Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Meyer Stephanie "Zmierzch"
Autor Wiadomość
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-03-03, 20:49   Meyer Stephanie "Zmierzch"

Jakiś czas temu wśród moich koleżanek wybuchł szał. Każda nagle zaczęła wszędzie nosić ze sobą "Zmierzch" Stephenie Meyer. Gdzie się nie obróciłam, tam ta okładka, czerwone jabłko w dłoniach, na czarnym tle. Kogo nie posłuchałam - "Och! Ach! Jakie to wspaniałe!". Na święta sobie pożyczyłam, przeczytałam, by wiedzieć, czym one się tak zachwycają, opinię już wyraziłam. Więc czemu piszę o tym teraz? Dlatego, że już u drugiej znajomej polonistki zobaczyłam niedawno tą książkę, co trochę mnie zadziwiło. W dodatku żadna z nich nie powiedziała, że jej się to nie podoba... toteż czuję potrzebę wyrażenia na piśmie tego, co ja o tym myślę :P

Cóż, powieść zaczyna się bardzo prozaicznie. Bella Swan przeprowadza się do małego miasteczka, by zamieszkać z ojcem. Idzie do nowej szkoły - wiadomo, nowe otoczenie, nowi znajomi. Od samego początku intryguje ją rodzeństwo Cullen, zawsze trzymające się razem i raczej stroniące od reszty uczniów. Szczególnie interesuje ją zabójczo przystojny Edward, w którym, jak można się domyślić, zakochuje się na zabój. Co jednak jest pewną przeszkodą w owocnym rozwijaniu się tego uczucia? Ano to, że Edward jest wampirem.

Taki wstęp dla jednych brzmi ciekawie, dla innych nie. Dla mnie brzmiał nijako, chociaż od początku byłam do tej lektury sceptycznie nastawiona. Przyznać muszę, że fabułę toto ma, mimo, że przewidywalną i naiwną, to nie najgorszą. "Zmierzch" nie nudzi. Nie jest to też strasznie porywające, ale ja się nie nudziłam.
Natomiast to, jakim językiem powieść jest pisana, mnie zwaliło z nóg. I to bynajmniej nie pozytywnie. Dlatego też tak się dziwię, że polonistki nie odkładają "Zmierzchu" po pierwszych kilku(nastu) stronach... Coś koszmarnie prymitywnego. Pomijając perełki typu "wybuchł śmiechem", zamiast wybuchnął. Ten przykład to ewidentna wina tłumacza i pewnie cała porażka tego języka to wina nie tylko autorki, ale też tego właśnie tłumaczenia. Po pewnym czasie, gdy już przestał mnie ten język w oczy razić, przyplątało się coś innego, by mnie denerwować. Znaczy powtórzenia. Mam wrażenie, że bohaterka myśli o góra trzech rzeczach w swoim życiu: Edward, szkoła, rodzice, szkoła, Edward, Edward, Edward, rodzice, Edward... i to często to samo, tylko napisane innymi słowami. Ileż można?!
A krew nagła chciała mnie zalać, gdy Edward, wampir wielki, tłumaczył, że jemu światło słoneczne, czosnek itp nie szkodzą, że "to mit". Poza tym o ile mi wiadomo, wampiry to stworzenia bez duszy. Więc i bez sumienia. Dlatego żaden wampir nie piłby zwierzęcej krwi, w celu 'nie krzywdzenia ludzi', bo by w ten sposób nie myślał - to byłby dla niego łup. No i nie zakochałby się w człowieku. Bo przecież żaden wilk nie zakocha się w owcy, prawda?
No ale to już prywatna wizja pani Meyer. Mnie się nie podobała, ale uznałam ją na czas czytania.

Podsumowując: czytadło. Ma fabułę, którą da się zaakceptować, która nie jest nudna. Mimo to nie zamierzam sięgać po kolejne tomy - szkoda czasu. Poza tą znośną fabułą, wszystko w tej książce leży i kwiczy. Nie polecam, 2/6
_________________
:dora:
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2009-03-03, 23:50   

dorcia dwa razy probowalam to przeczytac.. i dwa razy poleglam ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
myshorek
Krótkopis

Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 109
Wysłany: 2009-03-04, 08:33   

Niepomiernie nudzą mnie filmy, po obejrzeniu których wychodzę z kina i już na etapie opuszczania swojego rzędu i krzesełka, nie pamiętam co oglądałam.

To samo dotyczy książek.

Nie oglądam adaptacji, dopóki nie przeczytam książki. Znalazłam, zaczęłam czytać i niezmiennie usypiałam po kilku zdaniach. Potem obejrzałam film i tu znowu kolejne rozczarowanie.

Książkę polecam wielbicielkom romansów, miłosnych klimatów, otoczki tajemnicy, mrocznych bohaterów ze spojrzeniami spod byka i uległych dziewic.

Ja się "śmiertelnie" :) wynudziłam i zarówno film jak i książka "wyssały" ze mną całą wolę czytania i oglądania czegokolwiek na okres 3 dni.
 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-03-04, 20:49   

Do filmu się nie zabieram, bo nawet od fanek książki słyszałam, że gorszy jest... także podejrzewam że dla nie mnie do przejścia ;)

tygryska napisał/a:
dorcia dwa razy probowalam to przeczytac.. i dwa razy poleglam ;)

Ja miałam wolne, jak to czytałam i akurat nie miałam nic ciekawszego pod ręką. Więc siadłam i w półtora dnia przeczytałam na raz. Może to tak trzeba, by nie przysypiać ;)
_________________
:dora:
 
 
Kamila 
Dziejopis


Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2009-03-06, 23:55   

Też jakiś czas temu próbowałam przeczytać i po 1/3 się poddałam.
Romansidełko dla nastolatek z wampirami w tle. Tragedyja nie do przełknięcia ;-)
Jeżyk faktycznie mało ambitny ;-)
_________________

 
 
angel 
Znikopis
Devilka


Pomogła: 5 razy
Wiek: 105
Dołączyła: 23 Cze 2007
Posty: 5593
Skąd: z co piątej kinderniespodzianki
Wysłany: 2009-12-13, 21:16   

Dostałam to do przeczytania filmu nie oglądałam recki nie czytałam ,tylko jedna osoba powiedziała mi opinie o książce że ''ujowa'' jest

zawziełam sie i przeczytałam bo czyta sie mimo wszystko lekko ,pomysl na książkę jest ,akcja od biedy też, nawet zaciekawia co tam dalej będzie ale na boga cały czas miałam wrażenie ze to pisze 10letnie dziecko ,co za styl lol co za slownictwo lol nie wiem czy to takie kiepskie tłumaczenie czy w oryginale ta ksiązka tak pisana
_________________
.. kobieta jest tym bardziej anielska im ma więcej diabła w sobie .....

http://przepisyzestaregozeszytu.blogspot.com/
 
 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-12-13, 21:30   

angel napisał/a:
nie wiem czy to takie kiepskie tłumaczenie czy w oryginale ta ksiązka tak pisana

Ponoć w oryginale jest trochę lepiej. Ale tylko trochę. :P
_________________
:dora:
 
 
niewaznekto
Dziejopis
Straszna Ktośka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 3009
Wysłany: 2009-12-13, 21:50   

ja też wlasnie kończę toto, i mam już dwie kolejne naszykowane :P


a głowne skojarzenie, ktore sie za mną ciągnie, to to że a najgorszym harlekinie by byla lepsza akcja lol ile można glaskac po plecach i dotykac obojczyka lol juz nawet te nastolatki dla ktorych to bylo pisane wiedza ze facet pierwsze o czym mysli i co lapie z przodu sie znajduje :sciana: :bag:
_________________

Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu

 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2009-12-13, 22:23   

jesli to to co tzw Patison gra we filmie - czyli cherlawe, mlode, sine w zasadzie i zupelnie bez wyrazu...bo o sexie juz nie wspomne... to ja nawet nie probuje tknac czy ksiazki czy filma- ale dzieki ze sie podjelas :tuli: to tylko utwierdza mnie w przekonaniu by nawet kijem...

wiem - stara jestem, ale ten gosc jest aseksualny- wymoczek rotfl
i chyba tylko panienki ktorych tez nikt ... za nim tęsknia ;)
_________________
 
 
niewaznekto
Dziejopis
Straszna Ktośka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 3009
Wysłany: 2009-12-13, 22:59   

Nefra napisał/a:
ale dzieki ze sie podjelas :tuli: to tylko utwierdza mnie w przekonaniu by nawet kijem...

chwilowo mam duzo czasu a to sie wciagajaco szybko czyta i czas zabija ;)



ps.

:
własnie sie dowiedzialam ze dopiero w czwartym tomie idą do łózka lol
_________________

Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu

 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2009-12-13, 23:03   

angel napisał/a:
,tylko jedna osoba powiedziała mi opinie o książce że ''ujowa'' jest


ciekawe kto lol
_________________
...
 
 
Tifa Lockhart 
Dalekopis


Pomogła: 1 raz
Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 666
Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2009-12-14, 05:52   

Nie cierpię Zmierzchu.Przeczytałam wszystkie części bo zawsze kończę sagę jak zacznę.Ale przynajmniej mogłam się sobie pośmiać. Ta autorka chyba jakaś niedopieszczona bardzo musiała być, że takie ,,dziełko'' napisała.
 
 
 
Myszor 
Dziejopis
Zła Mysza


Pomogła: 4 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 4689
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2009-12-14, 12:46   

Potwierdzają się moje założenia, by tego nie tykać.

Ktosia, nie masz jakiegoś innego zabijacza czasu na podorędziu? ;)

Wszystkim gratuluję wytrwałości i samozaparcia :)
_________________
"Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2009-12-14, 13:03   

Myszor napisał/a:
gratuluję wytrwałości i samozaparcia :)


raczej masochizmu :P
_________________
...
 
 
Hadrianka 
Znikopis


Pomogła: 18 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 7364
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-14, 13:51   

http://www.poszkole.pl/ps...warda,1046.html

znajoma podesłała to na inne forum... bawcie się dobrze (uwaga zawiera treści drastyczne, znaczy fotki tych emo-pedałów z filmu :blee: )


A Patison wygląda jakby miał zespół downa i kaca w jednym :mlot:
_________________
Silva hevsum
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group