muszę widzieć że coś rośnie .
Ciekawe czy jak wychodzi korzeń to znaczy, że już się przyjmię czy jeszcze nie wiadomo nic
Czytałam też że bardzo dobra jest ziemia z włóknami kokosowymi - i nie wiem cyz kupić do kaktusów czy właśnie tą z kokosem. W domu mam 2 kaktusowe roślinki i one mają ziemie zwykła i rosna jak na drożdżach .
Chyba sobie kupie zestaw 14 gatunków (łącznie ponad 300 nasion ) roślinek a'la bonsai - chyba nawet ten płomień - mogłabym się podzielić jakby ktoś chciał - bo co ja zrobie z tyloma nasionami
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Sty 2007 Posty: 6580
Wysłany: 2013-04-28, 13:12
ja oglądałam tylko same obrazki ale juz doczytałam który to ten "cukrowy" ciekawe czy much nie wabi
za podzielenie chyba jednak podziekuję - nie mam już miejsca gdzie to trzymac
chociaz jak sie okaze ze siew i pielegnacja nie jest kłopotliwa to może cos z parapetu wyrzucę? ale obawiqam sie ze bedzie z tym ciężko bo lubie nawet swoj najbiedniejszy kwiatek
Też tak mam i aktualnie się zastanawiam gdzie wcisne i komu różyczkę już dwie się pozbyły tej osłonki z nasionka i widać zaczątki liści i łodyżki chociaż jeszcze baaardzo malusie
Różyczki juz w doniczkach - niestety ostało się tylko 12 z 20 (w tym 5 straciłam z głupoty lekkiej ).
No i dwie plumerie zaczynają kiełkować tzn to zaczątek korzeni mam jeszcze inne kolory ale postanowiłam, że będę jeden kolor na raz moczyć by nie stracić wątku w razie czego
kurcze pomieszałam kolory - ten też mam ale zaczęłam od:
Co do kwitnięcia - u koleżanki bez doświetlania jeden po 2 latach zakwitł po raz pierwszy, a drugi jakoś po niecałym roku więc jestem całkiem dobrej myśli
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach