Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Książkowe podsumowanie roku 2011
Autor Wiadomość
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2012-01-03, 03:44   

mam nadzieje ze bedzie wybierala ksiazki bez wplywu na pogode ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Tifa Lockhart 
Dalekopis


Pomogła: 1 raz
Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2009
Posty: 666
Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2012-01-03, 05:44   

Mam nadzieję, że zdam wszystko jak trzeba i będę mogła w spokoju wracać do dawnej liczby przeczytanych. :mrgreen:
Tysiu, nic nie obiecuję, ten śnieg w maju tak kusi. :-P
 
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2012-01-03, 08:28   

nie badz wredna tifka ;)
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
zurmik 
Dalekopis
przemądrzały bufon


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Superbia
Wysłany: 2012-01-03, 11:50   

Wy jesteście nienormalni :shock: :mrgreen:
_________________
pajk napisał/a:
Bez rymów wszystko sie robi poważne smiertelnie i tragiczne bufoniasto nadente jak zurmik :)
 
 
Ania 
Znikopis


Pomogła: 8 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Sty 2007
Posty: 5061
Wysłany: 2012-01-03, 13:27   

zurmik, dopiero zauważyłeś? :P
_________________
Creation. That is why we are here.
 
 
Myszor 
Dziejopis
Zła Mysza


Pomogła: 4 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 4689
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2012-01-03, 20:12   

Pozycji przeczytanych 61.

Zdecydowanie na plus:
- J. Picoult - W naszym domu
- C. Lackberg - wszystkie 6 tomów
- Martin i odświeżona Pieśń Lodu i Ognia (razem z Tańcem ze smokami)

Zdecydowanie na minus:
- John Irving - Czwarta ręka
- J. Boyne - Chłopiec w pasiastej piżamie
- C. McCarthy - w ciemność

Pozostałe książki raz lepsze, raz gorsze, ale ogólnie to był dobry rok.
_________________
"Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2012-01-03, 22:59   

No dobra zerknęłam pobieżnie w biblioteke ;)

Fajne:
Malowany człowiek I, II (Brett)
Pustynna Włócznia I,II (Brett)
Ciężar milczenia (Gudenkauf)
Niepocieszony (Ishiguro)


Rozczarowanie:
Choroba małżeńska (Kalfus)
Dobry pies (Wilson)
Miasto poza czasem (Moriel)
Krętka Blada (Chmielewska)

Dziwna logika :P
Tanatonauci (Werber)

Tragedia
Kara dla Śpiącej Królewny (Rice)

Ciekawostka :)
Dziwna Emily (Reger Rob)

Idealne na podróż lub chorobę:
seria "Kot który.." (Braun)
_________________
...
 
 
Krzyho 
Dziejopis
Moderator


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 3224
Skąd: P-w
Wysłany: 2012-01-07, 15:15   

Kilka książeczek przeczytałem, najbardziej podobała mi się "Peanatema" N. Stephensona :) .
 
 
 
Xys
Wierszokleta

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 578
Skąd: Superbia
Wysłany: 2012-01-15, 23:03   

zurmik napisał/a:
Tifa Lockhart napisał/a:
Liczba przeczytanych książek w 2011 to 101.


Ile? :shock:


nie boj nic ... nic nie trwa wiecznie :-)
wszystko sie kiedys konczy ... np. moje prawe kolano :-)

poza tym, z jednej strony niezwykle imponujace sa wszystkie powyzsze staty, z drugiej ... hmm ... zastanawiam sie po jaka cholere je prowdzic?

pozwole sobie umiescic rowniez moj syntetyczny ksiazkowy r-k sumienia 2011

Uwstecznianie sie na maxa.
Pozycji ok. 10 - nie wszystkie udalo mi sie dokonczyc, zauwazylem ze z wiekiem ronie mi procent niedokonczonych ksiazek. Dosyc czesto zauwazam irytacje ksiazka - co kiedys zdarzalo sie duzo rzadziej - ktora konczy sie nieukonczem pozycji - co kiedys bylo nie do pomyslenia, dla zasady walilem od dech do dechy.

nie mam nic do polecenia... znaczy sie kiepska selekcja tytulow ...

the end :)
 
 
madziaro 
Znikopis
fiefiórka


Pomogła: 8 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 29 Sty 2007
Posty: 9908
Skąd: Jaworzno/Petawawa, ON
Wysłany: 2012-01-16, 01:29   

No, to po wyznaniu poprzednika czuję się trochę lepiej, bo u mnie w tamtym roku podobnie jeśli chodzi o ilość książek przeczytanych. ot, brak chęci na czytanie


a na przykład teraz w ciągu tygodnia przeczytałam 3 książki ;]
_________________
Nie wszystko złoto, co się świeci,
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.
 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2012-01-16, 08:14   

ja z wiekiem niestety tez zauwazam cos takiego jak xyx u siebie... wiekszy duzo wiekszy niz kiedys procent ksiazek nieukonczonych - najczesciej dlatego ze mnie nudzi ksiazka, ze juz te pomysly byly wielokrotnie wykorzystane (czesco w lepszym wykonaniu), ale kiedys zawsze doczytywalam ksiazke do konca... teraz szkoda mi czasu...

a podsumowujac... przeczytalam mniej niz w ubieglym roku (chociaz i tak powiedzmy szczerze bardzo duzo ;) dokladnej liczby nie podam bo nie prowadze statystyki); mniej bo kregoslup mnie ostatnio nie lubi i nie moge zbyt dlugo siedziec ;) a czytanie na lezaco jest niewygodne
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Kawitar 
Skryba

Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 326
Wysłany: 2012-01-17, 19:05   

Haha to bardzo mnie pocieszyły powyższe posty, myślałem iż jestem totalny odszczepieniec. Też wiele książek nie kończę głównie w ogólnie pomyślanym świecie S-F z tych samych powodów NUDA/ILE RAZY MOŻNA wałkować ten same pomysły...
dlatego wsiąkam coraz mocniej w książki o tematyce biografii, reportaże, dotyczące historii bądź podróżnicze -tam zawsze coś mnie wciągnie :)
I na szczęście mogę czytać dzięki bibiliotekom, gdyż zwyczajnie nie mam już funduszy na nowe pozycje.
 
 
RobinOfSherwood
Dziejopis
Troll Jeżynowy


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2912
Wysłany: 2012-01-24, 14:33   

policzyłem to to u siebie.. wyszło niewiele, bo tylko 48..
największym plusem był zdecydowanie:
Bunt w Sobiborze J. Bialowitz
Wspomniec można jeszcze o
I tomie o Feliksie Castorze - podobało mi się całkiem
Rzeczy o zbłąkanej duszy - bardzo przyjemnie się czytało.

Największym zawodem były dwie pozycje:
Człowiek który wkradł się do auschwitz - D. Avey
- nie tego się chyba podziewałem po tej książce
Październikowa Kraina - R. Bradbury - cięzko, nudno. po prostu tragedia


tak właściwie to wszystko oprócz tych dwóch mógłbym polecić ;)
_________________
Żyje się dla kilku spotkań i paru wzruszeń. Ważne, by ich nie przegapić.
Maciej Kozłowski
 
 
zurmik 
Dalekopis
przemądrzały bufon


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Superbia
Wysłany: 2012-01-25, 20:27   

A ja nie liczyłem i liczyć nie będę :) Za to posilę się na podsumowanie w kategoriach naj...

Najlepsza (zdecydowanie) literatura: "Mury Hebronu" A. Stasiuk
Nie będę się rozpisywał bo recenzję wrzuciłem, ale książka chociaż nie pierwszej młodości, zasługuje na wyróżnienie. Bardzo dobra literacko, wielopłaszczyznowa, nie tylko szokuje, ale pobudza też wyobraźnię. Wiele odniesień, zabawa słowem, brutalny świat więziennictwa w niedookreślonym micie o stworzeniu równoległego świata. Zatem zasiądź czytelniku przy "jemiole" niczym przy ognisku i posłuchaj...

Największe zaskoczenie: "Kuracja" J. Głębski
Czytając Mury Hebronu trafiłem na książkę "Kryminalista" Jacka Głębskiego. Poszedłem za ciosem i sposób pisania zrobił na mnie wrażenie. Nie jest to wybitna literatura, ale oryginalnie napisana, bo gwarą więzienną. Coś jednak nie dawało mi spokoju... Głębski, skąd ja go znam? Krótki przegląd w internecie - "Kuracja". Czyżby to był TEN Teatr Telewizji? I tak sięgnąłem po książkę, zaburzając naturalny bieg rzeczy. Najpierw adaptacja, potem literatura, ale warto. Bardzo dobrze napisana, ciekawa i wciągająca. Opowiada historię młodego psychiatry, który pragnie bardziej poznać swoich pacjentów. Uważa, że na co dzień jest między nimi naturalna bariera w postaci lekarskiego kitla. Dlatego prosi swojego ordynatora o umieszczenie na oddziale w kategorii pacjenta... A to dopiero początek. Nie czytajcie opisów od wydawcy jeżeli nie chcecie stracić ciekawych zwrotów akcji, a wierzcie mi, że świat schizofreników zaskoczy Was i to nie jeden raz. Współczucie będzie mieszało się z przerażeniem, uważajcie tylko, żeby samemu nie pogubić się we własnych zmysłach...

Największe niedoczytanie: "MY" E. Zamiatin
Pierwsza współczesna antyutopia. Plotka głosi, że pierwowzór słynnego Orwellowskiego Roku 1984. Błyskotliwa wizja (napisana 1921) świata przyszłości. Świata matematycznie opisanego i sprowadzonego do działań matematycznych, szklanych domów i czujnych Opiekunów Państwa Jedynego. Świat ten widzimy oczami budowniczego "Integralu", statku, który ma innym cywilizacjom pokazać jak żyć w idealnej harmonii. Odnaleźć w niej można wiele smaczków z absurdalnych pomysłów rosyjskich komunistów, jak chociażby próba uregulowania stosunków seksualnych pomiędzy partnerami. Autor opowiada przyjmując formę dziennika pisanego przez Delta-503, który jako jeden z najwybitniejszych matematyków Państwa Jedynego staje się ofiarą wewnętrznego pierwiastka z minus jeden.

Największe rozczarowanie: "Mapa i terytorium" M. Houellebecq
Majstersztyk, a zarazem ogromny zawód. To zupełnie inny Houellebecq niż ten, którego znacie. W tej książce niewiele się dzieje, czas płynie powoli, dominuje pustka... Przyjęta forma odzwierciedla życie głównego bohatera - Jeda Martina, który nie potrafi nawiązać, żadnej relacji międzyludzkiej czy to z kobietami czy to z własnym ojcem. Tym razem snop głównego reflektora został skierowany w stronę francuskiej bohemy artystycznej, a subtelne aluzje kierowane są nawet w stronę współczesnej francuskiej literatury. Niestety znajomość kultury Francji jest niezbędna, żeby wszystkie je wyłapać. Napisałem subtelne nie przez przypadek. Houellebecqa uważam za jednego z najlepszych myślicieli i pisarzy współczesnych. Cenię go za nieustępliwość i konsekwencję, za to, że pewne myśli wyraża obrazami licząc na dociekliwość i inteligencję czytelnika. Błyskotliwe cięte komentarze podsumowywały pewne zachowania czy idee. Brutalność, bezkompromisowość i niezwykła celność spostrzeżeń. W książce "Mapa i terytorium" groźny pies stracił wszystkie zęby... Autor nie podejmuje dyskusji, nie krytykuje, nie polemizuje, nie dookreśla... Opisy nie są już nacechowane emocjonalnie, są neutralne, a zarazem absurdalność sytuacji skłania do wyłapania tych subtelnych smaczków szyderstwa. Majstersztyk, bo nie tylko treścią, ale i formą oddaje pewien nastrój i tworzy fabułę. Zawód, bo nie tego się spodziewałem... czyżby mój ulubiony autor powoli się starzał i tracił chęć do walki? Składał po cichu broń i godził się ze światem takim jakim jest?
ZDECYDOWANIE nie czytajcie notki od wydawcy jeżeli macie ochotę sięgnąć po tę książkę. Nie wiem co za idiota ją pisał, ale zdradza praktycznie wszystkie zwroty fabuły, w książce. Po wydarzeniach streszczonych na okładce pozostaje około 50 stron i epilog. Tę książkę czyta się zdecydowanie nie dla fabuły jednak pewne opisy czy wydarzenia mogą zdeterminować oczekiwania czytelnika.

PS. Jeżeli ktokolwiek przeczytał w całości to co napisałem, a nie przeleciał tylko po tytułach to gratuluję ;)
_________________
pajk napisał/a:
Bez rymów wszystko sie robi poważne smiertelnie i tragiczne bufoniasto nadente jak zurmik :)
 
 
blue 
Bajarz


Pomogła: 1 raz
Wiek: 41
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 1168
Skąd: Warmia
Wysłany: 2012-01-30, 03:08   

zurmik napisał/a:
PS. Jeżeli ktokolwiek przeczytał w całości to co napisałem, a nie przeleciał tylko po tytułach to gratuluję

Moi. I nasuwa mi się pytanie: dlaczego nie skończyłeś Zamiatina?
_________________
Uwaga na niewypały literackie. Ich autorzy niebezpieczni są jeszcze po latach. [S. J. Lec]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group