Coz... ostatnio w srode zgubilem telefon Ipaq 6515 razem z pokrowcem Krusell... Nie bede raczej mowil jak bardzo sie wtedy wk... bo to grozi banem Udalo mi sie na drugi dzien odzyskac w salonie ery numer podajac numery na ktore ostatnio dzwonilem i swoje dane personalne Na drugi dzien, patrzac na świat trzeźwym okiem uświadomiłem sobie jak bardzo jestem uzależniony od palmofonu... Liczenie godzin pracownikom, kalkulator naukowy, wormsy no i oczywiscie ksiazki w wydaniu elektonicznym Przechodzilem wk... caly dzien i na wieczor po pracy znalazlem na allegro calkiem nowy odlotowy SPV M500 Chciałem kupić spowrotem Ipaq 6515 bo jego klawiatura to mordercza broń do pisania SMS... W kilkanaście sekund idzie natrzaskać 500 znaków ale stwierdziłem, że kupie jednak coś bez kwadratowego ekranu, bo to była w sumie największa niedogodność w nim... a pisanie SMS aż tak szybkie nie jest mi potrzebne
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2008-05-19, 23:46
ja zamiast tego cuda mam sobie akire 512 tez taki niby palmtop:P ale glownie nawigacja ogolnie od dawna nie siedze w tematyce telefonów wiec nie wiem jakie teraz sa..
ale spojrzałam i widze ze czas czuwania to zaledwie 168h ? ja bym nie brala, bo nie chce codziennie ładowac:) raczej bylabym ukiwerunkowana na minimum 300 (najlepiej 400) godzin
Problem jest taki, że prawie każdego palmofona użytkuje się w ten sposób, iż po wejściu do domu stawia się go na stacje dokująca więc czas czuwania nie razi Dopiero niedawno chińczycy wynaleźli coś lepszego... i to odrazu przełomowego, otóż czas czówania to 365 dni Za to japończycy wprowadzaja już jeszcze coś lepszego a mianowicie palmofon z bateria o pojemności 32Ah czli takiej jak w maluchu to wystaczy na 2 lata czówania
No... ale na to jeszcze kilka lat mało kogo będzie stać
_________________ Niejeden woli sie nie jeba... zajeba... i miec.
Aktualnie oddaje się pracy więc bywam tu rzadziej
JEŚLI WAŻNA SPRAWA TO PROSZE O PW, BO PRZEGLĄDAM TYLKO "STAŁE" WĄTKI!
Pomógł: 10 razy Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 2163 Skąd: Toruń
Wysłany: 2008-05-24, 19:53
a to ja zadam pytanie przy okazji :
Sony-Ericsson K800i czy Nokia E50 ?
ceny np allegro podobne, na plus k800i lepszy aparat jako podręczny utrwalacz ciekawych rzeczy, i to że poprzedni mój SE wytrzymał jakieś 30 miesięcy a to z dolnej półki aparat.
A o tej Nokii tylko słyszałem że dość wytrzymały model, i moje poprzednie telefony to były Nokie i były ok.
_________________ Własna niemoc jest tak niebezpieczna jak cudza przemoc.. Stanisław Jerzy Lec
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-05-24, 19:57
Odpuść sobie tę Nokię... Ja mam taką z firmy i jest beznadziejna. Bateria pada po 3 dniach, a telefon się wiesza tak, że trzeba baterię wyjmować. Kumple próbowali wymieniać w niej soft, ale to tylko częściowo pomaga. Dla mnie niewypał.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 2817
Wysłany: 2008-05-24, 20:03
no i wlasnie symbian przemawia na jego korzysc, dzieki t emu systemowi mozna telefon bardzo mocno rozbudowac o nowe oprogramowanie, a jak kupisz SE to bedziesz mial w sumie taki telefon jaki dostaniesz i zadnej nowej funkcji do niego nie dodasz. Nie wiem jak tam sprawy z bateria i softem, ale moze batou ma jakis trefny egzemplarz
_________________ Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-05-24, 20:05
No ma Symbiana. Kumpel na niej nawigację GPS odpalił nawet. Z tym, że ja bym prywatnie tego telefonu nie kupił w życiu. Jeden przykład: Dzwonię do kogoś i w trakcie rozmowy totalnie z kosmosu włącza się tryb głośnomówiący, a telefon się wiesza. Nie da się przerwać połączenia, ani wyłączyć komórki. Pomaga wyjęcie baterii... Tak jest naprawdę często.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomogła: 9 razy Wiek: 61 Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 12655 Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2008-05-24, 20:09
nokie mam sluzbowa, SE prywatnego ... fakt ze nokia ktoras starszawa - ogolnie jakbym mogla to bym kupila sobie nowego jakiegos siemensa ale juz ich nie ma wiec ogolnie ja bym typowala SE
_________________ kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
generalnie mój rodziciel posiada e50 i nigdy nie zgłaszano mi (a takie rzeczy zawsze przeze mnie przechodzą....) żadnych objawów o których pisze batou... nie wiem może kwestia egzemplarza...
Tata narzekał tylko że literki małe ale do tego jest odpowiedni programik
W e50 b. podoba mi się sposób w jaki rozwiązano menu.
Bateria fakt ok 3-4 dni.. ale wszystkie z serii "e" tak mają... kwestia przyzwyczajenia
_________________ Creation. That is why we are here.
Zanim uzależniłem się od palmofonów miałem tylko Nokie... W warunkach budowlanych w jakich ja przebywam nie ma lepszego... przezywa upadek z 3 pietra na trawe, z drabiny na beton i jedynie sie obdrapie Jedno czego nie polecam do takich warunkow to telefonow z klapka... prawie kazdy model ma problemy z otwarciem po zapyleniu...
Jedno co... znajomy ktory pracuje tez na budowach ma takiego Sonego i jest bardzo zadowolony... nie do zdarcia tak jak Nokia, a dodatkowa zaleta jest zasuwany obiektyw.... a to duza zaleta bo na budowie kazdy telefon po 2 dniach nie robi juz zdjec a mazgaje...
Ja bym wzial wiec Sonego, bo symbian to tylko gadzet... prawdziwe mozliwosci daje dopiero Windows Mobile
_________________ Niejeden woli sie nie jeba... zajeba... i miec.
Aktualnie oddaje się pracy więc bywam tu rzadziej
JEŚLI WAŻNA SPRAWA TO PROSZE O PW, BO PRZEGLĄDAM TYLKO "STAŁE" WĄTKI!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach