Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: batou
2008-07-23, 20:33
Polizei
Autor Wiadomość
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-30, 11:23   Polizei

Polizei



- Jezu… to na cholerę ty się w to angażujesz?
- Angażuję się w co?
- W związki.
- No a jak-
- Po prostu. Tylko bez tego bełkotu o wspólnym życiu aż po grób, dzieciach i czerwonych kafelkach w kuchni!
- W łazience…
- Co za różnica?! I tak ohydnie! … Chodzi o to, żeby żyć chwila i cieszyć się tym, co się ma…
***
- Co robi?
- Strzela.
- Ale od początku. Podchodzi do faceta na ulicy, strzela mu w klatę, the end?
- No.
- Jezu… co za nudziarz….
***
- To jest kurwa policyjny kibel, a nie jebana sala konferencyjna!
- Zauważyliśmy. Co z tego?
- To z tego, że nie możecie tu organizować zebrań! Niedługo zaczniecie tiu przesłuchiwać świadków.
- Erm…
- Nie! Nic, kurwa nie mów!
***
- Co ty tu kurwa robisz, Zecary?
- Hamy nie mogła. Na zastępstwo przyszłam.
- Na jakim kurwa- Co to znaczy „nie mogła przyjść”?!
- Jest niedysponowana.
- Co?! Co jej znowu jest?
- Złamane serce…
- Znowu?!
***
- Zecary!
- Ta jest?
- Bierz papiery! od dzisiaj pracujesz z Ymenetem.
- Co to za jeden?
- Pojeb!!
***
- Gdzie jest to zebranie?!
- No mówię pani przecież. Pokój sto trzynaście na pierwszym piętrze.
- A ja ci mówię, że to męski kibel!
- A co ja na to poradzę?! Jestem tu tylko portierem! Powiedzieli, że sto trzynaście, to sto trzynaście!
***
- Haloo-o? Jest tu kto?
- Jestem. Czego?
- A jesteś pojeb pracujący w męskim kiblu?
- Tak. Znaczy nie! Ja tu tylko szczam!
- Nie gadaj…
***
- Ty jesteś Ymenet?
- Ja.
- Przypomnij mi, żebym zabiła tego idiotę na portierni. Nie potrafi odróżnić dwieście trzynaście od sto trzynaście.
- Dasz znać kiedy?
- Abo co?
- Bo to ciekawsze od naszej sprawy.
- Z tą „naszą sprawą” wiąże się stół konferencyjny na środku męskiego kibla. To chyba nie jest „standardowy element wyposażenia”?
***
- Szefie?
- Co, kurwa? Znowu ty, Zecary?
- Chciałam prosić o przeniesienie.
- Co?!
- Pracuję nad sprawą faceta, który podchodzi na ulicy do innych facetów i strzela im w klatę. Kurewsko nudne. Do tego zebrania grupy operacyjnej odbywają się w męskim kiblu. A cała ta grupa operacyjna składa się z pojeba, który uważa, że kafelki w kuchni powinny być granatowe!! Kurewsko przystojnego pojeba, tak na moje oko.
***
- Ymenet, kurwa!
- Ta jest, szefie?
- Molestujesz tą kościstą wariatkę Zecary!
- Ale ona twierdzi, że płytki w łazience-
- Co się z wami kurwa dzieje?! To jebana dochodzeniówka! Pracujecie nad sprawą seryjnego mordercy!
- Ten morderca to nudziarz! Ja tu się martwię o przyszłość mojego związku! Nawet nie zaczęliśmy myśleć o dzieciach, a ty takie spięcie! Czymże wobec tego jest życie kilku idiotów zabitych w kretyński sposób przez portiera?!
***
- Joey?
- Josey!! Czemu nikt do kurwy nędzy nie jest wstanie zapamiętać mojego imienia?!
- Hmm… mamy motyw…
- Słucham? Szef coś mówił?
- Nic, nic… Załatw tych dwoje z dwieście trzynaście, a zapomnimy o całej sprawie…

Poznań 25 maja 2008
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Nieznany 
Dalekopis


Pomógł: 3 razy
Wiek: 49
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 912
Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-06-30, 12:55   

Nuuda... same kurwy i pojeby. Takie natężenie wulgaryzmów nie wywołuje uśmiechu na mych ustach, tylko zgagę w żołądku. :/ Fabuła tak poplątana, że można o niej wiele powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest zabawna. Do tego edytorsko "pod psem" - literuffki i nadmiar wielokropków. Te ostatnie powinny występować wyłącznie tam, gdzie w dialogu ktoś przerywa "w połowie zdania" a nie na każdym kroku, nawet po wykrzykniku. A do tego po wielokropkach stawiasz kropki. :mlot: A jak już powinnaś była użyć wielokropka - używasz kreski. O, tu:
Hadrianka napisał/a:
- No a jak-

i tu:
Hadrianka napisał/a:
- Ale ona twierdzi, że płytki w łazience-


Co tu dużo mówić - nie spodobało mi się. Doczytałem do końca wyłącznie w poszukiwaniu jakiejś puenty, ale chyba szybciej bym znalazł kwiat paproci kilka dni temu. Ani to ani to mi się nie udało.

:szok:
_________________
"- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
 
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-30, 13:07   

Kreski - jedna osoba przerywa drugiej. Wielokropek - zdanie niedokończone. I trzymała się będę tej konwencji.

Przy braku rozwinięć dialogowych wszystko buduje się właśnie interpunkcją. Stąd "nadmierne" Twoim zdaniem ilości wielokropków.

A kropka po wielokropku zdarzyła się jedna, więc nie zarzucaj reguły i premedytacji.

A poza tym... nie moja wina, że nie trafia do Ciebie ten rodzaj humoru :bezsilny:
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Nieznany 
Dalekopis


Pomógł: 3 razy
Wiek: 49
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 912
Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-06-30, 13:19   

Hadrianka napisał/a:
Kreski - jedna osoba przerywa drugiej. Wielokropek - zdanie niedokończone. I trzymała się będę tej konwencji.

Cóż, jak wolisz, może mądrzejsze ode mnie głowy się w tym względzie wypowiedza, ale pierwszy raz widzę taką konwencję.

Wolę tak:

Cytat:
- Jezu! To na cholerę ty się w to angażujesz?
- Angażuję się w co?
- W związki.
- No a jak...
- Po prostu. Tylko bez tego bełkotu o wspólnym życiu aż po grób, dzieciach i czerwonych kafelkach w kuchni!
- W łazience.
- Co za różnica?! I tak ohydnie! Chodzi o to, żeby żyć chwilą i cieszyć się tym, co się ma…


Ale cóż, masz prawo sama tworzyć konwencje a ja mam prawo uznać, że do mnie nie przemawiają, widzę je jako bałagan w zapisie.
_________________
"- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
 
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-30, 13:41   

No a w podanym przez Ciebie przykładzie ja nie widzę, żeby jedna osoba przerywała drugiej w pół słowa. :bezsilny:
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2008-06-30, 13:44   

Asia, Tomek tu ma racje - mnie ten myslnik w ogole sie nie skojarzył z tym, ze komus ktos przerwywa. Raczej wydawało mi sie zes cos wykasowała niechcacy :bag:
_________________
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-30, 13:46   

W tej kwestii zdania nie zmienię :>
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2008-06-30, 13:50   

Alez wcale nie namawiam - ja tylko uzmysławiam jak przeciętny zjadacz chleba to interpretuje :>
_________________
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-30, 13:53   

Do czasu lol znam takich, co po trzecim tekście, sami tak zaczynają ;)
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2008-06-30, 13:57   

To pierwszy Twoj tekst ktory przeczytałam, wiec wszystko przede mną? :>
_________________
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-30, 14:03   

Zdecydowanie :evil2: bo ten jest jak na mnie nietypowy i to baaaaardzo ;)
_________________
Silva hevsum
 
 
 
kognitywna 
Grafoman

Dołączyła: 24 Maj 2008
Posty: 56
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-07-07, 15:04   

Asiu, no to teraz masz moje poparcie - ani przez moment nie miałam wątpliwości, że ktoś komuś przerywa. Nie pierwszy raz spotykam się z taką konwencją i uważam ją za właściwą. Bo te wielokropki zaproponowane przez Nieznanego dają dość niepożądany efekt: dwoje ludzi stoi w kiblu z papierosami i sami nie wiedzą, o czym gadają, jakby byli zbyt znudzeni życiem, by myśleć. Te wielokropki to jak zawieszenie głosu - dają takie dziwne przestoje w rozmowie, a miała to przecież być burzliwa dyskusja. Humor trafił bardzo w me gusta :-D Sama przecież wiesz :-P Tylko odwołanie znowu do jakichś związków i rozwiązków podziałało na mnie wstrętogennie ;-) Za dużo tego w dzisiejszych czasach...
 
 
 
niewaznekto
Dziejopis
Straszna Ktośka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 3009
Wysłany: 2008-07-07, 15:18   

Bujne słownictwo ogolnie nie należy do moich ulubionych, ale czasami jest uzasadnione. I w tej konwencji było. Trochę kojarzy mi się z jedną książką którą pożyczyłam niejakiemu Batou, a ktora mu sie niespodobała :P

Zachwycona tekstem nie jestem, ale parę perełek w tych dialogach, dzięki ktorym udało mi się uśmiechnąć jest ;)
_________________

Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu

 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2008-07-07, 17:26   

Zaintrygowal mnie tytul (wiem ze to po niemiecku:P) wiec weszlam choc z zasady nie komentuję opowiadań z forów..


w pierwszej chwili myślałam że to fragmenty z czegoś. a tu sie okazuje ze to pełne opowiadanie ;)

Powiem tak - fragmenty nabieraja wiekszego sensu dopiero po przeczytaniu całości, choć i tak przy niektórych kwestiach nie wiem kto je wypowiadał, choc przy tego typu opowiadaniu nie jest to zbyt istotne.. ale lubie wiedziec takie rzeczy :P Szkoda ze sa to tylko urywki rozmów, ale rozumiem że to zamierzone..

Co do konwencji "-" czy "..." to też pierwsze słyszę by używać myślników. W ksiazkach które czytałam nie ma czegos takiego. Myslę że warto podązac za ogólnie przyjeta zasadą jesli nie dołączasz do każdego tekstu wyjaśnienia o co biega z tym "-" ;)

A co do opowiadania to dla mnie jest to za krótkie, gdybys to bardziej rozwineła byloby lepiej. :)
_________________
...
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-07-08, 08:34   

kognitywna napisał/a:
Za dużo tego w dzisiejszych czasach...

E TAM :!:

niewaznekto napisał/a:
Trochę kojarzy mi się z jedną książką którą pożyczyłam niejakiemu Batou, a ktora mu sie niespodobała :P

Jaką?

ene napisał/a:
wiem ze to po niemiecku:P

:brawo: lol

ene napisał/a:
Szkoda ze sa to tylko urywki rozmów, ale rozumiem że to zamierzone...

Taka konwencja ;)

ene napisał/a:
A co do opowiadania to dla mnie jest to za krótkie, gdybys to bardziej rozwineła byloby lepiej. :)

Ale to taka miniaturka do śmichu jest ;)

Dzięki za przeczytanie :)
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group