Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-10, 20:52
A niech się pocałują w .... Za ostatnią płytę mają u mnie przechlapane i nie dam im zarobić na moim bilecie. Tak w ogóle to Metallikę wybrali w konkursie Życie Warszawy bodajże. Kibicowałem Bjork.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Zresztą - Death Magnetic to jak dla mnie wołanie zza grobu. Dla mnie oni zawsze szli przed siebie i po swojemu. A ta nowa płyta to jest komercha w najgorszym stylu
No, ja załapałam, ze to ludźki głosowali, ale dla mnie sama idea jest jakaś chora To ja bym już raczej Sabaton zaprosiła, bo oni przynajmniej grają coś na temat...
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-11, 13:31
Hadrianka napisał/a:
To ja bym już raczej Sabaton zaprosiła, bo oni przynajmniej grają coś na temat...
No oni z tego co się mi o uszy obiło trochę się interesują historią i nawet nagrali kawałek o którejś z bitew w Polsce, ale nie pamiętam już o co chodziło.
Co do samej idei to się zgadzam. Kiedyś z okazji rocznicy był koncert Lao Che, który się bardzo ludziom spodobał i wpasowywał się w klimat wydarzenia. Zresztą płytę specjalnie wydali z tym, że nie słuchałem. Z tego co w tym roku kazali wybierać to nic nie pasuje, więc skoro nic nie pasuje to ja kcem Bjork, a skoro nie mam Bjork to strzelam focha
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
No oni z tego co się mi o uszy obiło trochę się interesują historią i nawet nagrali kawałek o którejś z bitew w Polsce, ale nie pamiętam już o co chodziło.
No właśnie (bitwa nad Wizną, kawałek "40-1"), do tego większość kawałków mają na tematy wojenne, sporo właśnie o drugiej wojnie światowej i wiem, ze gdyby ich zaprosić nagraliby coś właśnie o Powstaniu. Natomiast te propozycje są po prostu... no nie wiem, czy śmieszne, czy już nie na miejscu
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-11, 13:46
Aaaa nevermind. Co do nowej Metalliki to postanowienie o ciepnięciu tym na bok i nie wracaniu pozostaje u mnie ciągle mocne. Zacząłem słuchać i pomyślałem: spoko, powrót do korzeni, Hammett solówkami zajeżdża, będzie nie najgorzej. Po kilku kawałkach człowiek widzi, że jednak jest źle, a "Unforgiven III" przepełnia czarę goryczy i skutecznie niszczy doszczętnie płytę. Trzeba już było nagrać coś w klimacie "St. Anger", bo to przynajmniej jakoś zaskakujące i ciekawe było, no i miało potencjał. Ludzie pluli na "St Anger", że nu metal, że komercha, że brak pomysłów, że odejście od korzeni, a to jest duuuużo lepsza płyta niż to nowe coś.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
"St. Anger" to dla mnie najlepsza tekstowo płyta 'Tallicy. Że inna? Inna, i tez mi się w pierwszej chwili nie spodobała. A potem puściłam ją sobie kiedy byłam naprawdę wściekła. I to jest klucz.
Natomiast to nowe cuś... dokładnie takie same mam wrażenia
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-11, 14:08
St. Anger jest spoko z dwóch powodów. Po pierwsze inne brzmienie perkusji, takie bardziej "blaszane" co super się z grywa z dynamiką całego ich grania na tej płycie. Po drugie właśnie to, że ta płyta ma power od początku do końca i jest równa. Nie ma super-ekstra hitów, ale nie ma też kawałków wyraźnie słabszych. Ja się do St. Anger nie przekonywałem długo. Od samego początku mi się podobała.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Cóż, ta płyta (St. Anger) jest spójna, zgodność formy z treścią, ze tak powiem. To jest kawal dobrej muzyki, no i widać było jakąś zmianę, rozwój, natomiast "Death Magnetic" to żenada...
Pomógł: 10 razy Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 2163 Skąd: Toruń
Wysłany: 2008-09-11, 17:53
OIDP ten Sabaton z równą pasją sławił naszych (40-1) jak i niemieckie U-booty i ich skuteczność. Po prostu fascynacja wojenką..
A to by zaraz wygrzebali i już widzę Kurskiego i Gosiewskiego zaplutych..
Płyta Lao Che "Powstanie Warszawskie" to jest mistrzostwo. Powinni ją na historii dzieciakom puszczać.
Gospel też jest świetna tylko cholera tematyka mi nie leży (Bóg, przykazania itp) ale podane to w takiej formie, że nawet ja z przyjemnością słucham.
Myślę że gdyby Bjork zaspiewała "Declare Independence" to było by COŚ.
Ale cóż..
A mi Metalliki to jakoś się widziała tylko płyta z orkiestrą (S&M?), a w inne jakoś się nie wsłuchiwałem.. Ale to tylko żebym nie offtopował
_________________ Własna niemoc jest tak niebezpieczna jak cudza przemoc.. Stanisław Jerzy Lec
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-11, 19:20
zuraw napisał/a:
Myślę że gdyby Bjork zaspiewała "Declare Independence" to było by COŚ.
No baaaaa. Faktycznie ten kawałek idealnie pasuje. Taka współczesna niepodległość jednostek, a nie państwa, bardziej może niezależność. Mocne by to było, ale cóż...
A koncertowa Metallica jest rewelacyjna. W takim wykonaniu i pod kierunkiem Kamana żywa orkiestra naprawdę może zagrać metal. Ja tylko żałuję, że nie zagrali wtedy "Orion". Ależ to musiałoby super brzmieć z tą orkiestrą...
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach