Ja to wiem, Ty to wiesz i pewnie jeszcze kilka osób.
Ale nie zdziwiłbym się gdyby nasz nowy kolega / nasza nowa koleżanka więcej do nas nie zajrzała
A co a robię w pracy? Hmmm... Internetu nie mam, za laptopa oberwałbym po uszach a książki nie mogę czytać bo Klienci mnie pogonią Hmmm... W sumie dla zabicia czasu:
- dzwonię i namawiam ludzi na kredyty
- przeklinam kryzys
- podziwiam Klientki
i takie tam różne pierdoły O.o
Pewnie masz rację ale i tak warto spróbować
Szkoda tylko, że ja nie mogę wychodzić z pracy gdy szefa nie ma Gdyby się dowiedział, że opuściłem placówkę bez zezwolenia to pewnie mógłbym już się nie pokazywać w robocie na drugi dzień
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2009-11-28, 04:36
ech, jednym z powodów dla których tęsknię za moją pracą w tutejszej gazecie, było praktycznie codzienne hasło szefa (który ogólnie to jest b*cem ) "Magda, zostaw wszystko co robisz - idziemy na kawę" i szliśmy wtedy na darmową kawkę do zaprzyjaźnionej restauracji
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
ech, jednym z powodów dla których tęsknię za moją pracą w tutejszej gazecie
Pracujesz / pracowałaś w gazecie? O.o Dziennikarka O.o
Ja też tak chce ;(
madziaro napisał/a:
było praktycznie codzienne hasło szefa (który ogólnie to jest b*cem ) "Magda, zostaw wszystko co robisz - idziemy na kawę" i szliśmy wtedy na darmową kawkę do zaprzyjaźnionej restauracji
Normalnie powrót do dwudziestolecia międzywojennego O.o
Literacie, mała czarna, dziennikarze i restauracje / kawiarnie jako miejsca spotkań towarzyskich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach