Postanowiłem upgradować sobie komputer przez wymianę procesora na szybszy. ( z 2,6 na 3,2). Koszt niewielki w sumie 260 zł ( stary C2D z allegro).
Sęk w tym że takich upgradów robiłem już kilka w ciągu ostatnich lat, a to nowa grafika ( z 700) a to dysk sdd ( 550) a to wymiana płyty ( 200) czy więcej ramu ( 300 zł).
Niby każdy z tych wydatków nie był zabójczy lecz w sumie to prawie 2 tyś. Za coś koło 3 tyś miałbym nowy sprzęt na poziomie mnie zadowalającym, a jakbym dobrze pokombinował bo może i za porównywalną kwotę jak za upgrade.
zastanawiam się co ma większy sens unowocześnianie "cześć" po części w dłuższym okresie czasu czy całość za jednym razem.
Każda opcja ma swoje wady i zalety
Stopniowy upgrade:
Zalety
- mniejszy koszt w danej chwili, rozłożenie kosztów w czasie
- wymieniasz cześć która jest już za słaba a nie całość
- "radość" z zakupów rozłożona w czasie
Wady
- jesteś ograniczony w możliwości unowocześnienia, stara płyta nie pociągnie nowszych procesorów
- nowa grafika nie będzie pasować do starych slotów
- problem z zasilaczem ( inne wejścia ata i sata II )
- dużo najnowszych technologii w połączeniu ze starszymi częściami traci na wydajności, np. dyski SDD sata II i tak ogranicza przepustowość płyty głównej
- podobno "komputer zawsze jest tak szybki jak jego najwolniejsza część" ale nie wiem ile w tym prawdy
Całościowy upgrade
Zalety:
- wymieniasz wszystko na raz więc możesz wybierać z najnowszych komponentów
- nie ma żadnych ograniczeń ( oprócz kosztów)
Wady:
- duży koszt jednorazowy
- nie opłaca się i tak brać najlepszego sprzętu bo niedługo będzie on już przestarzały i cena i tak spadnie o 1/3
- czasem wymieniając coś jesteś "skazany" automatycznie na droższe podzespoły np najnowsze procesory wymagają DDR3
W sumie nadal nie wiem co jest sensowniejszym podejściem do "ulepszania" komputera choć podejście "część po cześci" jest bardziej elastyczne biorąc pod uwagę szybki postęp i zmiany w technologii.
Chcąc całościowo wymieniać sprzęt by nadążyć trzeba by robić to co pół roku.
Jakie jest wasze podejście i jak często zmieniacie PC/laptopa/podsystemy?
Ja ostatni raz komputer zmieniałem z 5 lat temu ale części wymieniam raz, dwa w roku.
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2013-01-23, 22:55
ogolnie uwazam ze lepiej jest co jakiś czas wymienic cały komputer. a ogólnie to kwestia podejscia czy chcesz byc na bieżąco z techniką czy nie - ja nie czuję potrzeby z nadążaniem
jedni musza grac od razu w najnowsze gry inni zostawiają to na później
Pomogła: 9 razy Wiek: 61 Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 12655 Skąd: z tej samej bajki
Wysłany: 2013-01-23, 23:00
u mnie sie wymienia czesci - ale tak raz na trzy lata z kawalkiem wymieniany jest caly komp - przewaznie wtedy gdy widzimy ze plyta glowna juz nie pociagnie wiecej lepszych rzeczy
_________________ kot tez czlowiek tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Pomógł: 20 razy Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 3224 Skąd: P-w
Wysłany: 2013-01-28, 10:29
Zakup nowego kompa w moim wykonaniu, to jest zakup na allegro "pł.główna+procek (+pamięci jeśli nie są kompatybilne)" i wstawienie w starą budę a czasami, jak trzeba, to k.graficzna. Pół kasy zostaje w kieszeni.
Pomógł: 55 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 11315 Skąd: Tai chi
Wysłany: 2013-01-28, 21:45
Moja stacjonarka to ta, poskładana z części od Krzyha (praktycznie nieużywany), a laptopa mam od 5 lat tego samego, więc chyba nie bardzo daję zarobić na sobie
_________________ "Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach