według mnie imigranci muszą zdawać sobie sprawę z kultury I tradycji kraju do którego przyjeżdżają.Dlatego nie mają do końca prawa dyktować wszystkim swoich warunków, bo przyjeżdżając automatycznie zaakceptowali kulturę I prawa danego kraju I powinni je szanować. Nie chce tego podciagac pod wszystkie możliwe przypadki(tu problemem jest wolność osobista I jej granice) jednak wydaje mi się że w większości przypadków taka postawa jest właściwa.
Co do symboli religijnych to w pracy nie powinno się ich używać (według mnie). Jesteśmy w tym momencie pracownikami których powinien charakteryzować obiektywizm. W życiu osobistym nie widzę żadnych przeciwwskazań o ile nie naruszają one wolności osobistej innych ludzi lub zagrażają / powodują niebezpieczne sytuacje (patrz: wspomniane zakrywanie twarzy w niektórych sytuacjach)
Co do krzyży w miejscach publicznych to nawet nie widzę problemu kiedy sa one symboliczne. W końcu liczy się tu wiara I pamięć a nie ilość kwiatków naokoło czy wielkość czy w przypadku pałacu miejsce. Tu liczy bardzo zachowanie ludzi. W przypadku pałacu albo skweru jest ono nieakceptowalne. Jeśli ktoś ma ogromna potrzebę uczczenia np. czyjejś śmierci w ten sposób (zrobienie krzyża) to niech zrobi to symbolicznie a wątpię czy wtedy będzie to tak bardzo komuś przeszkadzało.
Ps. Pisze z telefonu, przepraszam za ewentualne błędy.
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2010-07-16, 23:55
oczywiście, że powinniśmy akceptować kulturę oraz dobierać ubiór do miejsca, ale tak jak pisałam, chociaż może w zbyt zakręcony sposób - zakazami nic się nie osiągnie, zwłaszcza takimi zakazami, jakie wprowadzono we Francji. W tej sytuacji to się będzie tylko wzmagać niestety
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Pomógł: 7 razy Wiek: 57 Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 17304
Wysłany: 2010-07-20, 11:58
Cytat:
- Słyszałem już, że jestem Żydem, komuchem, mam krew na rękach. A ja po prostu chcę przeniesienia krzyża w inne, bardziej odpowiednie miejsce. Nie można pozwolić, by jedna grupa zawładnęła Krakowskim Przedmieściem. Tu wszyscy mamy czuć się dobrze - tłumaczył Jakub Machaj, student politologii na Uniwersytecie Warszawskim, jeden z pomysłodawców apelu.
mój wydział
a propos pomników i takich tam "patriotyczno-religijnych" emblematów... to jedyny pomnik, którego jestem współfundatorem:
jak widać "czegoś" brakuje - miała być jeszcze studentka w mini na kolanach studenta, ale nie przeszło - znowuż te durne zakazy co do stroju, itp.
_________________ "Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta" - Napoleon Bonaparte.
Ostatnio zmieniony przez jacek 2010-07-20, 12:14, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-07-24, 22:46
hehe... wreszcie duch pomaranczowej alternatywy*(czyli mój) odzy ł w narodzie...
a juz myslałam, ze mlode zupelnie zapomnialy jak to jest obezwladnic wroga mniloscia
W sumie to mam niezły ubaw z tej szopki. Choć, gdybym był katolikiem, a nie ateistą, to pewnie szlag by mnie trafiał. Ktoś dobrze powiedział, że ci protestujący w obronie krzyża nawet Chrystusa by ukrzyżowali
Za to bardzo sprytnie zachowała się Kancelaria Prezydenta. Pisowcy już zacierali ręce, żeby pokrzyczeć, że zomowcy pałują biednych staruszków broniących krzyża. Posłanka Szczypińska nawet była na miejscu, a sam Jarek podjudzał mówiąc, że krzyż powinien być pod pałacem Tymczasem haczyk nie został połknięty i w świat poszedł obraz chorych psychicznie agresorów rzucających się na księży próbujących przenieść krzyż do... kościoła, stojących ramię w ramię z politykami PiSu - po prostu miód Tak machali tym krzyżem, że sami nim przywalili w swoje durne łby
No i może wreszcie społeczeństwo przejrzy na oczy i zrozumie, że miejsce krzyży jest w kościołach.
Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 29 Sty 2007 Posty: 9908 Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2010-08-04, 13:42
mam bardzo silne wrażenie, zresztą o tym mówiłam w trakcie sobotniej rozmowy na urlopie, nie wiedząc co się znowu dzieje, że gdyby kurdupel i jemu podobni dorwali się do władzy nie mieliby żadnych problemów z przekonaniem obrońców krzyża do tego, że znowu są czarownice na świecie i mielibyśmy samosądy, kamienowania i stosy...
od wczoraj to już jest prawie 100% pewność, że to właśnie tacy ludzie robili polowania na czarownice
_________________ Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-08-04, 14:33
geralt napisał/a:
Za to bardzo sprytnie zachowała się Kancelaria Prezydenta. Pisowcy już zacierali ręce, żeby pokrzyczeć, że zomowcy pałują biednych staruszków broniących krzyża.
Mhm. Super się zachowali. Pokazali, że banda oszołomów może storpedować postanowienia władz. I to konsultowanych przecież z Kościołem. Pokazali po raz kolejny, że wystarczy zorganizowana grupa i można blokować wszystko. Podobnie jak wcześniej górnicy, stoczniowcy, pielęgniarki itp. itd.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-08-04, 16:18
Adam gdyby choc jednemu oszolomowi głos z głowy spadł- uczyniono by z niego świętego męczennika, a krzyz stałby sie miejscem kaźni w obronie wiary.
Sam pomysł by w nocy otoczyc plac barierkami i nie dopuścic tłumu- był po prostu rewelacyjny- gdyby ludzie weszli dalej- na 100% ktoś by kogos pobil a moze i zabil.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach