Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 912 Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-03-05, 10:45 Periodyk interforumowy
Wstawiłem ten wątek na tym forum, bo tu mamy więcej myślących głów.
Daję go w dziale "do administracji", ale pomysł skierowany jest do wszystkich forumków...
Mam taką ideę.
Bywam ostatnio na forach periodyków sieciowych o literaturze Fahrenheit i Creatio Fantastica. I można by rzec, że pozazdrościłem im.
Piszemy na forach dużo recenzji, mamy ciekawe wątki dyskusyjne... można by założyć międzyforumowe czasopismo o literaturze, zwłaszcza fantastycznej. Powiedzmy wydawać numer raz na dwa-trzy miesiące, w tym po paręnaście recenzji, ze dwa felietony, jakieś opowiadania...
Na przykład Andy mógłby stworzyć serię artykułów o fizyce w SF, nowych ciekawych teoriach z "science" (omówić w każdym jeden tytuł), Kamila napisać artykuł biograficzny o Lemie z omówieniem najważniejszych dzieł (lub serię artykułów), ktoś inny mógłby streścić w postaci felietonu jakąś ciekawą dyskusję na jednym z naszych for, inny wyniki jakiejś interesującej ankiety lub konkursu/plebiscytu.
Czasopismo byłoby wyjątkowe, bo tworzone przez nas, moli książkowych, amatorów (zazwyczaj ), a nie profesjonalnych dziennikarzy i krytyków literackich.
Na przykład periodyk mógłby składać się z takich części:
- wstępniak,
- publicystyka (3-4 teksty, np. cykl Andy'ego o naukowych podstawach pomysłów pisarzy SF, omówienie ciekawej dyskusji o literaturze z jednego z naszych for itp.)
- 2-3 teksty prozatorskie (opowiadania, miniatury itp.),
- 5-6 recenzji,
- 2 artykuły "z życia forów": jeden, co się dzieje/działo ciekawego ostatnio na naszych forach a drugi, to mogli byśmy zapraszać kogoś z administracji "sąsiednich" for, żeby napisali o tych forach, zaprosili na nie,
- kącik "gościnny", raz o kinie, raz o muzyce i in...
Do tego potrzeba by:
- TYTUŁU
- strony internetowej i kogoś, kto by się nią zajął,
- grafika, by wymyślał co 2-3 miechy okładkę,
- redaktora naczelnego,
- redaktora ds. literatury (recenzje i proza),
- red. działu publicystyki,
- red. kącika gościnnego,
- kogoś, kto by teksty zaakceptowane przez powyższych redaktorów prowadzących redagował, robił korektę itp.
- odrobina dobrej woli.
Mamy świetnych recenzentów (że wymienię tylko Kamilkę i Masterkę), coś publicystycznego by się wyskrobało, opowiadania by się stworzyło (to nie problem), ktoś do korekty i redakcji by się znalazł, jak sądzę, redaktor naczelny mógłby jednocześnie odpowiadać za kącik gościnny oraz za kącik "z życia forum", głów od myślenia mamy wiele na forach f451 i kgb... nic, tylko myśleć i może zadziałać?
Redaktorzy odpowiedzialni podali by emaile, na które zainteresowani mogli by przesyłać swoje prace a redaktorzy by robili "przesiew". Zaaprobowane już artykuły trafiały by do, szumnie nazwanego, Działu Redakcji i Korekty, który korygował i redagował by tekst w porozumieniu z jego autorem. Gotowe teksty mogłyby lądować np. w zamkniętym dziale dla kolegium redakcyjnego, choćby na tym forum. Po skompletowaniu zaakceptowanych i zredagowanych tekstów zbierało by się kolegium redakcyjne i obgadywało, czy jeszcze trzeba coś dodać, ująć i in. a potem gotowe teksty lądowały by "na biurku" osoby odpowiedzialnej za stronę www periodyku, która umieszczała by je na stronie.
I tak powstał by numer... no mniej-więcej, bo zawsze coś by wyszło "w praniu".
A dla przy kładu, że to działa u profesjonalistów (nie jesteśmy gorsi!) obejrzcie Creatio Fantastica.
----
Co Wy na to? Zupełnie się wygłupiłem z tym pomysłem, czy tylko trochę?
@edit: a jakby się przyjęło, to zwycięzcy Konkursu Na Reckę wygrali by dodatkowo publikację w I numerze naszej gazety, o!
_________________ "- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-03-05, 11:36
Za słabe zaplecze. Nawet biorąc pod uwagę wszystkie fora jakoś tam zaprzyjaźnione, osób piszących o literaturze w dłuższych formach jest niewiele. Moim zdaniem za mało.
Zresztą ja osobiście nie mam wielkich ambicji na stworzenie czegoś dużego. Starczy mi takie małe forum - grupa znajomych. Mógłby wypalić taki pomysł ze stronką zbierającą recki i informacje o autorach, ale periodyk wypełniony artykułami już raczej nie.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 912 Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-03-05, 12:01
Popatrzmy... ostatni nr Fahrenheita...
Recenzji by nam starczyło, bo zaplecze recenzentów jest, prawdaż?
Dwa teksty publicystyczne o literaturze, socjologiczne, politologiczne lub podobne raz na 3 miesiące. Plus ze dwa felietony na dowolne tematy (w ostatnim F. pisali np. o fotografii cyfrowej, czy zupełnie wyprze zwykłe fotki oraz o migracji zarobkowej...). Tu nam brak ludzi, którzy by potrafili napisać felieton?
Dalej... opowiadania. W 3 miesiące można zgromadzić kilka tekstów prozatorskich, jestem tego pewnien.
Dalej... polecanki. "Na co wydać kasę". Nie widzę problemu, znaleźli by się tacy, którzy przejrzeli by zapowiedzi wydawnicze i 2-3 osoby napisąły by każda o jednej interesującej pozycji.
Dział "z życia for" i gościnny felieton o filmie, muzyce lub czymś innym - a jaki rpblem namówić Weronik do streszczenia twórczości Lyncha czy innego Felliniego? Już ja bym z Nią pogadał. A ktoś inny napisał by do kolejnego nru o nowej płycie zespołu "Sztywny Pal Azji". Czy coś w tym stylu... nie sądzę, by było to niemożliwe.
Teraz jeszcze korekta i redakcja tekstów - brak nam tu specek? Lub speców.
Hmm... ktoś musiałby stworzyć odpowiednią stronę www i się nią zajmować... no to na naszych forach może znalazł by się jakiś odważny.
-----------
Z tej mojej optymistycznej gadaniny wynika, że największy problem byłby z dłuższymi tekstami publicystycznymi? No, to teraz niech się zgłoszą ci, którzy by się tym chętnie zajęli na próbę Nie ma tu takich? To może na innym forum? A przecież można wymyślić zamiast tego wywiad z jakimś znanym lub nieznanym pisarzem (po forum Fahrenheita kręci się kilka takich osób, jakby kto wymyślił pytania, to można by wysłać na PW np. do Mileny Wójtowicz). Albo opisać w formie felietonu/reportażu czy innej wynik jakiejś pasjonującej dyskusji na którymś z naszych for. Np. "czy powinno się oceniać recenzje". Można by też poprosić głównych dyskutantów o wyrażenie się w nieco dłuższej formie, czemu "za" i czemu "przeciw". W tym szaleństwie jest metoda...
Pomyślcie.
A jak nie, to nie. To tylko idea.:!:
_________________ "- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2008-03-05, 12:11
Pamietam, że swojego czasu Konrad miał pomysł, że by stworzyć coś na kształt superportalu - na którym byłyby wszystkie recenzje zamieszczane na naszych forach, nie wiem co jeszcze - zapowiedzi, wydarzenia. Pewnikiem z odnośnikami prowadzącymi do for macierzystych, ale pomysł jakoś tak osłabł z czasem...
To o czym piszesz Tomku, jest niewątpliwie świetnym pomysłem, niemniej wymagającym od pewnej grupy osób dużego i stałego zaangażowania.
ale, zobaczymy - najpierw ile recenzji na konkurs wpłynie...
a własnie - na jesieni miał być konkurs (z nagrodami) na reportaż z wakacji - i jakoś nie było entuzjazmu.
_________________ "Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 912 Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-03-05, 12:35
piwko3 napisał/a:
To o czym piszesz Tomku, jest niewątpliwie świetnym pomysłem, niemniej wymagającym od pewnej grupy osób dużego i stałego zaangażowania.
To prawda. No niestety nie mogę liczyć, że znajdzie się dużo takich zapaleńców, jak ja.
piwko3 napisał/a:
ale, zobaczymy - najpierw ile recenzji na konkurs wpłynie...
Tak, zobaczymy. Na mnie w każdym bądź razie możesz liczyć, pierwsza recka już kruszeje na dysku. A pomysł na drugą już wstępnie mam w głowie, choć jeszcze książki nie przeczytałem.
_________________ "- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
pomysł fajny
ja tam nie bardzo umiem pisać "teksty nadajace sie do czytania" ale jeśli pozwolicie i chcecie to mogę szepnać słowko na moim"tajnym" forum
mamy kilka zdolnych dziewczyn świetnie piszących romanse to może i na recenzje sie skuszą
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 912 Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-03-05, 13:42
Cóż, na periodyk się nie zapowiada ale można by zrobić taki "nr specjalny" na kolejna rocznicę f451. Ale ja tylko rzucam pomysł na wiatr.
_________________ "- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2008-03-06, 00:35
ja to se myśle tak: lepiej nam wyjdzie spontan - czyli zebranie tego co juz napisalismy - np ktoś stwierdza, ze mamy materiał by wydać w/w - więc zaczyna segregowac, prosi by może coś rozbudowac, szuka chętnych na graficzne "cudeńka" dla ozdoby i kogoś kto to poskłada ... i jest.
Natomiast narzucanie sobie terminów i jakichś takich z góry załozonych "rygorów" - "piszcie, bo trzeba wydac" - z góry zakłada porazkę - mamy swoje fazy - raz milczymy (bo taki czas nastał) , raz klepiemy ozorami jak najęci (bo taki czas nastał).
Innym czasem mamy niemoc do czytania - nijak się do ksiazki zabrac nie możemy (bo taki czas nastał), a w inny czas czytamy, a nijak nic napisac nie idzie ( bo taki czas nastał).
Tedy podsumowując - pomysł fajny ale bez założeń i przymuszania sie czy kogokolwiek - najfajniejsze rzeczy powstaja spontanicznie i bez rygorów czasowych. Wtedy jest to i fajne i zabawne
czyli zróbmy z materiału który mamy zgromadzony na forach - ewentualnie leciutko rozbudowując czy miksując opinie poszczególnych osób - wlepiajmy dyskusje "zywcem zdjęte z for" na temat literatury, filmów czy muzy...ale nie zmuszajmy sie i innych by coś robic na siłe li tylko po to by "wydac"
Fajne może byc pisemko które daje nam przeglad wydarzeń i kulturalnych i "zycia poszczególnych forumków" - robione trochę na wesoło , trochę na powaznie.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2008-03-06, 06:03
Tomek - pomysłów na wiatr nie rzucasz, ale że powrócę do tego co napisałem wcześniej - że by to zrobić - czy jednorazowo, czy tym bardziej stale - musi być zespół zaangażowany w pracę. Zespół do pracy, przecież i redakcyjnej i technicznej i co bardzo ważne - edytorskiej. Choćby po to by z iluś pomysłów wybrać i zadecydować o tych najważniejszych. Tu hasła nie wystarczą.
Ostatnią prawie że sprawą są teksty - te zawsze można wybrać z tego co już jest - albo też napisać okazjonalnie.
Nie będę teraz zbyt konkretyzował, jako że o pewnych sprawach wiem nieformalnie, ale był pomysł utworzenia grupy ludzi z poszczególnych for odpowiedzialnych za koordynację wspólnych projektów (trzeba do tego powrócić). Takim projektem może być Twój pomysł.
Na pewno zaś łatwiej by to było zrobić wspólnie.
_________________ "Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
andy [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-06, 18:44
piwko3 napisał/a:
Na pewno zaś łatwiej by to było zrobić wspólnie.
Kotzur pisał u Admirała, że jest na tak. W sumie zawsze chciałem połączyć tzw. zaprzyjaźnione fora przez np. wspólny portal. Na razie nie wypaliło. Może to jest jakie wyjście?
Szczegóły techniczne oczywiście do dogadania w zarządzie tym tworem (o ile powstanie?)
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 912 Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-03-06, 20:41
Wrzuciłem też info na Superbię, zobaczymy, co powiedzą.
_________________ "- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach