Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2009-11-12, 08:22 Każdy ma jakiegoś bzika ;)
Zacznę oczywiście od pochwalenia się efektami mojego trzydniowego wyżywania się artystycznego, będzie trochę kiczowato... no dobra, mocno kiczowato, ale i tak się pochwalę
"bo bez pracy madziarki się nudzą, to ogólnie znana rzecz..."
Ciężko zrobić coś takiego? Kiedyś chciałem spróbować (takie szyszki na choinkę) ale jakoś to wszystko mnie przeraża. Chyba za dużo przy tym dłubaniny O.o
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2009-11-12, 08:31
dzięki , też mi się strasznie podoba, to co mi wychodzi, a w bombkach tego typu zakochałam się od pierwszego wejrzenia jak je zobaczyłam na jakiejś stronie... zobaczyłam je w czwartek a od piątku biegałam za materiałami do ich zrobienia , na szczęście tutaj to groszowe sprawy wychodzą
dłubania jest przy tym faktycznie trochę, ale jak się człowiek nauczy to już szybko leci... pierwszą bombkę zrobiłam całą, po czym okazało się, że się jej początek zaczynam rozwalać, czyli ściągałam wszystko i robiłam od nowa
Teraz przy czwartej bombce zajęło mi to może z godzinkę, a przy większej wprawie podobno zajmuje nie więcej niż 20 minut... tylko trzeba jeszcze do tego mieć cierpliwość
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2009-11-12, 08:37
co do kieliszków - zszokowałam się, jak znalazłam w tutejszym odpowiedniku "sklepów z x złotych" czyli dolarowcu pisak metaliczny, srebrny, który nadaje się do pisania po wszystkich materiałach, w tym po szkle... i kosztował dolara , w Polsce jak takich szukałam, to tanie nie były , a zaraz obok niego były farbki do malowania po szkle... rowniez za dolara za 6 sztuk . A później to już tylko wyobraźnia i dużo zmywacza do paznokci, bo pierwsze próby są średnie
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Pomogła: 9 razy Wiek: 61 Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 12655 Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2009-11-12, 08:39
to faktycznie niedrogo u nas takie farby drogie sa - kiedys bawilam sie w malowanie na tkaninach (sukienke sobie zrobilam ) i pamietam ze material to pikus ale farby mnie wyniosly sporo wr
_________________ kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2009-11-12, 08:42
właśnie wiem ile mnie to kosztowało wszystko jak robiłam wzór witraża na architekturze, zresztą wszystkie materiały "dla plastyków" są drogie niestety w Polsce, a i tutaj jakby się chciało super jakości to trzeba wydać sporo, ale fajnie, że są też takie dla amatorów w cenie dla amatorów, że jak człowiek stwierdzi, że jednak się nie nadaje do tworzenia, to mu nie żal tego wywalić
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Madziarku brawa dla talentu
mnie się bardzo podobają te srebrno-niebieskie (od dawna mam takiego hopla na ubieranie choinki) - można jakiś mały poradnik?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach