Wysłany: 2008-08-30, 14:10 Watts Peter "Ślepowidzenie"
Ślepowidzenie przeczytałam. No i tak...
Gdyby Dukaj podrzucił swój pomysł do napisania Grzędowiczowi to powstałoby właśnie „Ślepowidzenie”… A dlaczego Dukaj nie napisałby tego sam? Ano bo przemyślałby sprawę i dotarłoby do niego, ze nie będzie na nowo oramusowego "Arsenału" pisał... Grzędowicz podjął się zadania, bo jemu za jedno, nazwie to uśmieszkiem w stronę fanów i tyle. Czy pan Watts "Arsenał" czytał nie wiem i raczej wątpię, żeby miał okazję (bo chyba nie tłumaczono Oramusa?), ale doprawdy
:
pod koniec to tylko czekałam, aż Siri skończy na jakiejś stacji benzynowej na zadupiu, a opiekowała sie nim będzie jakaś jedna ocalała osobowość Bandy
. Pomysł dukajowy, ale niestety nie przez niego zrealizowany i brak tutaj tych językowych fajerwerków, brak opisu Roschacha to jest po prostu zbrodnia! Ta książka, może i dobra zdycha jednak poprzez wtórność. Nie wtórność wobec mitów o pierwszym kontakcie itp, ta "wtórność" jest w pełni zamierzona, ale wtórność wobec tego nieszczęsnego "Arsenału".
:
To jest "Arsenal" tylko bardziej rozbuchany może, więcej tu naukowości (ale ginie przez brak opisów, brak stylu wgniatającego w fotel, gdyby to Dukaj napisał...), ale reszta... noż Siri to taka sympatyczniejsza wersja Nyada, a przez to, że Nyada mamy sympatyczniejszego, to i atmosfera na Tezeuszu jest znośniejsza... może i Watts skupia się na nieco innym aspekcie (świadomość-inteligencja, arsenał to książka polityczna, jedna z nielicznych s-f starannie ocenzurowanych), ale reszta... to samo jak dla mnie
Przeczytać warto, bo książka jest dobra, aczkolwiek dla mnie traci na tym braku oryginalności fabularnej, tym dobijającym wręcz wrażeniu "Dukaj wymyślił, Grzędowicz napisał" no i przykro mi bardzo, ale Watts mnie niczym tutaj nie zaskoczył (fabularnie).
Czyta się szybko i przyjemnie (wiem, jestem nienormalna), rozważania ciekawe, ale sos, którym były polane jakoś nie do końca mi zasmakował
daje 4/6
ps. Adam, jeśli to cię kopnęło, to nie czytaj "Innych Pieśni", zawalu dostaniesz
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2008-09-16, 15:19
Hmm... Wg mnie Dukaj pisze dobrze, bardzo dobrze, czemu nie zaprzeczę. Inne pieśni mi się podobały, ale bez rewelacji Ja bym to porównała do Ślepowidzenia Wattsa, podobny poziom. Bez określania, które jest lepsze, które gorsze.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-16, 15:32
Hadrianka napisał/a:
Watts to cienizna... gadanie, gadanie, gadanie...
Mhm... a potem przez łeb, sponiewieranie totalne, zamęt we łbie i ciąg dalszy gadania już między czytelnikami do godzin rannych. Orgiastyczne doznania jak dla mnie. Ślepowidzenie nie jest na poziomie Innych Pieśni tylko sporo z przodu IMHO oczywiście Chociaż nie tylko IMHO... nie czytałem krytycznej opinii o tej książce innej niż opinia Aśki I dobrze, bo jakby się wszyscy ze sobą zgadzali to by było nudno
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Jak dla mnie jest nie do przyjęcia dlatego, ze te różne mądre rozważania wyłażą z ust bohatera... Gdyby dał mi świat, który odpowiada na te pytania - ok. Ale on dał mi gadającego bohatera i fabułę Arsenału... Czyta się to ok, ale dla mnie to jest takie 4/6. Powyżej średniej, owszem, ale bez rewelacji.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-16, 15:49
Ostatnie 4 posty wydzielone i doklejone tu...
No właśnie daje to świat, bo podbudowa naukowa dla tej wizji jest solidna jak tylko być może. No sorry, ale koleś pisze na tematy z których ma doktorat Opowiadać ktoś to musi, bo książka nie jest przygodówką tylko skupia się kurde na istocie istnienia człowieka, że tak górnolotnie powiem. Tego się nie zrobi opisując Tezeusza, Roshacha czy nawet zatrzymując się na rozkładaniu na czynniki pierwsze Obcych. Tu musi być jakaś historia z "żywym", ludzkim bohaterem, który swoją opowieścią da kontrapunkt dla Obcych i pokaże te różnice. Taką właśnie historią jest życie Siriego, bo tutaj poznajemy np. Niebo. Ta książka to hard sci-fi, ale naukowość dotyka tu innych problemów niż napędy statków kosmicznych co wymusza inny sposób jej pisania. Watts pisze właśnie tak jak trzeba.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2008-09-16, 15:56
O do tej recenzji nie doszłam jeszcze, dzięki za przeniesienie posta
IMHO Jakby ten pomysł został wykorzystany przez Dukaja i przez niego Ślepowidzenie zostało napisane, to byłoby to ciężkostrawne trochę Zostałaby tylko i wyłącznie sama filozofia i rozważania na temat samoświadomości i wolnej woli. Dukaj ma ciężki styl, i trzeba się w nim rozsmakować mocno, żeby zacząć doceniać.
Ślepowidzenie podobało mi się, pomysł oryginalny, nowy, choć temat dość oklepany i opisany z każdej możliwej strony przez poprzedników. Bardzo dobra książka. Ale zachwycać się tym tez nie zachwycam ( Coś wybredna jestem, wiem )
Cóż, ja mam kompletnie odmienne zdanie na ten temat. Jak dla mnie właśnie o to chodzi w literaturze, żeby książkę o samoświadomości wypełnić akcją o facecie jedzącym jabłko. Bo ja nie chcę, żeby mi autor mówił "z". Niech powie "a", a do zet to ja sobie sama dojdę. W "Innych pieśniach" Dukaj opisując dziwaczne safari daje opowieść o upadku cywilizacji pozbawionej autorytetów. O. I dla mnie to jest LITERATURA najwyższych lotów.
Kamila napisał/a:
Dukaj ma ciężki styl
No to ja jestem jakaś dziwna, bo ja to czytam z prędkością światła i przyjemnością najwyższą, od czasu Extensy wchłoniętej na lekcji chemii jeszcze w gimnazjum...
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-09-16, 17:45
Hadrianka napisał/a:
Cóż, ja mam kompletnie odmienne zdanie na ten temat.
Wiem, pisałem o tym zaraz po tej recenzji w shoucie
Hadrianka napisał/a:
Bo ja nie chcę, żeby mi autor mówił "z". Niech powie "a", a do zet to ja sobie sama dojdę.
Gdyby Watts tak zrobił to nie byłoby o czym dyskutować po tej książce. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie on nie udziela odpowiedzi na ani jedno z pytań jakie pojawiają się w trakcie czytania. Nie wartościuje co jest lepsze, jaka droga rozwoju jest tą słuszną. Ja tą książkę odbieram w sumie bardzo prosto - autor pokazuje nam alternatywę. I tyle, bo reszta to już nasza interpretacja, sam Watts absolutnie niczego nie narzuca.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 1881 Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-09-16, 20:03
Hadrianka napisał/a:
COO?! Watts to cienizna... gadanie, gadanie, gadanie...
Pfff... ale o czym gadanie i w jaki sposób!
Hadrianka napisał/a:
Jak dla mnie jest nie do przyjęcia dlatego, ze te różne mądre rozważania wyłażą z ust bohatera... Gdyby dał mi świat, który odpowiada na te pytania - ok.
Jest świat i gadania bohatera nie ma, raczej są jego przemyślenia. ;P
No i nie zgadzam się, żeby Watts powiedział wszystko, zostawił otwarte zakończenie i każdy sam sobie może przemyśleć i wysnuć wnioski z całej zaistniałej "sytuacji". Nie ma tam jednego słusznego punktu widzenia, który by autor narzucił...
Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-10-27, 21:59
Skończyłam "Ślepowidzenie". Odniosę się do Waszej rozmowy - nie szkodzi, że miała miejsce 3 lata temu Zgodzę się bardziej z "resztą", niż z Aśką, tzn mnie też się wydaje, że gdyby do tematu podszedł Dukaj, to byłoby ciężko to przeczytać. Zrobiłoby się z tego pięć razy więcej tekstu i brnęłoby się bardzo mozolnie. Brak opisu Rorshacha dla mnie był ok - dużo pola do popisu dla wyobraźni. Do mnie w ogóle ciężko dociera s-f, z Lemem nie mogę się np na dobre zaprzyjaźnić (w sensie - podoba mi się, ale jedna książka na rok to optymalna ilość ). Wattsa się wchłania lekko, jak na ten gatunek, a pomysł miał rewelacyjny. Nie czytałam "Arsenału", więc nie dyskutuję o podobieństwach. Dla mnie zresztą jedną z lepszych części tego tekstu było naukowe posłowie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach