Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-11-27, 20:53
"Ferdydurke". W sumie ciężko powiedzieć że ja to przeczytałam, bo w zasadzie połowę tylko przeleciałam wzrokiem. Jakoś nie mogłam się zmusić żeby to czytać uważnie. Niby widzę, że chyba się Gombrowicz bawił pisząc to... ale dla mnie, kiedy akurat mam ochotę na jakieś głupie fantasy, żeby się odmóżdżyć, to była droga przez mękę.
A teraz "Pan Lodowego Ogrodu, tom 3" Muszę tylko sobie przypomnieć o co chodziło i na czym skończył się tom 2...
Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-12-01, 21:39
"Pan Lodowego Ogrodu" tom 3 W skali rozrywki to to powinno dostać 1000 punktów na 10 Świetnie się czytało, szkoda tylko że trzeba czekać na 4 tom, bo zdążę znowu zapomnieć o co chodziło...
Generalnie świetna lekturka, sama przyjemność, mam wrażenie, że co tom, to jest lepiej
Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-12-01, 21:48
Hadrianka napisał/a:
No nie powiedziałabym, drugi tom był koszmarny Ale ten faktycznie bardzo przyjemny
Mnie się te dwa zlały już w jeden... ale z tego co pamiętam chyba nawet troszkę lepiej bawiłam się przy drugim niż przy pierwszym, a co najmniej były bardzo porównywalne
Lindqvist John Ajvide "powroty zmarłych" - na skutek nieprzewidzianych okoliczności w Sztokcholmie ożywają wszyscy zmarli w ciagu ostatnich dwóch miesięcy. Zmarli są istotami - rzeczami, więc głównie przedstawione są reakcje ludzi na skutek powrotu ich bliskich. Na pewno nie należy się sugerować tym co podają w opiniach sklepowych, książka nie jest horrorem. Raczej przemyka sie gdzies na granicy fantastyki, ezoteryki i psychologii.
Dziś zacełam Kwiat Pustyni Waris Dirie i Cathleen Miller. Jak na razie bardzo przyjemnie się czyta i pewnie szyko skonczy
_________________
Wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi
Pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
Pomogła: 1 raz Wiek: 30 Dołączyła: 16 Lip 2009 Posty: 666 Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2010-12-18, 20:31
Gajusz Juliusz Cezar i Groby Cheronei Aleksandra Krawczuka- książki bardzo mi się spodobały, zresztą jak poprzednie pozycje tego autora. Żałuję, że nikt taki nie pisał podręcznika do historii- od razu lepiej wiedza by do głowy wchodziła.
Pomogła: 7 razy Wiek: 31 Dołączyła: 14 Sie 2007 Posty: 5405 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-12-18, 21:06
Pat Conroy "The Prince of Tides", czyli "Książę przypływów". Super książka, bohater opowiada historię swojej rodziny psychiatrze, która zajmuje się jego siostrą po kolejnej próbie samobójczej. A ta historia jest po prostu ciekawa.
Jedyne co zauważam po lekturze trzeciej już książki Conroy'a - że każdy jego bohater jest taki sam. Nie żeby to była duża wada, bo ich cholernie ironiczny humor, używany aż za często jest mi jakby znajomy może to wynikać z tego że on sporą część swoich powieści opiera na własnym życiu (akurat w "Księciu..." chyba stosunkowo niewiele, chyba że postać ojca), no ale wniosek z tego że muszę teraz zrobić dłuższą przerwę od niego, a może przestanę to tak wyraźnie zauważać.
Tak czy inaczej książka zasługuje na piąteczkę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach