Wysłany: 2010-12-15, 12:11 Seriale czemu nagle się kończą
Wiem że podobny temat pisałem w kwestii książek ale niestety problem ten dotyczy także seriali.
Otóż nie do końca rozumiem czemu niektóre seriale kończą sie tak szybko (pare odcinków, sezony urwane w połowie) a niektóre ciągną się w nieskończoność np. Moda na sukces, Klan itp
Wymienie przykłady
Defying Gravity 13 odcinków (seria dopiero się rozkręcała i koniec)
Flashforward (2 sezony koniec paskudny clifthanger)
Jericho (2 sezony niby zakończenie jest lepsze niż po 1 sezonie ale mimo wszystko niedosyt pozostał)
Seaquest
Space Above and Beyond
ciekawa sprawa była np. ze Sliders gdzie serial stracił na oglądalności po kłótni a następnie wymianie jednego z głównych bohaterów
i pare innych seriali.
Ok z jednej strony rozumiem że może była niska oglądalność albo zyski zbyt małe nie zmienia to faktu że mam nieodparte wrażenie iż w ostatnich latach seriale dużo szybciej są zdejmowane z anteny a ich produkcji przerywana. Czasem mam wrażenie że jak serial szybko nie zdobędzie fanów to od razu go kasują. Co moim zdaniem jest złym zjawiskiem bo każda historia potrzebuję trochę czasu na wciągnięcie widzów przekonanie ich do siebie.
Właśnie jakie są waszym zdaniem przyczyny szybkiego zdejmowania seriali z produkcji?
Ostatnio zmieniony przez Tanatos 2010-12-15, 12:58, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2010-12-15, 12:54
Ja az tak nie przyglądam sie temu co sie dzieje w TV wiec może dlatego nie zauwazylam zeby mi sie serial skonczyl "w trakcie" więc sądzę że kazdy serial jest przewidziany na okreslona ilośc odcinków - moze te sa akurat krótkie? W ostatnim czasie widzę ze na tvp jest nadawane kilka nowych wlasnie takich do 9-15 odcinków (np. Blondynka, Doręczyciel, Muszkieterka). Ranczo też miało jedynie dwa sezony po 15 odcinków (a może 20?) - a przeciez jest popularne
To że zdejmują coś co nie przynosi profitów jest zupełnie naturalne..
tych co wymieniles to nie znam, ale wyglada na to ze sie po prostu skończyły w ramach przewidzianej liczby odcinków a czemu nie sa kontyuowane? pewnie te powody co wymieniles albo ekipie robiącej serial sie coś odwidzi
Hmm bardziej chodzi mi o seriale tak jakby urwane w połowie z niedokończoną historią. Np w Defying Gravity miano odwiedzić wszystkie planety układu a zakończono serial po 3...
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2010-12-15, 13:20
czyli te 13 odcinków to nie byla pierwsza seria tylko nagle przestali nadawac?
no to pewnie coś im nie gralo - nie bede zgadywac bo nawet nie wiem o czym mowa i jaki kanał
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2010-12-16, 00:20
jesooo... nie mam sil robic większego wykladu na temat, ale tak w pierwszych punktach ujmujac:
1. Oglądalnosc
2. Godziny w ktorych jest to puszczane
3. Konkurencja w innych programach w tych samych godzinach...
4. % ogladalnosci przez osoby ktore nie pracuja, siedza w tym czasie w domu i wola sieraiale o milosci na innych programach...
5. Zatrudnienie znanych z innych seriali o mnilosci twarzy...
to w sumie robi za ogladalnosc- juz naprawde w tych punktach nie wspomnialam o wyksztalceniu czy braku onego tych co ogladaja... bo jak ktos kiedys napisal "nas pieknych jest malo" i aby robic seriale dla ludzi inteligentnych- to trza miec niezla kase, zartudnic madrych ludzi- i samemu miec wyobraznie- a potem to trza jeszcze komus sprzedac... a polskie TV na pewno tego nie kupia i tyle! Bo % ludzi, którzy (inteligentni i wyksztalceni i na tyle niezmęczeni by sie gapic w TV) w zasadzie nie istnieje w stosunku do tych co sa "wyksztalceni inaczej" i maja w doopie prace i chetnie sie gapia w tv.. tyle ze te inteligentniejsze seriale ich wkurzaja...
I tych ostatnich jest chyba coraz większa grupa. Bo już nawet moi rodzice przekonali się, że w telewizji i tak nic nigdy nie ma, a jak już coś jest to o nieludzkiej porze, więc oglądają z neta.
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2010-12-16, 21:05
To, że w Polsce ludzie oglądają zagraniczne seriale w necie nie ma absolutnie żadnego wpływu na oglądalność w krajach gdzie są one emitowane, czyli głównie w USA. Tam oglądacze netowi to pewnie niewielki procent. Zresztą sami pomyślcie, czy fanatyk House'a w Polsce oglądałby odcinek ściągnięty z netu dzień po emisji, czy siedziałby przed TV i oglądał go tam?
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2010-12-16, 21:20
w sumie zależy o czym mowa - chodzi o oplacalność emisji serialu w polskiej telewizji i co powoduje ze nie ma dalszego ciągu w ramówce ( w polsce), czy tez mowa o ogólnie pojetej produkcji serialu i emisji w kraju w którym powstał oraz o tłumaczeniu na pl / emisje w pl i nie tylko?
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 2817
Wysłany: 2010-12-16, 21:40
Myszor napisał/a:
I tych ostatnich jest chyba coraz większa grupa. Bo już nawet moi rodzice przekonali się, że w telewizji i tak nic nigdy nie ma, a jak już coś jest to o nieludzkiej porze, więc oglądają z neta.
no bo nie ma. Moi rodzice na to ciągle narzekają. Ja odkąd poszedłem na studia tv nie oglądam wcale. Czasem jak do domu wrócę to przy okazji się coś zobaczy jak się siedzi z rodzicami a czasem jakiegoś Kubicę, czy inny sport A tak to tylko z neta
_________________ Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
Ja też w tv oglądam wyłącznie sport (biathlon, tour de france, ręczna, czasem kosz, jak są jakieś ważne rozgrywki)... no i "Obrońców" ostatnio na AXN ^^
Ale faktycznie - seriale o których mowa w pierwszym poście to seriale amerykańskie i ich losy zależą wyłącznie od tamtejszych warunków.
SF nie jest tak popularne i uniwersalne jak seriale kryminalne (które od lat na rynku amerykańskim święcą triumfy) czy... Taniec z Gwiazdami (którego popularności nie pojmuję...). Do tego jest sf i sf a i publika amerykańska ambitnych seriali nie lubi (polska zresztą też nie, ani żadna inna...), nie masowo. DOBRE seriale, które się utrzymują przez kilka sezonów to seriale... kryminalne, sensacyjne, uwentualnie coś historycznego z HBO. SF? Niebardzo.
Poza tym czasami serial leci w diabły, bo trzeba zrobić miejsce dla czegoś innego, czemu trzeba zmiennić dzień emisji bo akurat na tą godzinę dali Taniec z Gwiazdami... i serial, dobry, ląduje w pasie śmierci i znika po trzech odcinkach kolejnego sezonu bo oglądalność mała...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach