Strona Główna Fahrenheit 451
rozmowy o książkach, muzyce, filmie i... wszystkim innym

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój Boże jeszcze tylko 19 kilometrów...
Autor Wiadomość
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-05-25, 18:23   

^%^%&^@$!!!!!

Zmienili datę biegu z soboty na środę... ocipieli do kwadratu. Debiut przekładam na czas bliżej nieokreślony i czekam na swoje wpisowe --_-
_________________
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2015-05-25, 22:12   

Mogło być gorzej. Mogło się okazać po biegu, że trasa ma 9,5 km :D
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Bruja 
Bajarz


Pomogła: 1 raz
Wiek: 25
Dołączyła: 26 Maj 2008
Posty: 1034
Wysłany: 2015-05-26, 07:20   

W Oświęcimiu się przynajmniej coś polatało i poczuło klimat, a tu dupa. Zastanawiam się jaki im wyjdzie ten bieg, bo na pewno bardzo kameralny.
_________________
Nas pięknych jest mało...
 
 
Dora 
Znikopis


Pomogła: 7 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 5405
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-05-26, 07:55   

Po pierwszym (i nawet drugim) przeczytaniu myślałam że półmaraton Wam przełożyli na środę. Tylko mi nie pasowało, że żadnego klnięcia od Batona z tej okazji nie usłyszałam :P
_________________
:dora:
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2015-05-26, 08:22   

W tym roku w Oświęcimiu też jest ten bieg i z tego co widziałem zmienili trasę. Może tym razem będzie pełny dystans.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-05-26, 09:47   

A najlepsze jest to, że znalazłem info na fajsie, a smsa dostałem dzisiaj, ze jutro jest bieg... masakra.
_________________
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2015-06-07, 15:21   

W czwartek machnąłem 17 km i gdyby nie to, że woda mnie się skończyła, to miałem ochotę dociągnąć do półmaratonu. Czas miałbym lepszy niż na zawodach rok temu...
W piątek i sobotę łażenie po górach. Najpierw Trzy Korony, a kolejnego dnia Babia Góra. Dziś miał być odpoczynek, więc w ramach relaksu 17 km na rowerze nad jezioro ;-)
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-06-07, 20:33   

Ja w weekend chodziłem po płaskim więc też był relaks, nie zabrałem garmina, ale wyszłoby pewnie z pincet kilosów...

Zobaczę czy do jutra zregeneruję się na chociaż dyszkę. Nie mam kiedy tych wybiegań robić, może uda się dopiero ok. 20/06, będzie ciężko się zmieścić do tego półmaratonu z jakimiś planami treningowymi.

A i wróciliśmy na basen, jakoś to wpływa na oddychanie podczas biegania, niby że się pojemność płuc poprawia? o.O
_________________
 
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-06-22, 13:11   

Ostatnio jakiś gorszy okres mam. W czwartek po 6 km myślałem że się położę i zacznę płakać o.O

Dzisiaj zrobiłem wreszcie wybieganie, chociaż dalej coś jest nie tak... albo ta pogoda taka bez jaj. 16,2 km, miejscami biegło mi się świetnie a miejscami jakbym stał. No ale wybieganko wreszcie było, a tempo patrzę trochę przez place, bo ja to mam trial po tym lesie o.O

No i końcówkę odpuściłem bo mi się woda skończyła.
_________________
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2015-06-22, 14:37   

U mnie całkiem spoko. W sobotę 18 km i w sumie im dłużej biegłem tym lepiej było. Ale biorę ze sobą już nie wodę, tylko izotonik. Na taki dystans 0,5 litra i to nie w jakimś mega upale. Przy docelowym tempie i sierpniowej pogodzie myślę, ze litr izo na trasie to wcale nie jest dużo. Planuję też kupić parę żeli i potestować przyswajanie.
Wybiegań już dużo nie będę wydłużał, ale w tygodniu chcę te 2 treningi dociągnąć do 10 km i w trakcie jednego latać docelowym tempem tak z 7-8 km, a na drugim jakieś przebieżki. Myślę, że nie ma sensu pakować się w 4 treningi, żeby dwójkę złamać, ale dodałem rower i raz w tygodniu sobie śmigamy z Dorcią lajtowym tempem po śląskich lasach ;-)
Generalnie na razie (odpukać) jest dobrze, a czasu też jeszcze sporo zostało.
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-06-22, 15:11   

Dla mnie te 16 km to rekord jednego biegu więc bez szarżowania, no i za mało jednak wziąłem wody.

Dyszka w tygodniu mi wchodzi bez problemu (oprócz ostatniego czwartku...). Ale w sumie ostatnio też jakoś się wyspać nie mogę a biegam rano.
_________________
 
 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-08-02, 09:22   

To wcale nie jest tak, że jak z Batonem tu nie piszemy, że dupy nam rosną i przestaliśmy biegać. o nie nie nie!
Chociaż ja ostatnio miałem kryzys z powodu temperatur, ale ten tydzień można zaliczyć na plus. Ale ja o czym innym, po pierwsze WAZELINA! Nie do tego o czym wszyscy myślicie, a do smarowania stóp... no bo ostatnio zaczęły mnie obcierać buty... a potem się okazało że może skarpetki po 10 km zaczynają się jakoś zawijać i kaleczą stopy, pewnie w zależności od tego kiedy stopy się zaczynają mocniej pocić. No i jak smaruję ostatnio wazeliną stopy i zakładam skarpetki jest bajka. Poślizg i jedziemy! ;P

Drugie odkrycie dzisiaj, przymierzałem stary garnitur, czy muszę kupować sobie nowy itd. A może zacznijmy od tego że wszedłem na wagę i ważę 5 kg więcej niż jak braliśmy ślub z Bru. A garnitur który się wtedy na mnie opinał jest luźny, a nie wiem czy spodni nie muszę oddać do krawca bo mi z dupy spadną jak będę tańcował gdzieś o_O
_________________
 
 
 
necro 
Administrator
Mistrz Straszenia


Pomógł: 18 razy
Wiek: 109
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 2699
Skąd: f451
Wysłany: 2015-08-02, 10:50   

MadMill napisał/a:
ważę 5 kg więcej niż jak braliśmy ślub z Bru. A garnitur który się wtedy na mnie opinał jest luźny


boze moj .. Madowi urosła głowa lol
_________________
"- Nie wiedziałem, że wszyscy przeszliście na buddyzm i mówicie językiem ciasteczek szczęścia."

Hamilton Peter F

 
 
MadMill 
Bajarz
Bucek


Pomógł: 1 raz
Wiek: 37
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 1881
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-08-02, 13:09   

Kurważ, właśnie się zastanawiałem gdzie to mogło pójść, a faktycznie, ostatnio koszulki muszę wkładać przez nogi o_O
_________________
 
 
 
batou 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 11315
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2015-08-02, 18:25   

Ja chyba muszę jeszcze więcej żreć, bo zjechałem do 58 kg...
Pod kątem biegania to już jesień bym chciał, bo teraz jest totalnie przejebane. Nawet jak się wstanie mega wcześnie, albo ruszy wieczorem to z oddychaniem jest lipa. Ostatnie 2 wybiegania w weekend musiałem przerywać odpoczynkiem, a tempo miałem raczej wolne. A w tym tygodniu znów się zanosi na +40...
_________________
"Bo poza tym, że gubisz włoski to jesteś całkiem ślicznym facetem."

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Link do Shoutbox

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group