Pomogła: 1 raz Wiek: 30 Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 666 Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2011-06-13, 20:20 Komuda Jacek ,, Krzyżacka zawierucha''
Wierność, honor, uczciwa walka. To według tych zasad Cię wychowano. Myślałeś, że każdy się do nich dostosowuje, a w szczególności mężczyźni należący do Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Niestety, ale myliłeś się. Era szlachetnych ludzi dawno już minęła.
''Krzyżacka zawierucha'' jest moim kolejnym, udanym spotkaniem z Komudą. Książka bardzo mnie wciągnęła. Żałowałam wręcz momentów, kiedy musiałam ją odłożyć i zająć się czymś innym.
Akcja powieści to dosłownie kilka chwil przed rozpoczęciem bitwy pod Chojnicami 18 września 1454 roku. Starły się wtedy wojska polskie i krzyżackie, skończyło się to klęską Polaków. Następnie śledzimy losy cudem ocalałego, młodego szlachcica Bolka Zawiszy z Rożnowa.
Bohaterowie bardzo mnie zaciekawili. Główna postać to wspomniany wyżej Bolko. Jest on wnukiem sławnego Zawiszy Czarnego. Po okrutniej śmierci ojca poprzysiągł zemścić się za krzywdy. Czarnym charakterem ''Krzyżackiej zawieruchy'' zdecydowanie można nazwać krzyżaka Winrycha von Treitschke. Jest on bezlitosny, pozbawiony ludzkich uczuć, pod pozorem walczenia z pogaństwem zachowuje się jak potwór.
Niekiedy rażą mnie prymitywne przekleństwa w książkach. U Komudy tego nie doświadczyłam. Niektóre wulgaryzmy wywołały nawet uśmiech na mojej twarzy, gdyż były bardzo nietypowe i oryginalne.
Odebrałam zakończenie jako zapowiedź, że być może autor napisze kolejną książkę utrzymaną w tych średniowiecznych tematach. Mam nadzieję, że tak się stanie. Czytając książki Komudy nabieram ochoty na więcej.
Ocenam 5/6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach