Pomogła: 5 razy Wiek: 105 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 5593 Skąd: z co piątej kinderniespodzianki
Wysłany: 2018-01-15, 21:40
ale żebyście wiedziały co ja dzis przezyłam ,normalnie postarzałam sie o 10 lat.
od rana byłam w kontakcie z przychodnią jak sie Dexio czuje,jakie badanie planuja robić a po badaniu ,że jednak operacja jeszcze dzis tak o 18:00
No i dobrze
godzina 18:00 ja już cała w nerwach na niczym sie skupic nie moge.
godzina 18:20 telefon z przychodni.Zamarłam,to za wczesnie ,to niemozliwe żeby juz dzwonili,cos sie stało.No i oczywiście pierwsze co to ta najgorsza myśl.No nic odbieram.Przedstawia się chirurg ,ktorego poznałam w sobote i który mial go operować i zaczyna tak jakoś dziwnie gadać,mnie już łzy ciurkiem lecą, glos mi drży a on pyta czy ktos do mnie dzwonił i informował ,że dexio bedzie właśnie operowany(zgodę juz podpisałam w sobote) bo tak nagle pomyslał ,że może nikt mi nie powiedział w tym zamieszaniu.
miałam ochote go zamordować.
Ale potem chwilka rozmowy z nim i mnie troche uspokoił
_________________ .. kobieta jest tym bardziej anielska im ma więcej diabła w sobie .....
Pomogła: 5 razy Wiek: 105 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 5593 Skąd: z co piątej kinderniespodzianki
Wysłany: 2018-01-17, 18:58
dexio jst w domu ,nareszcie, słabiutki, dupa leci na boki ale łazi po całym domu.Nie chce jeść specjalnej karmy dla niego z puszki,nigdy nie był fanem gotowców wiec musze zacząć gotowac dietetycznie może to bedzie jadł.
W historii choroby wyczytałam ,że szczeka w nocy domaga sie głaskania i spacerów ,cwaniaczek.
_________________ .. kobieta jest tym bardziej anielska im ma więcej diabła w sobie .....
Pomogła: 5 razy Wiek: 105 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 5593 Skąd: z co piątej kinderniespodzianki
Wysłany: 2018-01-17, 20:19
jedzonko mu ugotowałam i zblendowałam bo musi jeść półpłynne i smakowało znacznie lepiej niż gotowa puszka,Duzo nie zjadł ale zawsze to coś .Poszlismy na siku bez smyczy co nigdy sie nie zdarzało i zapierniczał tak po tym sniegu ,że ledwo nadążyłam I już warczy na mnie nie chce leków przyjmować,będą problemy z tym
_________________ .. kobieta jest tym bardziej anielska im ma więcej diabła w sobie .....
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2018-01-18, 00:10
angel napisał/a:
dexio (ciach) szczeka w nocy domaga sie głaskania i spacerów ,cwaniaczek.
angel napisał/a:
jedzonko mu ugotowałam i zblendowałam bo musi jeść półpłynne i smakowało znacznie lepiej niż gotowa puszka,Duzo nie zjadł ale zawsze to coś .Poszlismy na siku bez smyczy co nigdy sie nie zdarzało i zapierniczał tak po tym sniegu ,że ledwo nadążyłam I już warczy na mnie nie chce leków przyjmować,będą problemy z tym
wymiziaj Gościa ode mnie. Czekamy na pierwsza po zabiegu kupkę.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2018-01-18, 11:21
angel napisał/a:
I już warczy na mnie nie chce leków przyjmować,będą problemy z tym
Kruszysz i wrzucasz mu do żarcia. Nasza kotka inaczej tabsa nie przyjmie niż rozkruszonego i zmieszanego z pastą witaminową. A że musi co drugi dzień przyjmować to sobie nie wyobrażam robić tego inaczej
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach