KURWA! Przez cały rok pan prof. pieprzył o zerówce. Asystencji mówili o zerówce. Z pewnego cholernego przedmiotu - trudnego jak diabli z testem wystrzelonym w kosmos. Człowiek zapieprzał z nadzieją, że dostąpi zaszczytu. Wczorajsza wersja samego profesora - proszę się zgłosić jutro po listę osób, które przepytam. Jak tylko wyliczymy średnią - będziecie wiedzieć co i jak. Dzisiejsza wersja - jednak w tym roku nie będę pytał. Bo nie. Zapraszam na test (którego zdawalność waha się w okolicach 40-50%). No ja pierniczę!
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Ten rok i następny. A potem pewnie wcale nie będzie fajniej, bo nie wiem co wymyślą nowe władze ze stażem czy egzaminem. Staram się sama siebie przekonać, że studia to najlepszy czas w życiu człowieka, ale mi nie wychodzi
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Powiem wam jedno - tylko jednego tego studia mnie nauczyły. Że trzeba kombinować, kręcić i mataczyć. Bo dziś wersja się zmieniła - zwolnienie z egzaminu od 4,75. I najlepiej wyszli na tym ci co dupę asystentom truli i poprawiali po 30 razy każde kolokwium.
A test jest kosmicznie trudny, więc o utrzymaniu średniej 4,5 z przedmiotu przy egzaminach w tej sesji nie mam co marzyć. Będzie dobrze jeśli go w ogóle zdam
_________________ "Nic łatwiejszego niż zmienić kobietę przeciętną w wyjątkową. Wystarczy ją pokochać."
Sauvajon
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 2817
Wysłany: 2012-05-26, 19:31
MadMill napisał/a:
Ja mgr robiłem już jak pracowałem, było... zabawnie
ja tak robię czy zabawnie jest to nie wiem
_________________ Marzenia, które nigdy się nie spełniły… I nigdy się nie spełnią. Obraz powoli blednie lecz nie znika. Oczy powoli zaczynają dostrzegać świat. Ociężały umysł budzi się. Światełko w tunelu… Śmierć?
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2012-05-27, 20:49
Też robiłem mgr pracując i zabawnie to zdecydowanie nie było I też mi lepiej teraz niż na studiach, za żadne skarby bym się nie podjął jeszcze czegoś studiować
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Mili Państwo,
dziekanat, USOS oraz – co najważniejsze – Kierowniczka Specjalności, poinformowali mnie, że zgodnie z programem studiów przysługuje Państwu prawo do zdawania wybranego egzaminu: z poetyki przekładu lub z historii przekładu. Żadną miarą nikt z Państwa nie może przystąpić do obu egzaminów, gdyż wtedy USOS nie naliczy Państwu stosownych punktów ECTS (to znaczy i tak naliczy tylko za jeden egzamin). Bardzo przepraszam Wszystkich, którym obiecałam, że do takowego egzaminu mogą przystąpić. W bezgranicznej naiwności wydawało mi się, że przeegzaminowanie studenta, który tego właśnie pragnie jest oczywiste w swej prostocie. Nie wiem, co w tej sytuacji będzie z wpisami za egzamin, których już udzieliłam. Poważnie się obawiam, że USOS ich po prostu nie uwzględni.
Strasznie mi głupio i naprawdę przepraszam.
Ja z tego egzaminu nie zdaję, ale pewnie ludzie z MISHu się pozapisywali bo oni muszą ciułać punkty...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach