No ale ćwiczenia to nie jest od razu siłownia czy nawet spacery. Fakt, może nie ma się wiele czasu, ale czasem całkiem niewiele wystarczy, żeby nad sobą popracować. A i satysfakcja z tego jest, i - po pewnym czasie (narzekania na zakwasy na przykład) - przyjemność niebylejaka.
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2011-02-16, 19:17
Nefi, ja to wszystko rozumiem i wiem, że niekiedy ludzie prowadzą taki tryb życia, że jest cholernie ciężko znaleźć czas na ćwiczenia. Tym bardziej, że aby aeoroby były skuteczne to trzeba minimum pół godziny ciągiem ćwiczyć.
Z tym, że wszystkie źródła jakie znalazłem mówią o tym, że pierwsze etapy tej diety osłabiają organizm i dlatego zaleca się ograniczyć wszelki wysiłek fizyczny. Gdybym prowadził tryb życia, w którym jestem na pełnych obrotach od 6 do 21 i w dodatku dużo jeżdżę samochodem to w życiu bym się na tę dietę nie zdecydował. Po prostu ze strachu.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Moja koleżanka to praktykuje - tylko nie rozumiem dlaczego, bo na MŻ schudła ponad 20 kg a na 6 miesiącach Dukana... 3 kg. Dieta ewidentnie nie dla niej poza tym jest rozkojarzona, wypadają jej włosy, łamią się paznokcie, przemiany materii nic nie chce ruszyć(herbata z senesu po której mnie przegoniłoby straszliwie, to dla niej oranżadka).
Cytat:
''na pierwszej fazie tak ładnie schudłam, to dalej ją kontynuowałam''.
u tej mojej koleżanki właśnie obserwuję chaotyczną żonglerkę fazami... już raz prawie rzuciła tę dietę, ja niemal odetchnęłam z ulgą, ale wróciła do niej z impetem, bo spotkała kogoś kto w ciągu 2 miesięcy na Dukanie 14 kg stracił - i ożywiło się to w niej, bo ona TEŻ MUSI.
Zupełny brak logiki.
Trochę rozumiem - kiedyś też miałam szał na punkcie odchudzania, głodówki, atkinsy, kopenhaskie, a schudłam dopiero gdy... dałam sobie spokój z odchudzaniem
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2011-03-05, 22:53
A tak w ogóle to ludzie na dukanie ponoć strasznie marudzą na te otręby. Nie wiem w jakiej fazie się je ma jeść i z czym je można mieszać, ale ja miałem podobnie z płatkami owsianymi, które ostatnimi czasy wpierniczam namiętnie, ale w ucywilizowanej i smacznej postaci takiego koktajlu:
Wszystko po prostu miksujemy ze sobą i tyle. Wcinam to na śniadanie z jajkami i zrobienie tego wychodzi szybciej niż zaparzenie herbaty Nie wiem, czy na dukanie można to tak zmieszać, ale sama idea koktajli pewnie równie dobrze pomoże z otrębami jak z owsianką
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 09 Sie 2006 Posty: 3959
Wysłany: 2011-03-05, 22:58
Otręby na dukanie się je w proporcjach 3 lyżki dziennie. I nie można z koktailami, zakazane są owoce Ja jadalam w postaci roznych wypieków- placki, bułki itp z otrębami robiłam. Całkiem ok.
I musiałam zrezygnować z diety. Po 1,5 miesiaca- mimo, że mocno oszukiwałam z dietą - schudlam 5,5 kg (przy mojej wadze hardcore, jestem na granicy miedzy prawidlowa wagą a niedowagą wg BMI, mimo że nie widać ...) i zaczęlam mieć problemy ze zdrowiem. Dlatego przeszlam na 3 etap , końcowy jakby
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2011-03-05, 23:02
Ja ostatnio gadałem na siłowni z kolesiem, który sobie wymyślił dukana jako dietę na redukcję. To się stosuje jak człowiek po diecie na przybór masy chce spalić zbędny tłuszcz i wyrzeźbić sobie sylwetkę. Koleś po tygodniu dukana nie był w stanie na siłowni zrobić połowy tego co robił wcześniej. To dla mnie najlepsze potwierdzenie, że takie żywienie bez ww bywa zabójcze.
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 10914 Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2011-03-06, 22:47
Adas, problem polega na tym ze dwa pierwsze tygodnie dukana to szok dla organizmu i chwilowe oslabienie- po tych dwoch tygodniach sie normuje - bo te dwa tygodnie to musi byc absolutnie scisla dieta na ktorej sie mocno spada z wagi- moze byc naawet do 10 kg w ciagu dwóch tygodni- a potem sie to dopiero normuje, ogganizm sie przyzwyczaja etc...
Tyle ze takie duze spadki wagi i oslabienia sa najczesciej u ludzi ktory sa mocno otyli lub strasznie zle sie odzywiali. Niemniej nawet spadek 2 kg w ciagu tygodnia to jest spore oslabienie i organizm wariuje by sie odnalezc w nowej sytuacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach