Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Megaupload leży
Autor Wiadomość
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2012-01-25, 00:21   

ja sie tylko niesmiało w kontekście odezwę...
Juz z póltora roku temu albo i wiecej - wzięli się za te serwery, które rozpowszechniały piractwo- i rapid zrobił porządki- zaczął ścigac tych i kasowac, którzy wrzucali nowe - te na topie: filmy, książki, gry czy płyty.
Skasowali to- konsekwentnie- i nagle na rapidzie przetrwali Ci co zrozumieli ostrzeżenie. Konta są nadal aktywne, nadal jest ok- tylko zero nowości i tzw "plików drażliwych".
A megaupload, niestety krótko mówiąc "olał" to ostrzeżenie - dalej robił to samo- więc "przyszła kryska na Matyska" - dziw bierze, ze myśleli, ze mając serwery w Hongkongu (czy na Tajwanie?? ) - sa nie do ruszenia... :shock:
_________________
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-01-25, 08:51   

Derbi, ja jak najbardziej jestem przeciwny masowej inwigilacji ludzi, podsłuchiwaniu telefonów, analizie ruchu sieciowego, wsadzaniu do paki i wycinaniu netu za ściągnięcie mp3 i innym takim pomysłom. Problem mam tylko z tym, że od kilku dni z kim bym nie rozmawiał to spotykam się z opinią, że te wszystkie plagi sprowadzi na nas ta konkretnie umowa. Po przeczytaniu tego uważam, że tak wcale nie jest i bardziej warto protestować jeśli nasze władze coś pozmieniają w polskich przepisach niż przeciw takiemu, niewiele na razie znaczącemu, papierkowi. Z tego co wczoraj czytałem są inne przepisy, wprowadzane w USA które faktycznie mocno uderzają w obywateli, ale tego jeszcze u nas nikt wdrażać nie chce. Podpisaniu ACTA mówię nie, bo to głupota i strata czasu debatować tyle lat i wyjść do ludzi z czymś takim.
BTW... ONZ też pewnie ma w statucie, czy innych rezolucjach zapisy, że wszyscy mamy miłować pokój. Jak jest naprawdę - każdy widzi.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Meotka 
Bajarz


Pomogła: 3 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 1657
Wysłany: 2012-01-25, 09:08   

nie wiem czy ten artykuł wniesie coś do rozmowy, ale może parę spraw naświetli:

artykuł z gazeta.pl

Cytat:
Flea: Co tak naprawdę oznacza podpisanie przez Polskę ACTA? Czy - tak jak w wypadku np. protokołu z Kioto, dopiero po podpisaniu należało będzie wprowadzać potrzebne regulacje?

ACTA to umowa międzynarodowa, która - zanim zacznie obowiązywać - musi być ratyfikowana przez Sejm w drodze ustawy. Jeśli to się stanie, niepotrzebne będą dodatkowe regulacje - ACTA zacznie bezpośrednio obowiązywać. Co więcej normy prawne wynikające z umowy ratyfikowanej w drodze ustawy (takiej jak ACTA) mają pierwszeństwo względem prawa krajowego. Sprawę komplikuje jednak nieco fakt, że ACTA jest podpisywana zarówno przez Polskę, jak i całą Unię Europejską, w której również konieczne będzie zatwierdzenie porozumienia przez Parlament Europejski.
_________________
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-01-25, 09:33   

No to teraz nie wiem jak to się ma do tego, że w tej umowie w kilku, albo i kilkunastu miejscach są zapisy, że wprowadzane regulacje nie stoją ponad prawem już obowiązującym w państwie, które się zdecyduje ją podpisać. Np. tutaj:

ACTA napisał/a:
1. Żadne z postanowień niniejszej Umowy nie nakłada na Stronę wymogu ujawniania:
a) informacji, których ujawnienie byłoby sprzeczne z jej prawem, w tym z przepisami chroniącymi prawo do prywatności, lub z umowami międzynarodowymi, których jest stroną


Takie teksty są w wielu innych miejscach umowy. Nie wiem, może są tam jakieś kruczki prawne, których zwykły śmiertelnik nie wychwyci, ale czytając to nie widzę powodów do aż takiej paniki.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
tygryska 
Fotomajster
pregowana



Pomogła: 9 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 12655
Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2012-01-25, 09:38   

powiem szczerze ze mnie sie ta acta nie podoba glownie z tego powodu ze:
1. wlasnie sa zapisy ze stoi ona ponad prawem krajowym
2. jest totalnie ogolnikowo sformulowana, mozna podciagnac pod wiele punktow wlasciwie wszystko...
_________________
kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
zurmik 
Dalekopis
przemądrzały bufon


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Superbia
Wysłany: 2012-01-25, 11:05   

A moim zdaniem...

Z ACTA abstrahując od przypisywania jakiejkolwiek ideologii popełniono szereg błędów:
1) odbyła się bez konsultacji społecznych;
2) internauci za późno się nią zainteresowali;
3) nakłada na providerów dziwny obowiązek kontroli przesyłanych pakietów;
4) odbywać się to będzie bez konieczności zgody sądu - czyli umożliwia pełną inwigilację 9pytanie jak dobierani będą pracownicy kontrolujący pakiety?);
5) umożliwia bez konieczności zgody sądu zamykanie stron lub odłączanie ludzi od internetu w przypadku podejrzenia o piractwo;
6) winny stanie się nie tylko rozpowszechniający, ale także pobierający, przy czym wymiana w zamkniętym gronie osób może uchodzić za wypożyczenie, a nie piractwo;

Co to znaczy dla nas?
1) nic się nie zmieni, bo nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce którykolwiek z operatorów stworzył prawdziwy dział do monitorowania przesyłu danych;
2) mamy już w Polsce stosunkowo restrykcyjne prawo do ścigania piratów i szału w ściganiu nie ma;

Efekt podpisania ACTA?
1) Skarga do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - odroczenie ratyfikacji na co najmniej 2 lata;
2) Zamrażarka Marszałka - nie ma daty ratyfikacji dokumentu, nie ma w Polsce prawa regulującego jak szybko sejm ma się zająć projektem ustawy. ACTA może tam trafić na wieczne nigdy.
3) Jeżeli nie zostanie zarządzona dyscyplina partyjna lub też posłowie koalicji nie stawią się w idealnym komplecie to jest duże prawdopodobieństwo, że polski sejm nie ratyfikuje tego dokumentu. Aktualnie SLD i PiS są przeciw. Wątpię, żeby RPP wypowiedział się za.

Krótko mówiąc znowu ktoś obudził się z ręką w nocniku.
Permanentna inwigilacja coraz bliżej ;)

PS. A czy już teraz nie jesteśmy inwigilowani?
- operatorzy telefoniczni muszą przetrzymywać rozmowy (chyba), billingi i smsy przez 5 lat;
- geolokalizacja poprzez telefony i gps;
- nawet spersonalizowane karty miejskie (bilety komunikacyjne) pokazują gdzie byliście w określonym czasie i jak się przemieszczaliście;

Niestety Panie i Panowie - wolność to fikcja...
_________________
pajk napisał/a:
Bez rymów wszystko sie robi poważne smiertelnie i tragiczne bufoniasto nadente jak zurmik :)
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2012-01-27, 01:01   

mam własnie te same zastrzeżenia co Tysia i zurmik - to wszystko wydaje sie jakos tak cudnie niedoprecyzowane- jakby specjalnie tak miało być. By potem można było dopiero... dopiąc pasa :/

Kolejny Fahrenheit? :bezsilny:
_________________
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-01-27, 08:29   

Z tego co gdzieś ostatnio czytałem wynika, że i tak tego UE nie ratyfikuje. Kilka lat temu Trybunał Sprawiedliwości uznał, że zmuszanie operatorów do monitorowania ruchu sieciowego jest niezgodne z Kartą Praw Podstawowych. Był taki wyrok w 2004 roku po skardze jednego z belgijskich operatorów. Co prawda my KPP nie podpisaliśmy, ale inne kraje UE tak, a jeśli UE odrzuci ACTA to my też musimy.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
joe alex 
Dalekopis


Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 931
Wysłany: 2012-01-27, 10:08   


tyle w temacie :P
 
 
 
geralt 
Gryzipiórek


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 261
Wysłany: 2012-01-27, 12:57   

batou napisał/a:
No to teraz nie wiem jak to się ma do tego, że w tej umowie w kilku, albo i kilkunastu miejscach są zapisy, że wprowadzane regulacje nie stoją ponad prawem już obowiązującym w państwie, które się zdecyduje ją podpisać. Np. tutaj:

ACTA napisał/a:
1. Żadne z postanowień niniejszej Umowy nie nakłada na Stronę wymogu ujawniania:
a) informacji, których ujawnienie byłoby sprzeczne z jej prawem, w tym z przepisami chroniącymi prawo do prywatności, lub z umowami międzynarodowymi, których jest stroną


Takie teksty są w wielu innych miejscach umowy. Nie wiem, może są tam jakieś kruczki prawne, których zwykły śmiertelnik nie wychwyci, ale czytając to nie widzę powodów do aż takiej paniki.


Ale inne punkty zobowiązują do ustanowienia własnego prawa wg określonych standardów. Przeczytałem tą całą umowę i:
źródło: http://eur-lex.europa.eu/...0380:FIN:PL:PDF

Cytat:
Artykuł 12: Środki tymczasowe
...

2. Każda Strona zapewnia swoim organom sądowym prawo do zastosowania środków
tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony, w stosownych przypadkach, w szczególności,
gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia
lub gdy istnieje wyraźne ryzyko, że dowody zostaną zniszczone. W przypadku postępowania
prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony każda Strona zapewnia swoim organom
sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o
zastosowanie środków tymczasowych i do bezzwłocznego podejmowania decyzji.

...

4. Każda Strona zapewnia swoim organom prawo do wymagania od wnioskodawcy, w związku
ze środkami tymczasowymi, aby dostarczył każdy możliwy do pozyskania dowód, by
wspomniane organy mogły przekonać się w wystarczającym stopniu, że prawo wnioskodawcy
zostało naruszone lub że naruszenie takie zagraża, a także, aby wniósł kaucję lub dokonał
innego równoważnego zabezpieczenia wystarczającego dla ochrony pozwanego i
zapobieżenia nadużyciu. Taka kaucja lub równoważne zabezpieczenie nie mogą nadmiernie
zniechęcać do korzystania z procedur dotyczących takich środków tymczasowych.


Czyli w ramach zwalczania jakże bardzo niebezpiecznego przestępstwa, jakim jest złamanie praw autorskich np. poprzez wymianę plików w sieci, dopuszcza się "zastosowanie środków tymczasowych" "bez wysłuchania" osoby, która zostanie oskarżona przez posiadacza praw autorskich. Zgodnie z ustępem 4 organy mają prawo wymagać od pozywającego przedstawienia dowodów i wpłacenia kaucji, żeby zapobiec nadużyciom wobec "podejrzanych", ale uwaga - nie można taką kaucją posiadaczy praw autorskich "nadmiernie zniechęcić" :D Nie ma to jak precyzja w tworzeniu prawa. Będą się później armie prawników kłócić przed sądami, czy posiadacz praw został zniechęcony czy nie.

art 27 ust. 6
Cytat:
Aby zapewnić właściwą ochronę prawną oraz skuteczne środki ochrony prawnej, o których
mowa w ust. 5, każda ze Stron zapewnia właściwą ochronę prawną co najmniej w odniesieniu
do:
a) w stopniu określonym swoim prawodawstwem:
(i) nieupoważnionego obchodzenia skutecznego środka technicznego dokonanego
świadomie lub z dużym prawdopodobieństwem świadomie; oraz
(ii) oferowania do publicznej sprzedaży urządzenia lub produktu, włącznie z
programami komputerowymi, lub usługi jako metody obchodzenia skutecznego
środka technicznego; ...

To, odpowiednio zinterpretowane, może poważnie uderzyć w rozwój wolnego, darmowego oprogramowania - np. jako altermatywy dla standardowo wgranego w telefonie, routerze czy odtwarzaczu dvd. Niby jest wolny rynek i można kupić produkt u konkurencji z wolną licencją - ale co, jeśli w ramach walki o poszanowanie własności intelektualnej ustali się odgórnie standardy, zgodnie z którymi np. każda nagrywarka dvd będzie musiała mieć zabezpieczenia (chronione prawem autorskim)? Co jeśli każdy komputer zostanie ustawowo wyposażony w jakieś zabezpieczenie, którego zmiana będzie przestępstwem? To wybieganie w przyszłość, ale ten punkt właśnie może ułatwić uchwalenie w przyszłości podobnych przepisów. Ktoś też gdzieś wspomniał o tańszych zamiennikach do drukarek czy częściach do samochodów, których produkcja i stosowanie może również przy odpowiedniej interpretacji uczynić ludzi przestępcami formatu pokerzystów (patrz ustawa antyhazardowa)...

Większość polityków nie ma pojęcia o chodzi w ACTA (nawet się nie wstydzi mówić, że nie czytała tych całych 28 stron). Opierają się na opiniach prawników. A kolejny problem jest taki, że większość prawników ma bardzo ograniczone pojęcie na temat zasad działania sieci. Taka ogólna i niejasna umowa może przynieść wiele sporów prawnych, a w takich sprawach przewagę zyskują ci, których stać na zatrudnienie armii prawników, czyli wielkie koncerny, które będą też mogły powoływać się na umowę w celu lobbowania na rzeczy przyjęcia jakichś przepisów.
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-01-27, 13:14   

To i tak nie ma znaczenia jeśli zapisy ACTA łamią Kartę Praw Podstawowych. Wtedy UE tego przyjąć nie może, więc problem z bani.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
geralt 
Gryzipiórek


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 261
Wysłany: 2012-01-27, 14:35   

batou napisał/a:
To i tak nie ma znaczenia jeśli zapisy ACTA łamią Kartę Praw Podstawowych. Wtedy UE tego przyjąć nie może, więc problem z bani.

Zapisy ACTA nie są sprzeczne z KPP. Artykuł pierwszy załatwia sprawę.

"Artykuł 1: Stosunek do innych umów
Żadne postanowienie niniejszej Umowy nie stanowi odstępstwa od żadnego zobowiązania Strony
wobec jakiejkolwiek innej Strony wynikającego z istniejących umów, w tym porozumienia TRIPS."

batou napisał/a:
Z tego co gdzieś ostatnio czytałem wynika, że i tak tego UE nie ratyfikuje. Kilka lat temu Trybunał Sprawiedliwości uznał, że zmuszanie operatorów do monitorowania ruchu sieciowego jest niezgodne z Kartą Praw Podstawowych. Był taki wyrok w 2004 roku po skardze jednego z belgijskich operatorów. Co prawda my KPP nie podpisaliśmy, ale inne kraje UE tak, a jeśli UE odrzuci ACTA to my też musimy.

W ACTA nie ma zapisów mówiących o zmuszaniu operatorów do monitorowania ruchu sieciowego. Orzeczenie Trybunału oznacza tylko tyle, że państwa nie mogą nakazać operatorowi monitorowanie ruchu sieciowego ani na mocy ACTA, ani na mocy żadnej innej umowy czy ustawy. Tak więc UE może przyjąć ACTA. A najgroźniejszy w tej całej umowie jest moim zdaniem Artykuł 27, bo tak na dobrą sprawę to może oznaczać zakaz jakiejkolwiek ingerencji w zakupiony sprzęt czy program, jeśli tylko ta ingerencja naruszy jakiekolwiek zabezpieczenie producenta. Czyli to wszystko, co dzisiaj wiąże się z utratą gwarancji na sprzęt może być w przyszłości złamaniem prawa. I nikt nie będzie mógł produkować tańszych części zamiennych do różnych urządzeń. Używanie adblocka też można spokojnie uznać za nielegalne modyfikowanie pobieranej treści. Ta cała awantura nie jest przesadzona.

Poza tym, nawet jeśli ACTA nie przejdzie, bardzo podobne przepisy mogą zostać zatwierdzone pod zmienioną nazwą i w dużo trudniejszej w odbiorze formie, jak zrobili z Traktatem lizbońskim po tym, kiedy nie przeszła konstytucja.
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-01-27, 15:23   

Możemy to sobie interpretować na wiele sposobów. Ja np. mam wątpliwości, czy w rozumieniu naszego prawa te zapisy art. 27 ust. 5 w ogóle odnoszą się do programów komputerowych. Myślę, że jeśli to wejdzie w życie i zaczną się konkretne procesy to Trybunał Sprawiedliwości może drastycznie ukrócić wszelkie zapędy organizacji chroniących prawa autorskie.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
geralt 
Gryzipiórek


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 261
Wysłany: 2012-01-29, 11:06   

W sumie tam jest mowa o środkach technicznych chroniących "nagrania", ale ich ochrona związana jest już z przeciwdziałaniem programom czy urządzeniom, które miałyby służyć "głównie" do obchodzenia "środków technicznych". Będzie można zaskarżyć producentów oprogramowania, jeśli ktoś uzna, że pozwala ono do obchodzenia środków technicznych i nawet jeśli nie padną wyroki, to same procesy, w których będzie się toczył spór o to, do czego program "głównie" służy, będą już naciskiem na twórców piszących programy za darmo. A pojęcie "środek techniczny" też jest szerokie.

Poza tym wystarczy wprowadzić po cichu parę innych przepisów, które zmienią definicje, doprecyzują lub ograniczą stosowanie innych aktów, żeby doszło do absurdów, które opisałem powyżej.

batou napisał/a:
Możemy to sobie interpretować na wiele sposobów.

I w tym cały problem. Takie umowy powinny być tak jednoznaczne, jak to tylko możliwe, bo później wszyscy poniosą koszty nadmiernej biurokracji i pojawi się więcej prawników wykonujących niepotrzebną pracę, czyli z punktu widzenia produkcji "nic nie robiących".
 
 
derbullaw 
Bajarz


Wiek: 111
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 1463
Skąd: Pępek Wszechświata
Wysłany: 2012-01-29, 14:29   

Tymczasem Piraci z Zatoki http://tech.wp.pl/kat,100...,wiadomosc.html


Swoją drogą bardzo mnie zainteresowała ta trójwymiarowa drukarka a raczej to co z się niej może w przyszłości rozwinąć. Widać, że w temacie piractwa dopiero żeśmy wynaleźli koło.
_________________
Kiedy w życiu jest źle
Gdy wszystko wk... Cię
Jeśli ochoty wciąż brak
Przebrzydły osrał Cię ptak

Na jedno przyszła pora
Wezwij Inkwizytora!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group