Siergiej Wasiljewicz Łukjanienko (ros. Сергей Васильевич Лукьяненко, nazwisko czasem transkrybowane jako Łukianienko) (ur. 11 kwietnia 1968 w Kazachstanie) to rosyjskojęzyczny pisarz fantasy i science fiction, z zawodu psychiatra. Obecnie mieszka w Moskwie. Jest żonaty.
W 2004 roku na podstawie książki Nocny patrol nakręcono film Straż nocna, który w Rosji uzyskał miano filmu wszech czasów – w rosyjskim box-officie pobił wszystkie hollywoodzkie superprodukcje, m.in. Matriksa, Władcę Pierścieni i Harry’ego Pottera, zarabiając ponad szesnaście milionów dolarów (jego produkcja kosztowała cztery miliony dolarów). W 2006 roku powstała kontynuacja filmu Дневной дозор (Straż dzienna). Zapowiedziana jest także trzecia część filmowego cyklu, która ma powstać we współpracy z Wielką Brytanią, Сумеречный дозор (przewidywany tytuł: Straż wieczorna), na podstawie kolejnych powieści Łukjanienki. Niewykluczony jest też amerykański remake.
Bibliografia
Cykle
Linia Marzeń
• Linia Marzeń (Линия Грез); Amber 2001
• Imperartorzy Iluzji (Императоры Иллюзий); Amber 2002
• Cienie snów
Głębia
• Labirynt odbić (Лабиринт отражений); Amber 2002
• Fałszywe lustra (Фальшивые зеркала); Amber 2002
• Przezroczyste witraże
Patrole
• Nocny Patrol (Ночной Дозор); Książka i Wiedza 2003
• Dzienny Patrol (Дневной Дозор), wraz z Władimirem Wasiliewem; Książka i Wiedza 2003
• Patrol Zmroku(Сумеречный дозор) MAG 2007
• Ostatni Patrol (Последний Дозор) MAG 2007
Zimne brzegi
• Zimne brzegi (Холодные берега); Książka i Wiedza 2003
• Nastaje świt (Близится утро); Książka i Wiedza 2003
Zimne błyskotki gwiazd
• Zimne błyskotki gwiazd (Звезды – холодные игрушки); Amber 2003
• Gwiezdny cień (Звездная тень); Amber 2003
Powieści
• Jesienne wizyty (Осенние визиты); Książka i Wiedza 2003
• Lord z planety Ziemia (Лорд с планеты Земля); Amber 2003
• Spektrum (każdy myśliwy pragnie wiedzieć) (Спектр (Каждый охотник желает знать)); Książka i Wiedza 2005
• Brudnopis; MAG 2008 Genom (Геном); Amber 2002
• Tańce na śniegu (Танцы на снегу); Książka i Wiedza 2004
Zbiory opowiadań
• Atomowy sen; Amber 2005
o Cienie snów
o Przezroczyste witraże
o Atomowy sen
Opowiadania
• Sługa (Слуга); Nowa Fantastyka 11/1999
• Mój tata jest antybiotykiem (Мой папа – антибиотик); Nowa Fantastyka 9/2000
• Pociąg do Ciepłego Kraju (Поезд в Теплый Край); Nowa Fantastyka 4/2001
• Negocjatorzy (Переговорщики); Science Fiction 19/2002
• Krzątanina w czasie (Временная суета); w antologii Światy braci Strugackich. Czas uczniów, Rebis 2001
• Atomowy sen (Атомный сон); w zbiorze Atomowy sen
• Cienie snów (Тени снов); w zbiorze Atomowy sen
• Przezroczyste witraże (Прозрачные витражи); w zbiorze Atomowy sen
Tyle wikipedia i inne źródła....A teraz trochę ode mnie
Tańce na śniegu Łukjanienko
Książka, bardziej młodzieżowa. Pisana dość przystępnym językiem opisuje burzliwe przygody 12 letniego Tikkireya. Wśród bohaterskich, :”kolorowych” przygód chłopca przemyconych zostało także kilka, momentami gorzkich refleksji, dotyczących przyjaźni, miłości oraz odpowiedzialności za innych.
Genom Łukjanienko
Ciekawa ksiązka, łącząca w sobie sporo…mamy sf, rozgrywający się w dużej mierze na statku, Obcych i wyszkolonych speców od wszystkiego, pewną dawkę genetyki, mutacji i przemian, klasyczny kryminał przez który przewija się detektyw wszechczasów ze swoją specyficzną dedukcją fajeczką i wiernym pomocnikiem,… i mamy trochę uczuć: dziewczyna, która kocha za bardzo, i mężczyzna, który kochać nie potrafi…
Plus nieźle opracowana psychologiczna strona kapitana, który nieco jest podobny do tych, ze światów naszego Lema. Z ta różnicą, że Alex miał przynajmniej ludzkie odruchy, ludzkie potrzeby …Pod tym względem różnił się od tych wszystkich samotnych, bohaterskich mężczyzn z powieści polskiego pisarza. Zbawianie świata w pojedynkę jak widać nie jest reguła….
Brudnopis Łukjanienki
Książka troszkę zbliżona klimatem do Patroli, głównie dlatego, ze akcja nie rozgrywa się gdzieś tam na obcej planecie, ale „u nas”- znaczy się- w Rosji, która jest jaka jest. Choć może określenie, rozgrywa się w Rosji, jest nie do końca precyzyjne…ale punktem wyjściowym, wejściowym i docelowym ta Rosja jest.
Czyta się bardzo dobrze, fabuła, początkowo kojarzy się z twórczością Kafki, a potem z „Patrolami” . Młody, dwudziestoparoletni Kirył, zaczyna obserwować dziwne zjawiska- przyjaciele przestają go rozpoznawać, rodzice twierdzą, że nigdy nie mieli syna, w pracy go nie znają, własny pies próbuje go ugryźć, a w swoim mieszkaniu zastaje niejaka Nataszę, która twierdzi, że lokum należy do niej od ponad 3 lat i co gorsza, potrafi to udowodnić…
Potem jest już tylko gorzej…dla bohatera oczywiście. Czytelnik natomiast, w miarę rozwoju akcji, zaczyna bawić się coraz lepiej.
Szczegółów fabuły zdradzać nie będę, bo największą frajdę ( przynajmniej dla mnie) stanowi odkrywanie co i dlaczego dzieje się z bohaterem i „poznawanie” świata razem z nim.
Wielki ukłon w stronę wydawnictwa, które zamieściło wyjątkowo oszczędną notatkę na okładce.
O Patrolach już gdzieś było pisane, dlatego nie będę powtarzać.
Czytając Brudnopis, czytając Patrole, odnosi się wrażenie, że autor ma „sentyment” do wszelkiego rodzaju specsłużb, funkcjonariuszy itp., bowiem w niektórych jego powieściach można zauważyć, ze wykreowany przez niego jest u niego dość zurzędowany. Nie wydaje mi się to celowym zabiegiem, jakieś tam wpływy – społeczne, kulturowe, warunków w których żył i żyje są na pewno.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-03-30, 17:50
Siergiej Łukjanienko - Labirynt odbić
Przymierzałem się do tego już od dawna i wreszcie udało się ugryźć. Warto było. Cyberpunk, ale w takim trochę przygodowym wydaniu. Zdecydowanie bardziej przystępny niż np. książki Gibsona. Głównie chyba przez to, że techniczna strona zagadnienia jest przedstawiona tak, że każdy łatwo sobie może tę wirtualność Łukjanienki wyobrazić. Każdy, kto w życiu posiedział trochę przed kompem i pograł w jakąś grę. Niestety mimo tego, że technicznie jest to całkiem współczesne to i tak przekład i korekta kilka razy strasznie dają ciała. Ja wyłapałem w tekście takie kwiatki jak "wolne resursy komputera" i "stimery". Informatyka to niemiłosiernie boli
W skrócie o czym to w ogóle jest. Wirtualna rzeczywistość (Głębia) staje się powszechna i ludzie korzystają z niej na co dzień. Ale, żeby z niej wyjść trzeba specjalnych programów i timerów mierzących czas jaki spędzamy w sieci i w odpowiednim momencie nas rozłączających. Bez tego można np. umrzeć z głodu. Są jednak ludzi, którzy wchodzić i wychodzić z tej rzeczywistości mogą kiedy sami chcą, bez żadnego "wspomagania". Nazywa się ich tu nurkami i mają oni ogromną przewagę nad normalnymi użytkownikami Głębi. Główny bohater książki to właśnie nurek, który otrzymuje bardzo interesującą i ogromnie kuszącą propozycję pracy. Wystarczy tylko wyciągnąć z sieci kogoś kto tu najwyżej utknął...
Książka, przede wszystkim wciąga. Fabularnie jest bardzo ciekawie i czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, tym bardziej, że sporo tu poczucia humoru. Łukjanienko może i nie odkrył nic nowego w konwencji CP, ale nie razi jakąś odtwórczością i książka to zacne czytadło dające sporo przyjemności. Myślę, ze spodobać się może każdemu miłośnikowi Sci-Fi, a nie tylko fanom cyberpunka. Ja polecam i od razu zaczynam kolejny tom tej dylogii.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Niestety mimo tego, że technicznie jest to całkiem współczesne to i tak przekład i korekta kilka razy strasznie dają ciała. Ja wyłapałem w tekście takie kwiatki jak "wolne resursy komputera" i "stimery". Informatyka to niemiłosiernie boli
Jeśli idzie o tłumaczenia Łukjanienki, to zapewne - moja ukochana - Ewa Skórska, co? Tłumaczenie z rosyjskiego proste nie jest - z kilku powodów i Skórska na nich wszystkich poległa. 1) pokłosie cudownego zwyczaju Rosjan do zapisywania słów obcych fonetycznie (tragedia przy nazwiskach gwarantowana) 2. W Rosji nikt nigdy nie słyszał, że powtórzenie to błąd... o pani Skórska też nie... w "Spektrum" jest fragment na półtorej strony, w którym każde zdanie zaczyna się od imienia bohatera
A co do "Labiryntu..." - nie czytałam, ale teraz wiem, ze przy okazji z chęcią sięgnę
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-03-30, 18:10
Przekład Ewy Skórskiej, ale w tych konkretnie przypadkach chyba zawaliła korekta. Skórska mogła to potraktować jako kolejne słowo w terminologii informatycznej i tyle. Ktoś to potem powinien wyłapać i poprawić. Inna sprawa, że starczyła podstawowa znajomość angielskiego, żeby zauważyć, że coś tu nie gra.
Ale takich kwiatków nie jest w tekście wiele. Nie przeszkadzało to w czytaniu.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Wiem, ze tego nie jest dużo, ale właśnie dlatego, ze to takie detale, to mi skacze poziom irytacji Zabójcze jest to, że w Patrolach np. część imion jest tłumaczona, a części nie
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-04-05, 18:24
Fałszywe lustra
Słabsze niż poprzednia część. Łukjanienko leci praktycznie całą książkę wg schematu z poprzedniego tomu. Gdybym wiedział, że tak będzie odczekałbym z pół roku po Labiryncie odbić, bo tak od razu to czułem się jakbym drugi raz czytał tę samą książkę.
Głowni bohaterowie się nie zmieniają, akcja nadal ma miejsce w Głębi i to w zasadzie w tych samych miejscach. Lonia trochę łapie doła, bo usługi nurków przestały być już potrzebne. Nie ma szans na to, żeby człowiek nie potrafił wyjść z wirtualności, więc nie potrzeba osób, które by w tym pomagały. Okazuję się jednak szybko, że pojawiają się nowe problemy i znów jedynym, który może pomóc jest Lonia.
Książka ma wszystkie zalety i wady pierwszego tomu tej dylogii, bo też naprawdę niewiele je różni. Na duży plus jest tutaj zdecydowanie lepsze zakończenie, którego się trochę wcześniej niż pewnie by chciał autor domyśliłem, ale i tak ciekawie było. Narzekałem poprzednio na błędy merytoryczne w przekładzie/korekcie/redakcji i tutaj też można wyłapać kilka kwiatków, chociaż jednak jest lepiej.
Polecam, ale nie całą dylogię na raz, bo w tym przypadku co za dużo to trochę niezdrowo.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2009-05-15, 11:37
Jeśli kogoś zainteresowała ta dylogia to dziś nakładem MAGa ukazało się nowe wydanie Labiryntu odbić. Tłumaczka ta sama, ale może redakcja będzie lepsza i znikną te byki z wydania Amberu. Wygląda to tak
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach