Fahrenheit 451

[Ivka]

Obejrzałam ten film zaraz po przeczytaniu książki i muszę przyznać, że dorównuje on książce, chociaż wiadomo fabuła została trochę zmieniona.
Film jest naprawdę dobry zwłasza jeśli chodzi o przedstawienie kultury dalekiego wschodu, obyczajach panujących wśród japończyków.
Niesamowita rola Ziyi Zhang grająca główną rolę. Te oczy... nie żebym była odmiennej orientacji, ale naprawdę przyciąga spojrzenie.
Naprawdę warto go obejrzeć, jak i przeczytać książkę.
Jest to jeden z niewielu filmów na podstawie książki, dorównujący wersji papierowej.

[mała_mi]

nie czytalam, nie ogaldalm, ale pzreczytam jak tak warto

[Krzyho]

lubię Ziyi Zhang, jeśli ona tam gra to napewno obejrzę ,

ale mam tylko pierwszy CDek z wersji 2 płytowej, to końcówkę może ktoś mi opowie , lub doczytam z książki.

[Ivka]

ooo nie nie nie, nie ma popsujesz tylko frajdę sobie

[Krzyho]

tzn. co - nie oglądać, i tylko przeczytać??

/albo poszukać 2cd i obejrzec całość /

[Ivka]

najpierw przeczytać potem obejrzeć. A jak nie będziesz miał końcówki to ostatecznie się opowie

[Krzyho]

już nie aktualne, bo nie mam żadnego CD-ka ,
a do książki mi się nie pali .

[zaba]

Książkę czytałam i nie byłam szczególnie zachwycona, średnio mi się podobała.Na film się nie wybieram.

[Kamila]

Mi książka podobała się tak sobie, ale film rzeczywiście był niesamowity

[Wesoły]

Moim skromnym zdaniem książka była średnia, ale film to już zupełnie inna historia.
Film wyszedł niesamowicie. :bravo:

[sirion]

A ja ani książki, ani filmu nie widziałem

[Ania]

Film widziałam - świetny, a książka czeka aż się sesja skończy... Ale znając mnie i moje upodobania jeśli chodzi o kulturę Japonii, Chin to książka nawet gdyby była słaba to bedzie mieć swoje dobre strony


:dance: (reakcja na myśl o czytaniu czegoś innego niż notatki )

[weronik]

Stary topic - może odświeżę
Pierszy raz mi się zdarzyło, że książka mi się lepiej podobała od filmu

[Envie]

Wyznania gejszy widziałam dawno i należę do grona, który zachwyca się tym filmem. Świetne zdjęcia, cudowna Ziyi Zhang oraz Gong Li(?). To było moje pierwsze zetknięcie się z gejszami zwłaszcza z tak bliska.
Nie pasuje mi za to zakończenie...trąci sztucznością i naiwnością.

Książki nie czytałam. Chciałam nabyć jeden egzemplarz, ale jak zobaczyłam serię z filmową okładką, marnej jakości papier i ogólnie nieestetyczne wydanie-odłożyłam na półkę. Innego wydania się nie znajdzie chyba na allegro, ale tego badziewia nie kupię.

[weronik]