Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: angel
2012-11-09, 16:41
Zakończenie Mass Effect 3
Autor Wiadomość
Tanatos 
Dalekopis


Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 889
  Wysłany: 2012-03-22, 11:39   Zakończenie Mass Effect 3

Mass Effect to seria której poświeciłem troche czasu z mojego życia. Pierwszą i drugą cześć wspominam bardzo dobrze. Gdy dowiedziałem się o możliwości przenoszenia save specjalnie przeszedłem 1 i 2 drugi raz by mieć idealnie zrobionego save do trzeciej cześci. Tym bardziej wkurza mnie to co Bioware zrobiło z zakończeniem.

Nawet pomijajać fakt że trzeba właściwie grać w sieci by osiągnać te 5000 EMS i móc obejrzeć najlepsze zakończenie w którym
:
Shepard przeżywa :)
wkurza i tak jego wykonanie.

Po wysiłku jakim było wypełnianie wszystkich misji, granie w DCL i praca nad tym by
:
cała drużyna przeżyła finał dwójki
, wkurza takie krótkie i nijakie zakończenie.

Wspominam zakończenia z Fallotów w których można było poznać dalsze losy postaci, lokacji, grup na los jakich się wpłynęło.

W Mass Effect 3 mamy tylko pewną decyzje i nic.

A chciałbym poznać odpowiedzi na wiele pytań
:
1)Czy udało się przerwać cykl?
2)Czy żniwiarzę powrócą?
3)Czy istota z końca gry planuje dalej wpływać na los galaktyki?
4) Czy Kroganie będą zyć w pokoju, czy mimo wszystko po wyleczeniu Genophage nie rozpoczną kolejnej wojny
5) Czy Gethy na dłuższą metę nauczą się wpółpracy z Quarianami?
6) Czy Asari odbudują swoją cywilizację?
7) Jak wpłynie na Galaktykę zniszczenie przekaźników masy?


Na żadne z tych pytań zakończenie nie daje nawet częsciowej odpowiedzi.

Ostatnio pojawiła się zapowiedź Raja Muzyki iż są pracę nad DCL które ma zatrzeć złe wrażenie po zakończeniu trójki ale czemu od razu nie można było go dopracować?

Swoją drogą uważam że zakończenie celowo jest takie nijakie by móć wyciągnąć więcej kasy na płatnych DCL wyjaśniających dalsze losy poszczególnych postaci, czy ras. :/

Swoją drogą jakie macie odczucia po obejrzeniu outro ? i jaką decyzje podjeliście?

Ja wstępnie
:
zniszczyłem Żniwiarzy ale potem wybrałem Synergię (by Joker mógł być szczęśliwy z EDI:P
 
 
mawigator 
Krótkopis


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 160
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2012-03-22, 17:40   

Fakt też grałem w całą serię i zakończenie jest mocno wkurzające. Podobno można uzyskać perfekt zakończenie bez multi ale sam miałem wszystkie wątki poboczne z niewielką liczbą błędów (brak gethów) i było ok 2700. Podobno gra na hard zwiększa gotowość do 100% a ja miałem normalny (i nie bardzo chce mi się przechodzić wszystko na maxa). Więc jest to zmuszenie do multi przeciętnego gracza i to uznaję za żenujące. Do tego fakt, iż daltonista nie zauważy różnicy między zakończeniami pokazuje, iż gra była robiona trochę na odczepne/na szybkiego. Widać to było też w kwestii Tali - zamiast zrobić model 3D co zajęłoby jakieś 2-6 tygodni wstawili zdjęcie obrobione w photoshopie w ciągu 2-6 godzin. Pozostaje też wiele nie domówień jak opisałeś i nawet sprzeczności (
:
skąd normandia wzięła się w innym układzie, dlaczego członkowie mojej załogi na niej byli skoro walczyli na Ziemi, po co wybuchają przekaźniki przy symbiozie i kontroli? dlaczego w zależności od stopnia gotowości fala wybuchu zabija Ziemian lub nie (nie widzę związku)
). Chciałem zagrać w multi po singlu a nie w trakcie i jak zobaczyłem fakt iż bez multi muszę przejść od nowa grę by zobaczyć
:
poruszenie się kombinezonu
to mi się odechciało jak na razie. A cała sytuacja jest coraz częstsza w innych grach Bioware i w samym EA - dragon Age 2 też spaprany, BattleField 3 taki sobie i naprawdę co roku nowa FIFA? Notabene Origin też mi nawalał przy instalce ME3.

A tak odchodząc troszkę od tematu: udało wam się wykonać zadanie z oficerem SOC w prezydium - chciał namierzacze, kupiłem i dalej gada od rzeczy i zadanie mam niezaliczone.
_________________
Wierzba poddaje się wiatrom i wiedzie jej się dobrze,
aż pewnego dnia zmienia się w ścianę wierzb
odporną na wiatry. To jest przeznaczenie wierzby.
[Frank Herbert, "Diuna"]
 
 
 
Newcomer 
Skryba


Wiek: 41
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 319
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-25, 16:59   

Ja właśnie kończę i już widzę że się wkurzę....
_________________

 
 
 
Tanatos 
Dalekopis


Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 889
Wysłany: 2012-03-27, 22:50   

Cytat:
zadanie z oficerem SOC w prezydium - chciał namierzacze, kupiłem i dalej gada od rzeczy i zadanie mam niezaliczone.


Hmm nie wiem o konkretnie które zadanie chodzi ale wykonałem wszystkie oprócz tego z nagraniem filmu.

Czasami trzeba po wizycie w Biurze Widm wyjść z obszaru potem wrócić do lokacji i jeszcze raz zagadać z npc by załapał że już masz to czego potrzebuje.

Pewne rzeczy z zakończenia próbowałem sobie tłumaczyć
:
Z tym że Normandia wzięła się w innym układzie to ja sobie tłumaczyłem że Joker chcąc ratować EDI spierniczał z zasięgu fali niszczycielskiej ale to nie tłumaczy czemu miałby to robić w przypadku symbiozy... i dlaczego cała drużyna też była na Normandii


Twórcy się trochę ugięli i w wakacje ma wyjść darmowy DCL wyjaśniający częściowo zakonczenie ( ale go nie zmieniający).

FAQ zakończenie

Nowy DLC jest już sensowniejszy :)

Cytat:
w momencie gdy w Mass Effekcie 3 już wyświetlała się lista płac, Extended Cut oferuje jeszcze spory epilog. Dowiadujemy się, co stało się z naszymi kompanami, i zaglądamy na kilka planet, które mieliśmy okazję odwiedzić podczas zabawy. Dzięki dodatkowym scenom możemy być pewni słuszności dokonanych wyborów.


:
Zakończenie, w którym Shepard wybiera kontrolę nad wrogiem, zamienia go we wszechpotężnego wirtualnego boga, który w swej dobroci pomaga odbudować i ochronić świat – narratorem opisującym te wydarzenia jest sam komandor. Synteza kończy się śmiercią naszego bohatera, który poświęca się w imię ostatecznego stadium ewolucji. O dalszym ciągu w tym wypadku opowiada wdzięczna Shepardowi EDI.
„Czerwone” zakończenie, w którym wszystkie syntetyczne formy życia zostały zniszczone, jest jedynym, w którym bohater może przeżyć (gra teraz łaskawiej traktuje licznik zasobów wojennych i mój Shepard ponownie zaczął oddychać, choć na tym samym zapisie wcześniej owej bonusowej scenki nie otrzymałem), a narratorem twierdzącym, że mimo zniszczeń wszystko da się odbudować, jest admirał Hackett. BioWare postanowiło także załatać (mniej lub bardziej udolnie) kilka fabularnych dziur i teraz m.in. dokładnie widzimy, jak Normandia zabiera rannych towarzyszy podczas biegu do promienia, mamy także okazję ujrzeć ewakuację floty tuż przed odpaleniem Tygla.
Zanim dokonamy ostatecznego wyboru, mamy również szansę dokładniej przepytać naszego przezroczystego rozmówcę, który stara się lepiej wyjaśnić, kim jest, skąd wzięli się Żniwiarze i próbuje bardziej szczegółowo opisać konsekwencje wszystkich finałowych opcji. Nie można nie wspomnieć, że Extended Cut posiada zupełnie nowe zakończenie – tzw. odmowę (refusal). Przez trzy gry Shepard postępował wedle własnego widzimisię, często rezygnując ze wszystkich proponowanych rozwiązań danej sytuacji, brakowało więc takiego „goń się, gwiezdny chłopaku” na końcu ME3. Teraz, podczas konwersacji z Katalizatorem, możemy w kilku miejscach podjąć taką decyzję, a jej skutki – choć przewidywalne – wydają się logiczne i powinny usatysfakcjonować wszystkich przeciwników happy endów. Najwyraźniej jak bardzo się chce (czyt. gdy fani odpowiednio mocno krzyczą), to można!


Źródło : Gry Online
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group