Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Foster Alan Dean - Tran-Ky-Ky 01 - Lodowy Kliper
Autor Wiadomość
Tanatos 
Dalekopis


Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 889
Wysłany: 2012-10-16, 13:21   Foster Alan Dean - Tran-Ky-Ky 01 - Lodowy Kliper

Do tej serii podchodziłem dwukrotnie i o ile pierwszy raz mnie zniechęcił po paru stronach o tyle drugie podejście okazało się bardziej udane.

Cytat:
Międzygwiezdny komiwojażer Ethan Fortune i jego przeciwieństwo, legendarny heros kosmosu Skua September, w dramatycznych okolicznościach ugrzęźli na niegościnnej planecie Tran-ky-ky. Jedyną możliwością ratunku dla nich i współtowarzyszy niedoli jest dotrzeć do Dętej Małpy, odległej placówki handlowej Wspólnoty Humanx. Prosty sprzedawca zostaje przywódcą grupy i musi podjąć rolę bohatera, o której nigdy mu się nie śniło. A czeka ich daleka wędrówka poprzez zamarznięte oceany, przez terytoria obcych, skłóconych ludów, groźne drapieżniki...


Serię do jakiej mógłbym porównać tą książkę jest Marsz Ringo ewentualnie Niszczyciel Andersona.

Tak jak w tamtych seriach mamy tu do czynienia z mała grupą ludzi z zaawansowanej technicznie cywilizacji zmuszonych do życia na niegościnnej planecie i do układania się z mniej rozwiniętymi tubylcami.

Podobnie tubylcy dzielą się mniej licznych ale bardziej cywilizowanych oraz liczną okrutną i barbarzyńską hordę.

Ludzie oczywiście pomagają swoją wiedzą wygrywać bitwy.

Miejsce akcji planeta Tra-Ky-Ky ze swoimi wiecznie zamarzniętymi oceanami jest dość specyficzna i nie tak łatwo się ludziom do niej przystosować, samo przebywanie na zewnątrz jest dla nich śmiertelnie niebezpieczne.

Tubylcy są dość ciekawi gdyż są rasa zbliżoną do nietoperzy co prawda nie latających ale ślizgających nie po lodzie dzięki sile nośnej skrzydeł, mających dość lekkie kości. Co ciekawe są oni prawdopodobnie "kompatybilni" z ludźmi :P .

Postacie poboczne nie są wyraźnie zarysowane ale też cześć skrywa swoje tajemnice więc może w kolejnych częściach to się zmieni jak np. Skua September twierdzący że z jego powodu zginęło kilkadziesiąt milionów ludzi.

Książkę czyta się dość lekko i przyjemnie, ludzie są bardziej doradcami niż żołnierzami, co prawda walczą ale bardziej sprytem niż siłą, jest nawet wątek miłosny gdy w głównym bohaterze zakochuje się nastoletnia księżniczka tubylców ( oraz jak się później okazuje jeszcze jedna kobieta).

Zaznaczam iż dalsze części serii mogą dodać drugie dno do historii, ale jeszcze się z nimi nie zapoznałem, więc opis uzupełnię w miarę lektury:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group