Fahrenheit 451

[sirion]

Zapomniałem dopisać, a to naprawdę dla mnie ważne. Jak pisała mi pewna osoba, to forum jest specyficzne. Ludzie stąd odchodzą, czasem tak jak teraz w niezbyt dobrej atmosferze, ale najczęściej wracają. Mam nadzieję, że i tym razem będzie podobnie.

[tygryska]

pozyjemy zobaczymy - miejmy nadzieje ze jak emocje opadna to bedzie mozna porozmawiac na spokojnie

[batou]

Jacek odwalił kawał dobrej roboty dla tego forum. Tutaj to nie zawsze widać, ale będąc praktycznie cały czas w gronie administracji wiem doskonale jak mu zależało na forum. Jak pilnował takich rzeczy jak backupy bazy forum, terminy wygaśnięcia hostingu i kształtowanie regulaminu forum. Za to wszystko mu dziękuję.

Jacek ma ciężki charakter, a i ja potrafię swojego stanowiska bronić do końca jeśli jestem przekonany o jego słuszności. Nie traktowałem nigdy sporów z nim jak prywatny konflikt, a w tych dyskusjach starałem się podawać jak najwięcej rzeczowych argumentów. Nie sądzę też, żebym dawał się ponosić emocjom i go atakować. Krytykowałem decyzje, a nie decydenta. Dla mnie to zasadnicza różnica. Jest mi naprawdę przykro, że nie potrafiliśmy się porozumieć, ale pewnych rzeczy nie potrafię przeskoczyć i na wszystko przymykać oko.

Tyle z mojej strony w tym temacie. W żadnych dyskusjach o tym co się stało nie będę uczestniczył, bo Jacek nie zabiera w nich głosu, a to ważne nawet jeśli sam niejako się z tej dyskusji wyłączył.

[tygryska]

akurat myslalam o emocjonalnosci jacka...

[Nieznany]

Jacku - dzięki, dla mnie też byłeś wsparciem, gdy zaczynałem swoje administrowanie.
Mam nadzieję, że przy najbliższej możliwej okazji realnego spotkania wychylimy wspólnie jakieś piwko. A najlepiej trzy.

Adamie - cieszę się, że wracasz na stare śmiecie znów w zieleni, bo zdecydowanie nie do twarzy było Ci w niebieskim.
Znaczy się - łelkam bek modzie Batou
I do roboty!

[Myszor]

[jacek]

Kilka słów ode mnie. Z myślą rezygnacji z funkcji admina nosiłem się od dawna. Zresztą nigdy nie miałem ambcji, by nim być. Wpływ na to miało bardzo wiele czynników, o niektórych pisał nie będę.

Sytuacja zawodowa oraz zdrowotna, które w tym roku są złe, uległy gwałtownemu pogorszeniu po powrocie z Poznania. Ciągły stres i nerwy. Stąd też decyzja o powołaniu Aniołki na nowego admina. Chciałem Ją trochę wdrożyć w funcje zanim zrezygnuję - cóż nie zdążyłem.

W swojej działalności kierowałem się zawsze interesem forum, jako nadrzędnym (stąd też moja rezygnacja) Jego bezpieczeństwem i stabilnością oraz zapewnieniem rozwoju. Nie zawsze wszystkim to odpowiadało - tak bywa. Nie zawsze wszystko się mi udawało - tak też bywa.

Kończąc już - dziękuję wszystkim, którzy wybrali się ze mną w tę moją półtoraroczną "podróż" administracyjną. Poszerzenie składu zarządu zaskutkowało tym bowiem, że nawet jak kilkoro zrezygnuje, to i tak się nic nie stanie. Zespół jest silny i dobrze przygotowany.

Przepraszam także tych wszystkich, których oczekiwania zawiodłem, lub w jakiś sposób uraziłem.

[niewaznekto]

Piwko3, czasami życie przygniata nadmiernie. Wierzę, że to tylko przejściowe kłopoty, a fora to nie wszystko... Trzymaj się ciepło

[sirion]

Mam nadzieję że wszystko ci się jakoś poukłada Jacku i jeszcze wrócisz do nas. Tak jak ktosia napisała forum to nie wszystko. Jeszcze raz dzięki za to wszystko co zrobiłeś dla nas, wiem że chodziło ci o dobro f451.

[weronik]

piwko3 - trzymaj się

[Grzechu]

Jacek, żaden z adminów nie zrobił dla tego forum tyle co Ty (wliczając w to, przez krótki okres czasu, mnie) i za to wielkie dzięki i wielkie 3 piwka !!

szybkiego powrotu do zdrowia,

[Ania]

Jacku, dziękuję za wszystko i mam nadzieję że uda Ci się wszystko poukładać oraz że ze zdrówkiem też się wszystko unormuje 3maj się ciepło

[Nieznany]

Nie sposób nie zgodzić się z Ktosią. (co czasami mi się zdarza )

Jacek, pamiętaj - gdy jest Ci ciężko, masz już dość - zawsze możesz liczyć na przyjaciół z tego i innych for, wracaj do nas za każdym razem, gdy będziesz miał na to ochotę. Życzę Ci ustabilizowania zdrowia i sytuacji w pracy... trzymaj się mocno!

Może kiedyś wreszcie wypijemy razem te piwka w realu, co?
Liczę na Ciebie.

[madziaro]

Piwko: życzę szybkiego rozwiązania wszystkich problemów, unormowania życia i takie tam . Pomimo, że czasami byłam "między młotem a kowadłem" mam nadzieję, że będziesz tutaj zaglądał

[Lean val Tirach]

Piwko3, Jacku... ty wiesz, czego Linka ci życzy.