Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2008-07-09, 22:31
angel napisał/a:
Cytat:
I powiedź mu jeszcze, że to pisał FACET
no przecież kobieta by takich bzdur nie wypisywała
no wiadomo
a wiecie ile on tego napłodził, tak w ogóle?
Dzieci są z nieba: Jak wychowywać dzieci, aby wyrosły na pewnych siebie, a jednocześnie współpracujących i współczujących
Jak mieć to, czego się pragnie, i pragnąć tego, co się ma
Kobiety są z Wenus: Spróbuj zrozumieć kobietę
Marsjanie i Wenusjanki na randce
Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynają życie od nowa
Marsjanie i Wenusjanki w miejscu pracy
Marsjanie i Wenusjanki w sypialni: Jak zachować romantyzm i namiętność w intymnym związku
Marsjanie i Wenusjanki zawsze razem
Marsjanie i Wenusjanki. Odżywianie i ćwiczenia
Marsjanie i Wenusjanki. Tajemnica udanego związku
Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus
Mężczyźni są z Marsa: Spróbuj zrozumieć mężczyznę
Prawdziwi Marsjanie i prawdziwe Wenusjanki
Zakochani Marsjanie i Wenusjanki: Serdeczne i zachęcające zwierzenia szczęśliwych par
Pomogła: 5 razy Wiek: 105 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 5593 Skąd: z co piątej kinderniespodzianki
Wysłany: 2008-07-09, 22:38
Cytat:
Kobiety są z Wenus: Spróbuj zrozumieć kobietę
choć spróbować zawsze można ,gorzej z osiagnięciem celu czyli zrozumienie
pozycji faktycznie sporo krytykować nie będe bo nie znam choc po przeczytaniu tych sposobów na zdobycie punktów u kobiety mozna sobie wyobrazic jakie kwiatki jeszcze może wymysleć ''autor''
_________________ .. kobieta jest tym bardziej anielska im ma więcej diabła w sobie .....
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 2817
Wysłany: 2008-07-09, 22:47
angel napisał/a:
wystarczą 3
pełna micha
sex
i popuścić czasem smycz
ale wymyslilas byzydury
_________________ Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2008-07-09, 22:50
Czego potrzebuje mężczyzna wg John'a Gray'a (aż poszukałam w książce )
Kobieta potrzebuje drobnych gestów ze strony mężczyzny, on zaś, by ona w widoczny sposób owe gesty doceniała. Kobieta powinna uśmiechnąć się, powiedzieć: „Dziękuję, kochanie” lub w jakikolwiek inny sposób okazać mu, że zdobył punkt. Mężczyźnie potrzeba zachęty, żeby nadal mógł świadczyć drobne gesty, musi czuć, że to rzeczywiście coś zmienia.
Mężczyźni przestają dawać, jeśli widzą, że nikt na to nie zwraca uwagi. Kobieta musi okazać partnerowi, że jego starania budzą jej wdzięczność.
Nie znaczy to, że partnerka ma udawać, że teraz jest cudownie i że wszystkie problemy znikły, ponieważ on wyniósł śmieci. Chodzi tylko o to, by zauważyła, że to zrobił, i powiedziała: „Dziękuję, kochanie”.
Powoli oboje zaczną sobie okazywać więcej miłości.
Co kobieta musi zaakceptować
Kobieta musi zaakceptować naturalną skłonność mężczyzny do skupiania całej energii na sprawach wielkich i minimalizowania znaczenia rzeczy drobnych. Jeśli kobieta przyjmie, że owa cecha jest wspólna wszystkim mężczyznom, nie będzie to już dla niej takie bolesne. Zamiast odrzucać partnera za to, że mniej daje, spróbuje konstruktywnie popracować z nim nad rozwiązaniem tego problemu. Może, na przykład, często mu mówić, że bardzo się cieszy z drobnych rzeczy, jakie dla niej zrobił, że jest mu wdzięczna, iż tak się stara.
Kobieta musi też pamiętać, że to, iż partner zapomina o drobnych gestach, nie oznacza, że przestał ją kochać. Zamiast go karać lub z nim walczyć, może go zachęcić, prosząc po prostu o pomoc.
Jeśli mężczyzna zostanie odpowiednio zachęcony i pochwalony, z czasem zrozumie, że małe gesty i wielkie przedsięwzięcia mają dla kobiety dokładnie tę samą wartość. Pozwoli mu to odprężyć się i spędzać więcej czasu z żoną i rodziną.
JAK KOBIETA MOŻE UZYSKAĆ WIELE
PUNKTÓW U MĘŻCZYZNY
Jej zachowanie: Nagroda, jaką uzyskuje (w punktach):
1. On popełnił błąd, a ona nie mówi: „A mówiłam...” i nie zarzuca go radami. 10-20
2. On ją rozczarował, a ona go nie karze. 10-20
3. On, prowadząc samochód, zgubił drogę, a ona nie robi z tego dramatu. 10-20
4. On zabłądził, a ona znajduje dobre strony tej sytuacji i mówi: „Nigdy nie zobaczylibyśmy tego ślicznego zachodu słońca, gdybyśmy pojechali najprostszą drogą”. 20-30
5. On zapomniał coś przynieść z miasta, a ona mówi: „Nie szkodzi, pamiętaj tylko, żebyś to kupił przy najbliższej okazji”. 10-20
6. On ponownie zapomina to przynieść, a ona z zaufaniem i cierpliwością mówi: „Nic się nie stało. Przyniesiesz to następnym razem, dobrze?” 20-30
7. Jeśli go zraniła i rozumie, jak do tego doszło, przeprasza go i ofiarowuje mu taką miłość, jakiej oczekiwał. 10-40
8. Ona prosiła go z pomoc, a on odmówił. Nie rani jej to, bo wie, że gdyby mógł, z pewnością by się zgodził. Nie odrzuca go i nie „piętnuje”. 10-20
9. Następnym razem, kiedy prosiła go o pomoc, znów odmówił. Nie daje mu odczuć, że źle zrobił, lecz przyjmuje, że powodem były jakieś ważne sprawy. 20-30
10. Gdy wzajemna punktacja jest w jego opinii zrównoważona, ona prosi go o pomoc bez nacisku i z umiarem. 1-5
11. Ona prosi go o pomoc bez nacisku i wyrzutów, choć jest wytrącona z równowagi, a on wie, że ostatnio to właśnie ona dawała więcej. 10-30
12. Kiedy on się odsuwa, ona nie zachowuje się tak, by czuł się winny. 10-20
13. Kiedy on wraca ze swej jaskini, ona nie odrzuca go i nie karze. 10-20
14. On przeprasza za popełniony błąd, a ona przyjmuje to z wyrozumiałością i wybacza mu. Im większy był błąd, tym więcej punktów otrzyma. 10-50
15. Kiedy on ją o coś prosi, a ona odmawia, nie podając przy tym całej listy przyczyn, dla których nie może tego zrobić. 1-10
16. Kiedy on ją o coś prosił, a ona zgodziła się i nie pogorszyło to jej nastroju. 1-10
17. Kiedy po kłótni on stara się pogodzić i zaczyna robić wobec niej miłe, drobne gesty, a ona od razu zaczyna je zauważać i doceniać. 10-30
18. Cieszy się, kiedy on wraca do domu. 10-20
19. Ona nie pochwala jego zachowania, lecz zamiast to wyrazić, wychodzi do innego pomieszczenia, by się opanować i wraca po chwili z ciepłymi uczuciami w sercu. 10-20
20.Przy uroczystych okazjach ona nie dostrzega jego błędów, które zwykle mogłyby ją zdenerwować. 20-40
21. Naprawdę lubi się z nim kochać. 10-40
22. On zapomniał, gdzie podział klucze, a ona nie patrzy na niego tak, jakby był zupełnie nieodpowiedzialny. 10-20
23. Bardzo taktownie i z wdziękiem wyraża rozczarowanie restauracją lub kinem, które on wybrał na randkę. 10-20
24. Nie radzi mu, którędy jechać i gdzie zaparkować samochód, lecz wyraża wdzięczność za to, że ją dowiózł do celu. 10-20
25. Prosi go o pomoc, zamiast się gniewać. 10-20
26. Wyraża swoje negatywne uczucia bez jednoczesnego obwiniania i odrzucania partnera. 10-40
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 912 Skąd: Nieznany Świat
Wysłany: 2008-07-09, 23:04
Łomatkooo... jakie herezje...
Myślę, że najlepszą żona dla pana Gray'a byłby pan Gray. I vice versa.
_________________ "- Jesteś szczęśliwy z wygranej? - zapytałem. [...]
- To nie to zwycięstwo, co dawniej, panie. Dawniej, to się zwyciężało. Sto lat temu zwycięzcy pozwalano ściąć głowę pokonanego. Wtedy sztuka cieszyła się prawdziwym szacunkiem."
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 2817
Wysłany: 2008-07-09, 23:07
Kamila napisał/a:
7. Jeśli go zraniła i rozumie, jak do tego doszło, przeprasza go i ofiarowuje mu taką miłość, jakiej oczekiwał. 10-40
tzn jaka milosc? szczere przepraszam i rozmowa chyba wystarcza...
Kamila napisał/a:
13. Kiedy on wraca ze swej jaskini, ona nie odrzuca go i nie karze. 10-20
z jakiej znowu jaskini?! wogole nie rozumiem o co tu chodzi
Kamila napisał/a:
14. On przeprasza za popełniony błąd, a ona przyjmuje to z wyrozumiałością i wybacza mu. Im większy był błąd, tym więcej punktów otrzyma. 10-50
ON : "Hej sluchaj zdradzilem cie z twoja siostra, przepraszam",
ONA " Ok wybaczam ci"
ON " Masz u mnie 50 punktow"
.....
Kamila napisał/a:
17. Kiedy po kłótni on stara się pogodzić i zaczyna robić wobec niej miłe, drobne gesty, a ona od razu zaczyna je zauważać i doceniać. 10-30
faceci naprawde umieja przepraszac... kobieta sie pewnie nie zadowoli jakimis tam drobnymi gestami...
Cytat:
19. Ona nie pochwala jego zachowania, lecz zamiast to wyrazić, wychodzi do innego pomieszczenia, by się opanować i wraca po chwili z ciepłymi uczuciami w sercu. 10-20
a nie lepiej wyrazic swoja opinie i nie tlumic tego w sobie?
Kamila napisał/a:
23. Bardzo taktownie i z wdziękiem wyraża rozczarowanie restauracją lub kinem, które on wybrał na randkę. 10-20
tu akurat niech powie: "Bylo fajnie". juz ja bym sie tam domyslil ze nie bylo fajnie
_________________ Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
stoi sobie parka na przystanku autobusowym... środek zimy, śnieżyca... obejmując się lekko patrzą na przemykające samochody...
Odzywa się on:
- Kochanie... może ja w kominku rozpalę...
Ona patrzy mu głęboko w oczy...
- Nie pie***ol, kotek, nie pier***ol...
^ dedykowane takim jednym ;P
Cytat:
Zamiast odrzucać partnera za to, że mniej daje, spróbuje konstruktywnie popracować z nim nad rozwiązaniem tego problemu.
Sama ma zacząć dawać?
A tak poza tym, to taka moja refleksja:
Niby to jest śmieszne... ale jak tak sobie pomyśle, ze istnieją ludzie, którzy wierzą w takie "poradniki"...
I jeszcze bardzo osobiste przemyślenie:
Nie zrugać kogoś za to, że coś źle zrobił?! Nawet ja nie jestem aż tak leniwa!
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2008-07-10, 09:59
Salat- wytłumaczenie, czym jest jaskinia : (fragment książki)
Cytat:
MĘŻCZYŹNI ZASZYWAJĄ SIĘ
W SWOICH JASKINIACH,
A KOBIETY MÓWIĄ
Jedna z największych różnic między mężczyznami a kobietami leży w sposobie reagowania na stres. Mężczyźni zamykają się w sobie i „odcinają”, natomiast kobiety rozpamiętują i angażują się emocjonalnie.
(...)
Kiedy Marsjanin jest zdenerwowany, nigdy nie mówi, co go trapi. (Nie obciąża innego Marsjanina swoimi kłopotami, chyba że potrzebuje konkretnej pomocy). Zamiast tego udaje się do swojej prywatnej jaskini, aby przetrawić problem i wymyślić rozwiązanie.
Gdy już wpadnie na to, jak sobie poradzić, odczuwa wyraźną ulgę i wychodzi z jaskini.
Jeśli nie może znaleźć rozwiązania, robi coś, co pozwoli mu zapomnieć o kłopocie: czyta gazetę albo bierze udział w jakiejś grze. Oczyszczając umysł z problemów mijającego dnia, stopniowo się odpręża. Jeśli stres jest naprawdę duży, wymaga od Marsjanina zajęcia się czymś naprawdę pasjonującym: wyścigiem samochodowym, udziałem w zawodach, górską wycieczką.
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 2817
Wysłany: 2008-07-10, 10:09
jak tak czytam o tych marsjaninach i jaskiniach to widze zeilonego ufoludka wchodzacego do dziury w ziemi na marsie
_________________ Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2008-07-10, 10:12
3/4 tego co facet wymyślił, to bzdury....
Ale ja akurat tej jaskini się nie czepnę. Niektórzy faceci "tak mają" i określenie udać się do jaskini nawet pasuje....
Wiem, historie z Marsa i Wenus są trochę dziwnie opisane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach