Wydawnictwo: MAG
Seria: Uczta Wyobraźni
Okładka: Twarda
Wymiary: 135 x 205 mm
W sprzedaży od: 29.10.2010 r.
Cytat:
Gibson i Sterling pisali „Maszynę różnicową” na fali zainteresowania XIX wiekiem i Charlesem Babbage’em. Wszystko zaczęło się od postawienia prostego pytania: co by było, gdyby to właśnie Babbage dokonał rewolucji technologicznej w XIX wieku? Tytułowa Maszyna różnicowa to pierwsze urządzenie, które można nazwać komputerem we współczesnym znaczeniu tego słowa, zostało obmyślone w 1822 przez angielskiego matematyka i wynalazcę, Charlesa Babbage'a.
Z czasem Lord Babbage porzucił budowę maszyny różnicowej gdy tylko wpadł na pomysł innej, bardziej zaawansowanej,którą nazwał maszyną analityczną. Po ponad 150 latach od narodzin tej koncepcji zespół naukowców z Londyńskiego Muzeum Nauki w końcu zbudował według oryginalnych planów jedną z pierwszych maszyn różnicowych Babbage'a. Urządzenie to wykonało pierwszą serię obliczeń na początku lat 1990 i dało wyniki z dokładnością do 31 cyfr, co daleko wykracza poza dokładność zwykłego, kieszonkowego kalkulatora.
„Maszyna różnicowa” Gibsona i Sterlinga to klasyczny przykład nowego nurtu SF, któremu nadano termin steampunk. Nurtu, który wykorzystuje alternatywne scenariusze rozwoju historii, zabawa historią.i jej innym rozwojem.Jest to obecnie klasyka światowej SF i sztandarowy przykład literatury wykorzystującej różne epoki historyczne dla pokazania alternatywnych możliwości rozwoju cywilizacji.
"Termin steampunk wymyślili autorzy SF, szukający określenia na nową literacką modę, jaka pojawiła się w latach 70. i 80. w anglosaskiej fantastyce. Na fali zainteresowania epoką wiktoriańską powstał nowy nurt literatury SF, która zamiast fascynacji połączeń człowieka i maszyny, zaczęli umieszczać swoje powieści w klimacie właściwym dla wiktoriańskiej Anglii, wieku pary i nowych zdobyczy techniki umożliwiającym Skok cywilizacyjny. Steampunk szczególnie upodobali sobie pisarza amerykańscyto fenomen amerykański, osadzony najczęściej w angielskim Londynie, który z kolei , którzy swoje powieści najchętniej osadzali w klimacie wiktoriańskiego Londynu. Londyn stał się jednym z tych punktów zwrotnych w historii człowieka, gdzie wszystko może się zdarzyć, punktem zwrotnym także dla samej fantastyki naukowej. Było to miasto nauki, przemysłu i technologii, w którym współczesny świat dopiero się rodził, a zarazem – klaustrofobiczna metropolia koszmarów, z brudem i nędzą jako ceną za postęp”[za "Encyklopedia of Science Fiction”]
Źródło: katedra.nast.pl
Mam stare wydanie, ale kupię sobie to nowe. Polecam. Rewelacyjna powieść.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Ostatnio zmieniony przez batou 2010-09-14, 11:48, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-07-13, 20:12
A tam. Ja i tak już nie patrze na to co Miszkurka pisze. Zresztą już barokowy zacząłem czytać dopiero jak całość wydali. Wcale bym się nie zdziwił gdyby to była pusta zapowiedź, chociaż tutaj akurat faktycznie wydadzą. Wystawię stare wydanie na allegro to powinienem zarobić na to nowe. Żeby jeszcze Crypto wreszcie wznowili.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-07-14, 21:06
Aktualnie jedynie dostępne, wyplute, 13-letnie wydanie kosztuje na allegro ze 2 razy więcej. Generalnie raczej nie ma na co narzekać, biorąc pod uwagę, że kupi to max 2 tys ludzi.
EDIT:
A sorry, było jeszcze wznowienie w 2001 roku. A co do ceny to np. zapowiadana, nowa Valente ma właśnie 35 Zł kosztować. Maszyna to nie jest duża objętościowo książka. Mniejsza niż "Rzeka bogów". Więcej niż 39 Zł raczej nie będą chcieli.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach