Pomogła: 2 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Wrz 2007 Posty: 1125 Skąd: Bollywood
Wysłany: 2007-11-13, 09:58 Wieczór
Wieczór
Wieczorem jesteśmy wyciszeni. Analizujemy cały dzień. Teraz wszystko wydaje nam się mniej istotne i bez większego znaczenia. Przygotowujemy się do snu …
Taki jest i w tym filmie. Główna bohaterka (Ann) umiera. Miała ciekawe choć nie pozbawione codziennych trosk życie. Jednak jest w niej pewien niepokój – czy aby jej życie nie było pomyłką. Czy postąpiła słusznie? Czy mogła czemuś zapobiec?
Razem Ann cofamy się do najważniejszego momentu w jej życiu. Bohaterka przeżywa jeszcze raz wydarzenia ze swej młodości: romans z jej pierwszą <jedyna prawdziwą ? > miłością, który kończy się wielką tragedią.
Muszę przyznać, ze film był przepiękny wizualnie – młoda Ann leżąca na łódce <czyżby odpływała do innego świata? >. Do tego reżyserowi udało się zgromadzić wspaniałych aktorów – szczególnie aktorki. Claire Danes jako młoda Ann jest fenomenalna. Piękna ale przede wszystkim naturalna i ma to coś, co nie pozwala oderwać od niej naszego wzroku.
Jeśli napisze, że filmie występują także: Vanessa Redgrave, Natasha Richardson, Toni Collette, Glenn Close i pojawiająca się na kilka chwil Meryl Streep to chyba nikt nie ma wątpliwości, że aktorsko film jest nie lada perełką dla kinomanów.
To co może przeszkadzać to fakt, że do końca nie poznamy motywów postępowania niektórych ważnych dla opowieści bohaterów i to może <domyślam się, że tak było u Ennie> dać odczucie pewnego niedosytu.
Moim zdaniem to celowy zabieg twórców. Bo tak naprawdę jakie to ma teraz znaczenie, dlaczego postąpili tak czy inaczej, kogo naprawdę kochali, gdy zbliża się noc i trzeba wygodnie ułożyć się do snu- „wiecznego snu”.
_________________ bin tere kya hai jeena, mere dil ki raani tum, meri khushiyon ka mausam.....
Weronik, dziękuję za wątek-wiedziałam, że wprowadzisz w film znacznie lepiej niż ja
Sięgnęłam po "Wieczór" z dwóch powodów-historia i obsada kusiły mocno. Z jednej strony powrót do przeszłości, wspomnienia młodości i próba podsumowania całego życia. Z drugiej zaś piękne zdjęcia, klimat epoki i rewelacyjna obsada. Te wszystkie elementy zostały bardzo dobrze wyważone i nie ma miejsca na zgrzyty czy absurdy. Historia ciągnie się swoim tempem i wciąga...
Zawsze lubiłam Claire Danes-to jedna z najbardziej naturalnych i uroczych aktorek, która potrafi świetnie grać. Przyjemnie się oglądało latorośl Meryl Streep a Hugh Dancy zawsze może liczyć na moją sympatię.
Po seansie byłam wyciszona, ukojona...dawno nie szłam spać z takim spokojem i uczuciem, że wszystko będzie dobrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach