecie przyszłości odnaleźć. Ja tak odebrałem tą książkę Murakamiego.
_________________
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-01-15, 21:54   

Ja sobie muszę tę książkę odświeżyć, bo minęło już sporo czasu od kiedy ją czytałem. Ale nadal pozostawiła po sobie wrażenie najlepszej z twórczości Murakamiego.
Najbardziej podobało mnie się to, że trzyma w napięciu, jak pisał Mad, ale też sama konstrukcja i to jak powoli dochodzimy prawdy. Chyba jedna z najlepiej skonstruowanych powieści jakie czytałem. Przeplatanie się dwóch totalnie różnych światów rozpisane tak, że to wszystko się płynnie przenika. No po prostu miodzio. Więcej napisze jak do niej kiedyś wrócę.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-01-15, 22:08   

Konstrukcja jest super jak najbardziej, splotło się to tak lekko i jakby mimochodem :) I właśnie to trzymanie w napięciu sprawiło chyba, że jakoś mnie zakończenie nie zadowoliło - bo przewróciłam ostatnią stronę i miałam ochotę spytać - no i co było dalej? ;)
_________________
:dora:
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-01-15, 22:13   

Przyznam szczerze, że szczegółów tego zakończenia nie pamiętam :bag: Tzn. wiem jak to się rozwiązało i o co chodziło, ale samo zakończenie pamiętam tylko jako takie właśnie otwarte. Co zawsze mnie się akurat podobało, bo przez takie książka na dłużej zapada w pamięć i zmusza nieco do kombinowania samemu ;-)
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-01-15, 22:17   

Ja też nic nie mam przeciwko takim zakończeniom, w sumie każda książka Murakamiego się kończy tak otwarcie. Ale tutaj mi czegoś zabrakło no. :-P

:
Choćby chciałabym wiedzieć, czy bohater uznał swoją decyzję pozostania z Mieście bez Cienia za dobrą, czy złą. Bo skazał się tym na życie w Lesie z dala od innych mieszkańców Miasta.
_________________
:dora:
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2010-01-16, 14:54   

batou napisał/a:
Więcej napisze jak do niej kiedyś wrócę.


Jakbyś swojej szukał to jest u mnie :)
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group