Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Róża pustyni (adenium)
Autor Wiadomość
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-12, 20:02   Róża pustyni (adenium)

Do mojej mamy ostatnio przyszedł katalog ogrodniczy. Przeglądałam sobie go i moją uwagę zwróciła róża pustyni.
Cena dosyć wysoka, więc zaczęłam szukać na allegro i znalazłam sporo aukcji z nasionkami tejże roślinki.

Bardzo mi wpadła w oko i chciałabym zakupić ale mam pewne obawy - czy dam sobie z nią radę. Moze ktoś ma w swych zasobach w/w roślinkę?





Ostatnio zmieniony przez hellfire 2013-04-18, 21:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2013-04-12, 22:32   

ja mam ;) nawet mi jedno dwa razy zakwitło co jest wysoce dziwne biorac pod uwagę jak o to (nie)dbam :P podlewam tylko jak mi sie przypomni, generalnie gdyby nawozic jak Bóg przykazał to moze bym miala wiecej kwitnień lub wiecej adeniów by zakwitło (bo mam oczywiscie łącznie 6 z czego 3 własnoręcznie zasadzone :> ) Jak chcesz to poszukam (moze znajde, nie obiecuję) allegrowicza od którego kupilam adenium - dobrze zapakowal i rosliny ładne oraz wieksze niz wynikało z aukcji.

dowód ze toto mi zakwitło pomimo mojego olewactwa :P dodam ze jest najbrzydsze, prawie bez lisci ;)


edit,
na szczescie pamietalam komentarz jaki wystawilam wiec szybko znalazlam ale niestety kampas2 juz nie sprzedaje adenium lub w tej chwili nie ma
_________________
...
 
 
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-13, 08:58   

tak czy sak dzięki :) roślina dla mnie idealna, bo też mi się czasem zapomina podlewać ;) ale sadziłaś od ziarenek czy już od wyhodowanej lekko roślinki???

Bo ja myślałam ze od nasionka by zasadzić ale zawsze mam problem z głębokością na jaką zasadzić trzeba. I czy wszystko Ci się przyjęło??

a pięknie Ci zakwitło :)
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2013-04-13, 13:46   

3 kupilam od kampas2 i wygladały wtedy tak (ładniej i zdrowiej niz teraz :> ):

jak masz możliwosc to wybierz taką oferte - odpadnie ci cackanie sie z nasionkami ;)

a te trzy pozostale co mam, to zanabylam wczesniej w postaci ziarenek. było 7 odmian po 3 nasiona.. wiekszosc podjadl robak - bralam tanio i pewnie nie byly to dobre nasiona. z tego sadzenia ostały sie trzy (czwarty kiełek usechł)

sadzilam chyba na 0,5 cm głebokosci i wczesniej iles godzin (juz nie pamietam dokladnie ile) trzeba bylo namoczyc w letniej wodzie - wiec wg wskazan trzymalam w termosie ;) ale pewnie nie trzeba sie tak bawic i styknie zwykla szklanka - ziarenko ma opaść na dno.

poniewaz mialam sporo nasionek to zakupilam sobie na parapet wielodoniczke z przykrywką (miniszklarnia ;) ) - to rozwiązanie polecam, łatwiej utrzymac wilgotnosc a kiełki sa wrazliwe :) tylko z robakiem sie nie wygra ale to juz inna bajka :P

ogólnie adenium wg tego co czytałam lubi miec wilgotną ziemie ale nie moze byc też za mokra bo zgnije kaudeks. podlewam jak widze ze ma juz sucho - chyba czasami za duze przerwy w podlewaniu robie wiec moze dlatego nie sa za ladne - szczegolnie te male :)

teoretycznie ostały się takie:
Lula
Harry white
Letter

to co mialam w formie gotowych sadzonek to jest odmiana mix czyli niespodzianka. moze pozostale dwa tez zakwitną i sie dowiem czy są inne, jedna ma zdecydowanie inne liscie wiec ze dwie różne powinny byc ;)

ziemia ma być jak dla kaktusa czyli przepuszczalna i na dno warstwa drenażu. Może się w tym roku zmobilizuje i ponawożę je troche..


PS
przypomnialo mi sie wlasnie ze mam jeszcze nasiona płomienia Afryki :roll: problem w tym ze nasiona trzeba przed wsadem skaryfikowac czyli uszkodzić łupine ale jednocześnie zarodka nie tknąć :>
_________________
...
 
 
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-13, 21:13   

bardzo dziękuje za pomocne info - już zamówiłam nasionka i dopiero przeczytałam że lepiej juz lekko odhodowane - najwyżej dokupię.


Pewnie będe się chwalić na bieżąco co i jak wychodzi - kupiłam z 15 nasionek - jakby wyszła połowa już byłabym szczęśliwa :) .

Co do tego płomena - też nad nim myślałam ale się przeraziłam że nie ogarne i będzie drzewo :| W domu też mam coś ala bonsai i na dobrą sprawe nie obcinam, bo się boje zrobić mu krzywdę - co prawda rośnie jeszcze dobrze mu idzie i wygląda dobrze. Letter jest śliczne, chciałabym na nie trafić :)
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2013-04-13, 23:21   

hellfire napisał/a:
dopiero przeczytałam że lepiej juz lekko odhodowane - najwyżej dokupię.


w sumie nie tyle lepiej co szybciej doczekasz sie kwitnienia ;) jakie odmiany wybrałaś?

hellfire napisał/a:
przeraziłam że nie ogarne i będzie drzewo :|


ja raczej bym sie martwila czy to w ogóle wyrośnie :D chyba szkoda mi sie cackac z nasionkiem bo minie miesiąc zanim cos [i jesli w ogole] wykiełkuje. poza tym i tak mam zawalony parapet różnymi chwastami :)
_________________
...
 
 
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-14, 09:09   

Wzielam mix :) . A co do czekania: ja to lubie najbardziej :) .
Poza tym wypatrzylam sobie doslownie drzewo - ale nie mam ogrodka ani nic :/ a tesciowa ma malusi ogrodek i nie mialabym gdzie to drzewo zasadzic :/
 
 
Meotka 
Bajarz


Pomogła: 3 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 1657
Wysłany: 2013-04-14, 10:14   

zarażacie mnie tą różą - już zaczęłam przeglądać oferty i zastanawiać się nad kupnem, ale to najwcześniej pod koniec miesiąca :P
_________________
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2013-04-14, 10:32   

adenium raczej nie da rady przezimowac u nas w najwieksze mrozy :)
_________________
...
 
 
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-14, 11:06   

Meotka, hehe, bedzie nas wiecej i wiecej opin i radosci :d

Ale drzewko inne :) radosc cesarza jakoś tak się nazywa ;) . Znajde katalog i napisze :) osiada 10 metrow :/ ;) .
 
 
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-15, 19:58   

Te drzewko nad którym się zachwycam to: cesarskie drzewko szczęścia - a wygląda tak:





a takie kwiatki:



Dostałam info że już nasionka do mnie idą :) - róży pustyni :D
 
 
Nefra
Znikopis


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 10914
Skąd: z Matrixa
Wysłany: 2013-04-15, 20:05   

Paulownia. To naprawde spore drzewo, ale niestety w naszym klimacie ma małe szanse by zakwitnąć. Posiada olbrzymie liście, większe nawet od surmi i w ciągu roku moze przyrastac nawet do kilku metrów.
_________________
 
 
hellfire 
Grafoman


Dołączyła: 22 Mar 2013
Posty: 76
Wysłany: 2013-04-15, 20:10   

Bardzo ładne i chciałabym takie mieć. tak samo jak zachwycam się nad dendrobium. Niby to odmiana najmniej wymagająca z storczykowatych ale ja jakoś szczęścia nie mam do storczyków :| nie chcą mi kwitnąć :(
 
 
ene 
Znikopis
eee.. ne!


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 6580
Wysłany: 2013-04-15, 21:55   

Meotka napisał/a:
zarażacie mnie tą różą - już zaczęłam przeglądać oferty i zastanawiać się nad kupnem, ale to najwcześniej pod koniec miesiąca :P


kup teraz :D



a co do drzewka to chyba jeszcze bardziej kłopotliwe niz plomien afryki :P
_________________
...
 
 
Meotka 
Bajarz


Pomogła: 3 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 1657
Wysłany: 2013-04-16, 18:20   

kasiorki brakuje :(
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group