Unia nie przestaje mnie zadziwiać niedługo Urzędnicy unijni chyba wszystko uregulują po to tylko by wykazać jak bardzo są potrzebni.
Kilka "ciekawych" pomysłów UE
1) Zabawmy świnie
Cytat:
Od stycznia tego roku weszły w życie unijne przepisy, w których jasno stoi: świnia to zwierzę bardzo inteligentne, dlatego w chlewie potrafi się nudzić i z tych nudów może popaść w przygnębienie i depresję.A z takiej świni dobrego mięsa już nie będzie. Bo mięso jest lepsze, gdy prosiaki się dobrze bawią i są zadowolone. Każdy hodowca ma więc obowiązek swoim zwierzakom zapewnić rozrywkę na dobrym poziomie.
Ciekawe jak UE sprawdziła że świnia ma depresje? Może niedługo zatrudnimy specjalnych terapeutów?
Obowiązujący w Unii Europejskiej system kwotowy chroni producentów i konsumentów przed wahaniami cen na rynkach światowych - podkreślają przedstawiciele Związku Producentów Cukru. Zniesienie regulacji i otworzenie europejskiego rynku, o czym dyskutuje Komisja Europejska i czego domagają się producenci spożywczy, spowodowałyby napływ cukru z Brazylii, co - według czarnego scenariusza - może oznaczać poważne problemy polskiego i unijnego cukrownictwa.
3 stycznia Polska otrzymała z instytucji unijnych projekt dyrektywy tytoniowej, który przewiduje m.in. zakaz sprzedaży w UE papierosów smakowych, np. mentolowych, oraz tzw. slimów.
Komisja Europejska zamroziła wypłatę 3,5 mld zł dotacji na polskie drogi. Jeśli jednak nasze władze nie wyjaśnią nieprawidłowości przy przetargach na budowę, KE może wstrzymać również pozostałe niewypłacone jeszcze 12 mld zł na lata 2007–2013. Łącznie Polska mogłaby więc stracić ok. 4 mld euro.Powodem wstrzymania wypłat są podejrzenia o zmowę firm zaangażowanych w kilka inwestycji.
Najlepsze jest to że to Polska prokuratura odkryła przekręt i w zasadzie go powstrzymała, ale najlepiej tak na wszelki wypadek dodatkowo "utrudnić" życie Polsce.
Tym co według mnie łączy te wszystkie sytuacje jest negatywne oddziaływanie na Polską gospodarkę i to mnie właśnie martwi, im bardziej będziemy związani z UE tym bardziej będziemy podatni na takie negatywne oddziaływanie.
Sęk w tym iż w UE nie mamy dużej siły przebicia państwa więć niechętne Polsce mogą przez dyrektywy i przepisy hamować rozwój Polskiej gospodarki.
Ciekawy jestem czy ( i kiedy) zamrożona kasa z Polskich dróg pójdzie dla bardziej potrzebujących gospodarek Grecji i Włoch, a jak już ją „odmrożą” to okaże się że zbyt wiele nie zostało.
Dlatego też naprawdę poważnie się zastanawiam czy jest sens pchać się na siłę do sfery Euro skoro widać iż w Unii więcej państw wolałoby rzucać na kłody pod nogi niż podać nam rękę. I zgodzę się tu z twierdzeniem jednego z myślicieli angielskich oraz postawą ich polityków
„Anglia nie ma wiecznych wrogów ani wiecznych przyjaciół, ma tylko wieczne interesy.”
W Polsce też powinno być podobnie, bo w polityce między państwami właśnie interes gospodarczy powinien być na 1 miejscu.
Niemcy, Francja, Anglia ( i inne kraje UE) walczą o rozwiązania nie tyle korzystne dla całej Unii i każdego państwa ile o rozwiązania korzystne dla nich i ich gospodarek i jestem pewny że nacisk na to by Polska weszła jak najszybciej do strefy Euro nie wynika z altruizmu tylko że z tego iż inne gospodarki na tym zyskają a my zaś stracimy. Ostrożnie więc z tym "euro entuzjazmem".
Spójrzmy chociażby na pakiet klimatyczny w zasadzie haracz od słabszych gospodarek opartych na węglu ( m.in. Polska) na rzecz nowocześniejszych ( Niemcy, Francja itp)
I tak zdaje sobie sprawę że upraszczam problem ale nie chcę pisać rozprawy doktorskiej tylko przedstawić pewne zagadnienie
Oczywiście, że liczą się nasze interesy, ale dlaczego mają nas z ich powodu nie lubić? Realizowanie własnych interesów nie polega na tupaniu nogami pod głupią publiczkę, która chodzi na wybory. Sztuka polega na tym, żeby załatwić swoje w taki sposób, żeby druga strona czuła się wygrana - jak dobrze wytresowany mąż, który żyje w przekonaniu, że jest samcem alfa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach