Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 2736 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-04-17, 08:28
A ja jestem w trakcie Skóry Kathe Koji. Jakoś zawsze było słychać tutaj o tej książce (albo tylko tak mi się wydaje), a nigdy się na nią nie porwałem. Jestem w jakiejś 1/5 książki ale już mogę powiedzieć, że takiej dawki niepokoju już dawno w książce nie spotkałem (co tylko potęguje sposób w jaki to zostało napisane). Na razie nie żałuję, że się za to w końcu zabralem, no ale to dopiero początek
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2016-04-17, 21:01
I poleciałeś... głowę bym dała, ze czytałam coś tej autorki, ale po tej "lekkiej przerwie od neta"- ściągania, oglądania i czytania takich form, - zapomniałam co to jest, ale dzięki za polecenie, bo naprawę tę autorkę kompletnie zapomniałam, a nikt mi nie wymienił, gdy pytałam gdzieś tam
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 2736 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-04-17, 21:31
Dosyć znane jest chyba jeszcze "Zero" Koji.
O "Skórze" gdzieś coś słyszałem, że miarą genialności tej książki jest to, że ją przeczytawszy masz chęć nigdy więcej jej już nie wziąć do ręki (podobno tak rozjeżdżająca mózg )
No ale to do weryfikacji, na razie ma na to zadatki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2016-04-17, 21:46
Ja kiedyś dawno temu czytałam taką książkę, która ma to do siebie, ze nigdy więcej nie chcesz tego łapy wziąć... i Pamiętam jakąś rozmowę z Dorcią i z Batou u mnie w domu - powiedzieli mi o dziwnym autorze/ czy autorce - ekscytowali się treścią jakiejś książki - nagle okazało się, że ja to znam, czytałam z 10 lat przed nimi (góra siedem), choć myśleli, że to nowość na polską skalę. I to właśnie coś o czym nie chcę wspominac, ale może to jednak to: Facet w jakiejś własnej schizo, zamienił się w wieeelkieego damskiego cycka?
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 2736 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-04-17, 21:56
O ile łapię o co chodzi w "Skórze" to jest to o przekraczaniu kolejnych barier i zatracaniu się przy tworzeniu przez bohaterkę (Tess) kolejnych, coraz dalej posuniętych form sztuki. O damskim cycku za wiele w tej książce (jeszcze) nie było
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2016-04-17, 22:23
Wydawało mnie, że się Oni (dorcia i batou) mówili o Koji - ale mogę się mylić - coś podobnie wtedy szokującego mogło to być. (sporo lat upłynęło od czasu, gdy o tym rozmawialiśmy... w zasadzie wtedy, gdy Dorcia i Adaś się poznali, a to będzie....yyyyy................no wtedy miała coś 15-16 lat, a teraz??? Nie będę kobiecie wyliczać
ja jestem w trakcie Skóry Kathe Koji. Jakoś zawsze było słychać tutaj o tej książce (albo tylko tak mi się wydaje), a nigdy się na nią nie porwałem. Jestem w jakiejś 1/5 książki ale już mogę powiedzieć, że takiej dawki niepokoju już dawno w książce nie spotkałem (co tylko potęguje sposób w jaki to zostało napisane). Na razie nie żałuję, że się za to w końcu zabralem, no ale to dopiero początek
To na pewno ja mówiłam
Ja zamierzam przeczytać "Luna to surowa pani", tylko najpierw muszę skończyć "Count to Eschaton", a co skończę tom, to nie mogę się oderwać i zaczynam kolejny
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2016-05-20, 23:50
Znalazłam jakiś taki... chyba to się blog nazywa, gdzie facet poleca książki fantazy, które trzeba znać. I nie pojedyńcze, ale całe cykle. Porwałam się na to - potraktowałam jako wyzwanie, ale przede wszystkim - wiem co czytać - mam plan! A w takim momencie zero pustki w głowie i przegrzebywania półek bibliotecznych
Jestem w 4 tomie Glena Cooka "Czarna kompania" i już jestem wciągnięta bardzo, choć początek mnie lekko wkurzał - może dlatego, że przeszłam lekka ręką z poprzedniego cyklu, który był jednak "delikatniejszej treści" i mniej "brutal"
Wiek: 61 Dołączył: 12 Maj 2016 Posty: 8 Skąd: Nadwilże
Wysłany: 2016-06-01, 14:01
W cycka to się zamienił bohater mini powieści Philipa Rotha. Nie trudno zgadnąć, że jej tytuł to Pierś. Co do zamiarów czytelniczych to czekam cierpliwie na trzecią część Cixin Liu Death's End. Angielski przekład ma być we wrześniu dopiero.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach