Wysłany: 2012-06-15, 20:13 Kapryshin Drew Star Wars The Old Reublic Revan
Przyznam że wiele sobie obiecywałem po tej książce, na wiele liczyłem i być może na zbyt wiele stąd moje pewne rozczarowanie.
Książka reklamowana jako fabularna kontumacja wątków z gry Star Wars Knights of The Old Republic miała wyjaśnić tajemnicę "co stało się z Revanem po zakończeniu KOTOR?
Cytat:
Coś czai się w głębi kosmosu: siła, mogąca zgnieść Republikę. Jeden samotny Jedi, odrzucony i poniżony, musi ją powstrzymać.
Revan: bohater, zdrajca, zdobywca, złoczyńca, wybawca. Jedi, który opuścił Coruscant by powstrzymać Mandalorian i powrócił jako sługa Ciemnej Strony, pragnący zniszczyć Republikę. Rada Jedi przywróciła mu życie, ale cena odkupienia była wysoka. Wymazano jego wspomnienia. To co zostało, to koszmary i nieustająca trwoga.
Co tak naprawdę stało się poza Zewnętrznymi Rubieżami? Revan nie do końca pamięta, ale nie potrafi także zapomnieć. Natrafia jednak na tajemnicę, która może zagrażać istnieniu Republiki. Nie mając pojęcia co to jest i jak to powstrzymać Revan może zawieść. Pomimo tego, że nigdy nie stawił czoła tak potężnemu i przebiegłemu wrogowi, tylko śmierć może powstrzymać go przed spróbowaniem.
Pod tym względem nie zawodzi choć osobom które wybrały ciemną stronę mocy może nie spodobać się iż
:
Kapryshin wybrał iż historia przedstawiono w KOTOR zakończyła się zgodnie z jasną stroną mocy.
Niewątpliwym plusem książki jest wyjaśnienie wiele rzeczy niejasnych w Kotorze? przede wszystkim wyjaśnia się kwestia dlaczego Revan i Malak zdradzili Republikę? Poznajemy też pewne szczegóły odnośnie wojny z Mandalorami.
Fabuła jest dość wartka i przyznam że potrafi wciągnąć zwłaszcza iż opisywana jest naprzemiennie z dwóch stron barykady nie tylko Revana ale też lorda sithów Scourge. Można zrozumieć jak funkcjonuje społeczeństwo sithów jakie są ich cele i środki ich realizacji pojawią się też wątek początków Imperatora.
Te wątki są dość ciekawe i dobrze się je czyta.
Zawodzi jednak coś zupełni innego.
:
Myśląc o tej książce liczyłem na powrót starych znajomych Juhani, Jolee, Mission Zaalbara czy choćby HK niestety ze starych znajomych w książce pojawia się tylko Bastilla początkowe rozdziały T3-M4 i Canderus co sprawia iż poczułem się tym rozczarowany. Nie mówię iż chciałbym ich pełnego udziały w fabule ale jakiś epizod a nie tylko jedno wspomnienie iż np"rozkręcili firmę transportową i nie bierzemy ich na misje bo po co psuć im przyjemne życie"
Słowem jak dla mnie brakuje tu wielu ciekawych wątków związanych z NPC z KOTORa ale mimo wszystko uważam iż warto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach