Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Żałoba narodowa
Autor Wiadomość
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2009-09-19, 20:37   

Kamila - wiem, moze troche przeginaja- ale wez pod uwage ile ma obywateli Polska, a ile USA- podziel to przy kazdej tragedii ile procent obywateli zginelo...

i nie przeginajmy pały- oczywiscie, ze kazdego dnia gina ludzie - ale tu chodzi najczesciej o tzw niezawinione ofiary i jesli jest ich wiecej niz w dwóch samochodach osobowych...

Kuzwa...jakby to chodzilo o wasze dziecko, ojca, mame, czy meza to inaczej byscie do tego podchodzili... szczegolnie jesli to jakis "masowy" wypadek...
_________________
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2009-09-19, 20:37   

ja tak

edit: to nie znaczy ze nie rozpaczalabym - chodzi mi o to ze tez nie chcialabym zaloby narodowej z tego powodu, tzn. wisialoby mi czy caly swiat ze mna cierpi
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Kamila 
Dziejopis


Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2009-09-19, 20:52   

Nefra, mi to po prostu wygląda tak, że w Hameryce mają większa kasę i są w stanie pomagać ofiarom huraganów, katastrof itp

U nas kasy niet, pomocy ofiarom czy rodzinom wystarczającej zapewnić się nie da.W związku z tym władza rzuca hasło żałoba narodowa itp żeby stworzyć pozory, żeby nie było że nic nie robią. I w swoim sumieniu są czyści - no bo wspierają i to ogólnonarodowo.

Myślisz, ze te kobiety, rodziny co straciły bliskich, co by wolały - wsparcie materialne, psychologiczne, duchowe czy ładnie tylko brzmiące słowa, że cały narod jest z wami itp i że kilka imprez pomniejszych odwołano np.?
_________________

 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2009-09-19, 20:55   

hm...dla mnie jakos jedno i drugie jest wazne... dziwne ze jako przyszly psycholog nie zauwazasz tego czegos co sie nazywa solidarnoscia i wsparciem grupowym, czego kazda jednostaka w chwili takiego kryzysu potrzebuje... :bezsilny:
Przeca czlek to istota spoleczna i sam zdechnie jesli jej grupa nie podtrzyma - chocby i na duchu!!!
_________________
 
 
salat 
Dziejopis


Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2817
Wysłany: 2009-09-19, 21:02   

ehhh... niedawno sie o to klocilismy ;]

Nefra tu nikt nie umniejsza faktu tragedii jaka się wydarzyła. Generalnie chodzi o to, że ta żałoba zostaje wprowadzona nie z racji tragedii ale na pokaz. A prezydent nie robi tego bo mu tak 'serce każe' tylko po to, żeby pokazać jaki to on czuły i wrażliwy jest na ludzką tragedię. Gra ludziom na uczuciach, bo mu tak doradcy mówią.

Mówisz, że gdyby to chodziło o kogoś bliskiego to byśmy inaczej patrzeli... No ja mogę z czystym sumienie powiedzieć, że nie życzyłbym sobie takiego czegoś. To jest po prostu żerowanie na tragedii, nic więcej.
_________________
Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
 
 
 
Kamila 
Dziejopis


Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 09 Sie 2006
Posty: 3959
Wysłany: 2009-09-19, 21:03   

Nefi, dostrzegam.... a Ty nie dostrzegasz, ze przez to ogłaszanie żaloby coraz częściej zatraca ona swój sens? Ludzie zamiast czuć się solidarni, to się tylko wkurzają tym szafowaniem "żałoba narodową". I jeśli kogoś wstrząśnie jakieś wydarzenie i ma możliwosci pomóc, to nie będzie do tego potrzebował słów prezydenta tylko pomoże z odruchu serca.
Wierzę w ludzką solidarność w obliczu katastrof. Bo to jest wpisane w ludzką naturę.
Nie wierzę, że fakt iż prezydent do tego nawoluje da efekt inny od przeciwnego do zamierzonego, czyli że ludzi to ruszy bo on tak kazał.
_________________

 
 
InterSix
Dalekopis
i to grafoman


Wiek: 51
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 795
Skąd: stąd dotąd
Wysłany: 2009-09-19, 21:11   

A żałoba narodowa pomoze ? No nie moge... Sie kaczor wziął i w czarne piórka przystraja i mysli ze jak WRONa bedzie ? Juz wczoraj w TVN24 pisali na pasku " prezydent złożył kondolencje ofiarom katastrofy" Noż ja sie pytam co ofiary na to ? Dalej sobie beszczelnie nie zyły ? Ale afront...


Nefra napisał/a:
solidarnoscia i wsparciem grupowym
. Solidarnosc i wsparcie grupowe BLAH ! to nie problem bez obciągania (sic!) flagi do połowy masztu i lania korkodrylich łez jak mi kurde przykro. Za pomoc sie wziąc za ogarniecie boordelu w kazdej dziedzinie gospodarki a nie kirem sie okrywac. Nie daj Boze kot brata zdechnie bo to załoby na miesiąc by było - a co mi sierściuch winien - niech se mruczy. Ale wrocmy - od tego są parafie - wszak gornicy to wierzący i do fary biegają. Od tego jest 1000 i 1 instytucji od rządowych do prywatnych ale PROSTYTKA jego mać po kiego całyu naród w to wciągają ? Czemu JA mam sie załobą okrywac bo oni zginęłi ? Czy ktoś ogłasza żałobę narodową jak zginie listonosz ? Czy moze kierowca z pieczywem ? Policjant ? Pielęgniarka cosie igłą od AIDS pacjenta dziabnie ? A tak samo pracowali. i za wiele mniej...

Ręce precz od Polskiej flagi. Albo ogłosić całą obecną kadencje stanem żałoby permanentnej i definitywnej.
_________________
2008
Ostatnio zmieniony przez InterSix 2009-09-19, 21:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
salat 
Dziejopis


Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2817
Wysłany: 2009-09-19, 21:12   

Kamila napisał/a:
I jeśli kogoś wstrząśnie jakieś wydarzenie i ma możliwosci pomóc, to nie będzie do tego potrzebował słów prezydenta tylko pomoże z odruchu serca.


o to to, dokładnie ;)

Bo to nie prezydent kieruje naszymi uczuciami. On mi nie będzie mówić, żeby mi teraz akurat było smutno i przykro z powodu tragedii. "Papierkowa" żałoba nie jest do tego potrzebna. I tak jak Kamila mówi, daje to efekt zupełnie odwrotny
_________________
Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
 
 
 
necro 
Administrator
Mistrz Straszenia


Pomógł: 18 razy
Wiek: 109
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 2699
Skąd: f451
Wysłany: 2009-09-19, 21:59   

InterSix napisał/a:
ogłosić całą obecną kadencje stanem żałoby permanentnej i definitywnej.


to nawet i można ... szczególnie z powodu obecnej kadencji :bag:

ja nie lubię i nigdy nie polubię robienie szopki z rzeczy tak poważnych ... niepomiernie gra mi na nerwach taki obrót sprawy ... by winą rząd nie obarczyć ... bo kopalnie dogorywają ... bo sprzętu nie ma ... . bo czasem te czujniki metanu to tylko atrapy ... rząd nic nie robi .. kasy nie ma ... diety se zwiększa ... komisje powoła śledczą co powie co MA powiedzieć ..a prezydent kondolencje składa hipokryta pieprzony ... na pohybel fałszywym żałobą narodowym i tyle


i teraz tylko czekać kolejnego BSE , kurzej grypy , małpiej sraczki ... by lud czymś zająć
_________________
"- Nie wiedziałem, że wszyscy przeszliście na buddyzm i mówicie językiem ciasteczek szczęścia."

Hamilton Peter F

 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2009-09-19, 22:06   

no jak nie mozna dac chleba to chociaz igrzysk ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2009-09-19, 22:09   

wiecie... Wy jakos caly czas piszecie o "wsparciu grupowym" o tym co prezydent (kaczor, czy kazdy inny ktory po nim nastanie) - bo dla mnie: "prezydent" to funkcja reprezentatywna w panstwie - Nas - Polakow - a nie nazwisko, czy osoba.

I niestety - jesli to jest jednostka, ktora wybralismy by nas wszystkich reprezentowala- to ja jestem wdzieczna za te zaloby gdy - Nas - Polakow - jakas katastrofao garnia...
i nie chodzi tu u statystycznie osoby , ktore zginely w ciagu doby... chodzi o dzialamnie "zlego losu", "opatrznosci bozej" czy "prawa murpyego" - ze nagle ginie ilus naszych obywateli... albo sie poczuwamy do jakiejs takiej solidarnosci grupowej, albo nie .. :bezsilny:

Walczylam na tym forum, by ta solidarnosc byla, bo widze, ze w ludziskach zupełnie zamiera... kiedys tu w naszym klimacie, kraju, rejonie... byla pomoc sasiedzka, nawet szczeka mi decko opadla jak 3 lata temu splonela jakas chaUpa nad stawem gminna...i nagle kobity ze wsi lazily z koszyczkiem by wspomoc pogorzelcow...
Ale ta pomoc byla, to wsparcie zawsze ludzie czuli- i taka wlasnie solidarnosc z cudzym nieszczesciem wydaje mnie sie naturalna.
Nie jest wazne jaki prezydent ja oglasza. Wazne co czujecie w danym momencie. A ja jakos dziwnie z Waszych wypowiedzi wyczuwacm - zamiast odczucia dramatu ludzi zwiazanych z tragedia- manifestowanie tego , ze nie lubicie prezydenta i jego min i fanfaronady...

Ale przeciez prezydent nie ma nic , do diabla, wspolnego z ta tragedia!!! Jego brzemieniem jest oglaszanie tragedii lub ne- zalezy od tego jak madry ma gabinet doradcow. I tyle. :bezsilny:
jak madry prezydent, tak i doradcy... ale co to ma wspolnego z solidaryzowaniem sie z bolem ludzi??? Krajanoooow???

No ... mamy to w doopie?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nefra 2009-09-19, 22:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
madziaro 
Znikopis
fiefiórka


Pomogła: 8 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 29 Sty 2007
Posty: 9908
Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2009-09-19, 22:10   

a ja tak między Wami stanę (jak zwykle lol ) - bo i drażni mnie robienie szopki z żałoby... a jednak jakoś tak uważam, że przy okazji takich katastrof jak ta w kopalni, i ta z wystawy gołębi, i kilka innych - faktycznie żałoba narodowa ma jakiś sens, choćby po to, żebyśmy, zalatani cały czas, mogli choć na chwilę przystanąć i złożyć jakieś tam drobne kondolencje w głowach.

Tylko... no właśnie, te żałoby są jakoś tak często ogłaszane - ale też i dużo częściej dochodzi do wielkich wypadków u nas. W Stanach czy Kanadzie naprawdę takie katastrofy nie zdażają się tak często - prawdopodobnie ze względu na lepsze wyposażenie, więcej pieniędzy włożone w bezpieczeństwo.

Co do tej żałoby - akurat ja, pochodząca z typowo górniczego miasta, nie mogę powiedzieć, że mam ją w dupie. Mnie to poruszyło, bo równie dobrze mogło dotyczyć kogoś z moich znajomych czy rodziny. Dla mnie to akurat za bliska sprawa...
i niestety w jakimś sensie rozumiem też osoby, które nie pochodzą z tych rejonów, ot dla nich to tylko jacyś ludzie z drugiej strony kraju
_________________
Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2009-09-19, 22:14   

No...madziarko... dlatego mnie rusza tumiwisizm i manifestacja, ze "mam w doopie" i "fanfaronada", bo goopi prezydent.
Przeca to nie o prezydenta chodzi ale o pochylenie glowy nad tragedia ludzi - albo ja chcemy pochylic albo nie:
ja proponuje od razu wpisywac sie na liste...
_________________
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2009-09-19, 22:19   

ja mam wrazenie ze neferko zaistnialo tu jakies nieporozmienie ;) ja nie protestuje przeciwko zalobie indywidualnej ale protestuje przeciwko zalobie narzucanej mi przez wladze odgornie - bo wtedy wlasnie nastepuje problem: czy ta katastrofa jest wieksza czy mniejsza
kazda smierc (no moze nie kazda ale to temat na odrebna dyskusje) jest wazna i powazna i tragiczna - ale robienie sobie marketingu z tragedii mi sie nie podoba i juz i nie bedzie podobalo - moze dlatego ze w marketingu pracuje
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
necro 
Administrator
Mistrz Straszenia


Pomógł: 18 razy
Wiek: 109
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 2699
Skąd: f451
Wysłany: 2009-09-19, 22:23   

Nefra napisał/a:
dlatego mnie rusza tumiwisizm i manifestacja, ze "mam w doopie"


i opierasz to stwierdzenie na tym że nie podoba mi się "fanfaronada" z żałoby narodowej ?

Ja mam znajomych górników w tamtych rejonach .. tyle dobrze że żaden aktualnie tam nie pracował .. stwierdzenie "mam w doopie" uważam wielce nieakuratne ... wychodzi na to że strasznie dualnie to traktujesz ... nie lubię szopki z żałoby = mam w dupie ... świat nie jest czarno/biały
_________________
"- Nie wiedziałem, że wszyscy przeszliście na buddyzm i mówicie językiem ciasteczek szczęścia."

Hamilton Peter F

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group