Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Kosik Rafał Mars
Autor Wiadomość
Tanatos 
Dalekopis


Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 889
Wysłany: 2013-02-11, 14:52   Kosik Rafał Mars

Ostatnio miałem fazę na Kossika po niezłym Verticalu, nierównym Kameleonie przyszła kolej na Mars.

Cytat:
Osadnicy przybywający na Marsa przez stulecia, stworzyli tu miasta, zbudowali cywilizację. Emigrowali z przeludnionej Ziemi szukając nowego, lepszego świata, przestrzeni i pracy.

Świat Czerwonej Planety ukazany jest oczami kilkorga bohaterów, którzy w wyniku zrządzenia losu dostają się wir przełomowych wydarzeń. Cywilizacja zdaje się kwitnąć. Cała planeta to jedno państwo z jednym parlamentem, mówiące wspólnym językiem. Zdaje się być tu idealnie, pominąwszy surowy klimat. Gdzieś nad tym szczęśliwym światem wisi jednak widmo zagłady. Ludzie w nowym świecie wciąż mają stare wady. Nasilają się ruchy separatystyczne na słabiej rozwiniętej półkuli południowej. Porzucone w połowie i okrojone programy formujące planetę sprawiają, że wszystkie parametry określające jakość klimatu zaczynają spadać. Ścierające się koncepcje pchają cywilizację na drogę z której nie ma powrotu.

Dokładnie w trzysta lat po rozpoczęciu procesu terraformowania Marsa, na pustyni ma miejsce przerażające odkrycie które stawia w zupełnie innym świetle historię Marsa. Tę dawną i tę zupełnie nową.


Niestety Mars okazał się lekturą co najwyżej średnią, choć może wynika to z faktu iż nie przepadam za fatalizmem a ten przebija w każdej strony powieści.

Powieść podzielona jest na dwa etapy jeden początkowy okres kolonizacji oraz drugi dziejący się jakieś 30 lat później.

Mamy różnych bohaterów choć częściowo połączonych losem.

Allen człowiek który jakoś nie pasował do Ziemi leci na Marsa w poszukiwaniu lepszego życia, spotyka tam Doris i wspólnie zostają wplątani w intrygę która ich przerasta.
Jeden z senatorów ma plan uratowania Marsa gdyż okazało się ze jak zwykle politycy myśleli tylko o dniu dzisiejszym o najbliższych wyborach i aktualnych słupkach popularności nie patrząc co będzie za więcej lat, senator ma plan ratunku ale do jego wykonania potrzebuje ludzi znikąd bez powiązań.

Allen i Doris wdają się grę, nie wiedząc ze nie tylko nie znają jej zasad ale nawet wszystkich faktów i że określenie pionki na szachownicy to za dużo powiedziane.


Akcja drugiej części Marsa rozgrywa się 30 lat później. Złe planowanie i mało realne plany polityków sprawiły że Mars umiera. Jednak czy jest to wynik tylko niekompetencji?

Jarek żyje już w innym świecie, komplanty dały ludziom ciągłe połączenie z siecią, połączenie tak trwałe ze trudno rozróżnić co jest prawdą o co tylko programem. Ludzie wybierają życie wirtualne w coraz mniejszym stopniu obchodzi ich świat rzeczywisty. Większość w trakcie pracy oddaje ciało we władanie komplanta podczas gdy ich osobowość śni elektryczne sny. Wirusy i hakerzy stają się zmorą a nowa specjalność lekarzy elektrolog jest bardzo oblegana.

W tym miejscu widzę pewne podobieństwa do Infoszoku Edelmana.

Bohater oddając się swojej pasji archelogii wpada na trop afery, która postawi na głowie wszystko co dzieje się na marsie. kto jednak w świecie gdzie każdy może być kim chce i robić to co chce w ogóle się tym przejmie?

Nie mówiąc już o tym jak uda mu się odróżnić prawdę od wirtualu?

Akcja jest dość warta pościgi, walki, spiski jednak tym co dominuje i utrudnia mi odbiór jest dominujący fatalizm, autor często pokazuje że to co zrobią bohaterzy nie ma większego znaczenia nie zmieni zbyt wiele i tak naprawdę często ślepy los sprawia że jesteśmy skazani na porażkę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group