Nef, na forumach czy innych nieformalnych można jeszcze przymknąć oko (choć mnie jednak nieco razi, podobnie jak kilkanaście kropek itp.), ale jednak "oficjalnie" to nie wypada .
_________________ Uwaga na niewypały literackie. Ich autorzy niebezpieczni są jeszcze po latach. [S. J. Lec]
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-02-02, 23:44
sirion napisał/a:
4 kropki, to jak dla mnie stanowczo za dużo. Skoro są zasady, to dlaczego się ich nie trzymać?
ja siem przeciez trzymam - to palec sie lepi
i sie tym ze tak lekko powiem: specjanie nie przejmuje...nie bede przeciez edytowac posta przez jedna kropke czy wykrzyknik. jak zrobie literowke ktora czyni wypowiedz niezrozumiala- to insza bajka.
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 2736 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-02, 23:53
Jasne, nie czepiam się literówek zrobionych niechcący, ale jak ktoś kończy każde zdanie wielokropkiem, bądź masą wykrzykników to jest coś nie tak - i mówię tu o ogóle pisowni spotykanych w internecie. Odbiegając od znaków interpunkcyjnych i przechodząc do ortografii - spotyka się często tak napisane zdania, że chciałoby się po prostu kogoś zamordować. Jestem zdania, że jak ktoś chce pisać coś w internecie (o blogach teraz głównie piszę) to powinien przestrzegać podstawowych zasad ortografii.
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2010-02-03, 00:12
sirion napisał/a:
ak ktoś kończy każde zdanie wielokropkiem, bądź masą wykrzykników to jest coś nie tak
powiedz to mojemu ojcu - w smsach kazde zdanie tak kończy grrrrr
nienawidzę jak ktoś nagminnie używa "..."
a sama jak używam wielokropka to przewaznie stawiam dwie kropki ciekawe czy jest ktos komu taka praktyka przeszkadza?
_________________ ...
Ostatnio zmieniony przez ene 2010-02-03, 00:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-02-03, 00:18
sie tak zastanawiam... nauczyles sie ortografii?
Pare lat temu mialam ochote Ciebie mordowac.
Teraz moje mlode jest w podobnym wieku i tez tak pisze- nawet myslalam czy by nie weszlo na forum.
Nie pisze tego zlosliwie, ale kilka lat temu miales z ortografia wielki problem- a teraz ganisz.
Wydawalo mi sie ze jak ktos ma problem- to moze niekoniecznie to jest zaniedbanie ... moze po prostu taki typ i koniec? To sie nawet jakos naukowo nazywa.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nefra 2010-02-03, 00:22, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2010-02-03, 00:21
chyba mam uraz do zbyt dużej ilości kropek
i raczej 2 kropki traktuję to jako "delikatniejsze" urwanie zdania.. a poza tym tak łatwiej, zawsze to dwa kliki a nie trzy
ale zdarza sie ze i trzy padaja
ogólnie nie zastanawiałam sie nad tym nigdy i raczej u mnie to odruch niz premedytacja
PS
jeszcze jedna tendencja - często zamiast kropki zakańczającej zdanie wsadzam emotke (widac to w tym poście ) niektórzy uwazaja ze wstawiam za dużo buziek.. ale lubie i juz
PS2
ogólnie rzecz biorąc, nacisk stawiam na nierobienie błędów ortograficznych, a interpunkcją w internecie sie nie przejmuję. Tylko w tekstach pisanych ręcznie /drukowanych
Sądze że moje posty są w miarę czytelne - przynajmniej mam taką nadzieję
_________________ ...
Ostatnio zmieniony przez ene 2010-02-03, 00:25, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 2736 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-03, 00:24
Tak, wiem Nef, że robiłem okropne błędy. Teraz też mi się to zdarza, szczególnie jak się naszpikuję sierżantem i saperem, ale do cholery, jak koś się nazywa pisarzem (najczęściej autorki blogów), to może wypadałoby znać jakieś podstawowe zasady ortografii?
Moje zdanie dot. nauki ortografii jest takie, że im więcej czytasz, tym więcej umiesz, a że są jakieś dysfunkcje? Ja tego po prostu nie potrafię zrozumieć, naprawdę.
I jeszcze raz napiszę: mam świadomość jakie robiłem błędy, ale myślę, że to nie dzięki forum nauczyłem się ich unikać (w jakimś stopniu), bo tu raczej często mnie nie poprawialiście.
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 2736 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-02-03, 00:30
Cytat:
a ta ilosc kropek to jest tak bardzo wazna jesli se tak popitalamy luzno na forum a nie jest to praca naukowa? chyba mniej razi jak "ktury" ?
Jak tak pomyśleć, to i w życiu codziennym, w pismach urzędowych też to nie robi różnicy, w końcu i tak się da zrozumieć. Chociaż uważam tak jak ty, że błędy ortograficzne o wiele bardziej się rzucają w oczy i są o wiele bardziej denerwujące.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-02-03, 00:48
Sirionku, kiedys dawno temu jak byles bardzo mlody- napisalam Ci ze bede tepic za bledy- ale owczesna jednoosobowa administracja mnie ofukala (znaczy wyrazila swoje zdanie)
wiec uszanowalam
a co do dysfunkcji- tez nie wierzylam kiedys- ale uwierz- sa.
Nauczycielki placza nad pracami mojego mlodego i prosza by zapisywal to wszystko co pisze w zeszytach i na sprawdzianach gdzies- bo ma talent.
Ale dysortografia go zabija-wszystkie poradnie i nauczyciele powiedzieli, ze nie ma sensu zabierac mu czasu na jakies kursy dla dysortografow- bo te kursy to pic na wode dla dziec. ktore po prostu sa niedouczone- on zna zasady- potrafi je wyrecytowac i zastosowac - jesli ma tyle czasu by wrocic do tego co juz napisal i przemyslec kazda litere.
Jak to jest na sprawdzianie z tym czasem to sam wiesz... niby im daja na tych waznych testach gimnazjalnych pol godziny na sprawdzenie- ale na sprawdzianach nie- i jego nauczycielki naprawde mi prawie placza... bo to jedyna sensowna praca w klasie etc... 40 bledow ortograficznych... wiec jesli nie wierzyles, to uwierz ze cos takiego jest - a ja sie ciesze- bo myslalam ze ty tez .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach